Oszolom
/ 84.25.138.* / 2013-05-18 20:21
Tutaj cos z reala zamiast wynaturzen cieia tuskowgo przeoraszajcego rosjan po rosyjsku za to , ze okradli zwloki Polaków zabitych w locie przygotownym przez ekipe tuska:
"...Co będzie jeśli PiS dojdzie do władzy?
Pod każdym względem będzie lepiej, co nie znaczy, że musi być dobrze. Wybiorę do krótkich analiz kilka tematów ważnych i kilka ciekawostek, żeby powstał w miarę pełny obraz, który nie wymaga wielkiego skupienia, w końcu mamy szabas i czas odpocząć. Po pierwsze gospodarka. W tym obszarze jestem nie tylko najbardziej spokojny, ale pewny, że PiS będzie gospodarką zarządzał 10 razy lepiej niż PO i ta pewność wynika z wielu czynników, w którym najważniejszy jest czynnik – patrz swego. PiS ma w głębokim poważaniu wymogi unijne, jeszcze bardziej głęboko ma schlebianie międzynarodowej finansjerze, gospodarka w wydaniu PiS miała jedno motto – liczy się polski, czyli Nasz interes. Czy motto zawsze odpowiadało rzeczywistości, to jest inna kwestia, ale za dwa lata rządów PiS w sferze gospodarczej z czystym sumieniem mogę postawić tej ekipie 4, co jest najwyższą notą w historii IIIRP. Prawo. Żadnych obaw i żadnych zagrożeń nie dostrzegam. Wszystkie korporacje w wymiarze sprawiedliwości są do wymiany kadrowej i PiS jako jedyny usiłował się za kliki brać. Estetyka działań, zwłaszcza medialny wymiar, był fatalny w latach 2005-2007, ale treść, to znów 4 i nawet z plusem. Działania PiS były skierowane na establishment, w tym własny, co stanowi niezwykłą rzadkość, tak zwany zwykły zjadacz chleba był nie tylko bezpieczny, ale wręcz bezkarny, patrz żul z dworca, skazany za znęcanie się nad rodziną i wyniesiony na męczeńskie ołtarze za obrzucenie „ch..i” Lecha Kaczyńskiego. Gdy odtrącić głupawe konferencje Ziobro i niepotrzebne spektakle medialne CBA, w treści pozostanie to, o co chodzi. Nie ma innej drogi do przewartościowania obyczajów panujących w sądach, szpitalach, urzędach, partiach, poza szwedzkim obcinaniem rąk przy samej dupie. Musi w pierwszej fazie przebudowy mentalnej powstać strach, przed wyniesieniem z państwowego urzędu długopisu, bo to jest złodziejstwo. PiS był bardzo blisko dokonania przełomu, niestety fatalna ręka Kaczora do kadr, trochę ośmieszyła kierunek działań, ale mam nadzieję, że to zostanie skorygowane.
Smoleńsk. I bardzo dobrze, że PiS weźmie się za Smoleńsk, bo weźmie się na pewno, ale mam pocieszenie dla wyznawców świętego drzewa. PiS po zmianie stron ma więcej do przegrania niż wygrania. Kaczor wyjaśniający Smoleńsk ma tylko dwie możliwe drogi wyjaśnienia albo rozwikła zagadkę albo się ośmieszy i temat zniknie, środek nie istnieje. Prawdę mówiąc bardziej boję się tej drugiej wersji, ponieważ po latach kłamstw PO Kaczyński może się rzucić na temat kompletnie bez głowy i wtedy kompromitacja jest pewna. Kult Lecha Kaczyńskiego zamieniony na odpustowe stawienie pomników w każdej wsi, wydaje mi się również jednym z głównych zagrożeń. Słowem, Smoleńska powinni się bać zwolennicy PiS, nie przeciwnicy. Trzeba pamiętać, że całkiem inaczej będzie wyglądał PiS u władzy, który ściga opozycję z PO, niż PiS w opozycji ścigający rządzącą PO. Media. Fantastyczna wiadomość dla wszystkich. Przejęcie przez PiS mediów publicznych, o ile przetrwają, i dołożenie koncesji Trwam, a pewnie też wsparcie dla TV Republika w sumie złoży się na równowagę medialną. Od dawna lansuję tezę, że prosty zabieg polegający na przejęciu mediów publicznych przez PiS znosi dominacje Polsat, TVN, GW itd. A zadowoleni mogą czuć się wszyscy, bo po takim manewrze oglądalność TVN i poczytność GW na pewno nie zmaleje, natomiast asekuracja PiS dotycząca nagonki medialnej, najzwyczajniej w świecie znika.
„Trwam” i pozostali „niepokorni” jako stacje rządowe tracą status nękanego podziemia i najprawdopodobniej dowcipy moherowe przeżyją drugą młodość wraz z „Maybachem Rydzyka”. Po drugiej stronie sprzyjające PiS stacje i redakcje będą musiały pokazać, że nie są rewersem Michnika. Polityka zagraniczna. Krótko mówiąc nie widzę nikogo lepszego od PiS w tej roli, dlaczego tak sadzę wyjaśniałem tysiące razy, ale przypomnę tylko jeden motyw przewodni – wstać z kolan, nie dać się p*********. Kaczor z osobistych motywów nie da się zajść od tyłu: Niemcom, Ruskim. UE. Tyle wystraczy za wszystkie szczegółowe pomysły na „dyplomacje”. Internet. Odrobina prywaty na koniec. Mnie może zaglądać dylemat w oczy, jeśli coś mi uwiera to właśnie Internet. Nie wyobrażam sobie funkcjonowania w takiej stylistyce i treści, jaką prezentuję dziś. Mam jasno zdefiniowane kierunki działań, Polak powinien władzy patrzeć na ręce i słuchać, czy opozycja nie czegoś ciekawszego do zaproponowania. Dla przeciwników PiS, przy dojściu PiS do władzy, zaczną się złote lata blogerskie i komentatorskie, dla zwolenników przyjdzie trudny czas wyboru miedzy intelektualną uczciwością, a fałszywą lojalnością utrzymującą popularność. Jak widać rządy PiS obiektywnie rzecz ujmując są absolutnym przeciw