nie zagłosuję na \donka
/ 83.31.14.* / 2011-09-15 00:40
Ciekawa argumentacja Premiera, który jest przepełniony miłoscią, który przez 20 lat marzył o władzy i który jest wielkim patriotą. On podobno wszystko robi dla mas, dla obywateli, dla ludzi w imie bezinteresownosci, miłosci i odpowiedzialnosci. Dlaczego więc nie bierze odpowiedzialności, skoro ludzie chcą by współrządził i współbrał odpowiedzialność za kraj? Natomiast wyklucza współrządzenie. Czy chodzi tylko i wyłącznie o kręcenie lodów? Mieliśmy pokaz ataków na opozycję, na kibiców, na niezależnie myślących itd... Były nawet termosy z kawą dla pielęgniarek i nawoływanie do nieposłuszeństwa społecznego. Czy miłość i bezinteresowność też jest ideą samą w sobie, która nie jest skłonna widzieć innych braci obok siebie? Autorytety zbladły, już nie klną, nie noszą świńskich ryjów i plastikowych prąci. NICZEGO NIE TRZEBA WYJAŚNIAĆ, BO NIESKAZITELNOŚĆ SIĘ OBRAZI? Czy mamy jeszcze jakikolwiek wolny wybór i demokrację? Czy już dożywotnio musimy wybierać szczęściarzy losu, którym władza należy się z urodzenia? Wystarczy, że kolegują się z gejami, obrazoburcami, nekrofilami i innym barachłem? Wstyd i honor przestały mieć znaczenie. Tak samo jak patriotyzm i zwyczajna uczciwość.