Forum Polityka, aktualnościPolityka

Tusk krytycznie o rządzie

Tusk krytycznie o rządzie

Money.pl / 2006-02-08 17:21
Komentarze do wiadomości: Tusk krytycznie o rządzie.
Wyświetlaj:
Danuta / 84.205.15.* / 2006-02-09 11:25
Ze strony Platformy,to nie krytyka ale krytykanctwo, które nic nie wnosi ,by ludziom żyło sie dlepiej.Zamieszanie, które prowadzi Pan Jan Rokita imPan jest tak ewidentne, że mocherowcy widzą jak na dłoni. TVN-24 to telewizja, która sprzyja tylko Platformie a pluje na PIS, Samoobronę i Ligę Polskich Rodzin.Nareszcie rząd PIS-u daje mi nadzieję.Zrobił wiele i pracuje uczciwie. Zmieniłam zdanie o Platformie. Opamiętajcie się, by nie stracić całkowicie w oczach ludzi.Dajcie pracować rządowi!!!!
skate / 217.113.145.* / 2006-02-09 16:42
Stworzyłaś tyle "dziwolągów" słownych, że trudno zrozumieć o co Ci chodzi. Jesteś wyrazista jak cały PIS.
Marek53 / 83.24.37.* / 2006-02-09 23:56
Nie każdy jest równie elokwentny jak 'skate'.
A rozumienie, cóż, kwestia chęci lub umiejętności.
A twoja krytyka, to właśnie klasyczny przekład krytykanctwa.
Co krytykujesz, jeżeli nie zrozumiałeś.
Co oznacza "wyrazisty jak cały PIS". Miało być zapewne obelgą ale okazuje się, że nawet do tego trzeba liznąć trochę polszczyzny.

Wyrazisty: pełen wyrazu, ekspresji, sugestywny, dobitny.

W sposób wyrazisty przemawia się na wiecu lub do matołów. I jeżeli nie rozumieją to są matołami.

Tyle na temat tworzenia dziwolągów słownych dziwolągów.

Wracając ad rem. Danutę zrozumiałem, aczkolwiek wyraziła się trochę nieskładnie (a nie wyraziście !!!) i w pełni zgadzam się z jej opinią.
real / 81.219.244.* / 2006-02-10 00:08
Marku zamknij ten słowniczek i wyluzuj trochę. Ja zauważyłem Marku, że ty nawet Chińczyka byś zrozumiał, jeśli wyłowił byś w jego wypowiedzi zwrot np. PO-BEE (to jest taki przykład, nie szukaj w słowniku).
Marek53 / 83.24.37.* / 2006-02-10 01:35
Nie wiem co to PO-BEE.
Mogę się jedynie domyślać. Pszczółka na Platformie.
zniechecony / 88.109.18.* / 2006-02-09 13:02
teraz to widac jak na dloni kto w tej polsce na kogo glosowal ! teraz juz nie wazne czy na PO czy PIS skutek jest jak kazdy widzi . zamiast ludzie narzekac ze ten taki a inny jeszcze gorszy to wezcie sprawy w swoje rece. zalozcie partie to najlepsza spolka z o.o. i bezrobocie spadnie . ja na przyklad nie glosowalem w ostatnich wyborach i teraz mam kaca moralnego jak widze te wszystkie komentarze .ten rzad robi dokladnie to samo co poprzednie iniech mnie nikt nie zrozumie nie bronie poprzednich bo byly do bani ale ten jak dotrwa do konca kadencji (nie daj boze)to dopiero bedzie mozna dopisac kawal historii do tego biednego umeczonego kraju jakim jest Polska! szkoda tylko ze zawsze skloconego.
4poland / 83.17.92.* / 2006-02-09 10:30
Tusk z JMR niech wyjaśnią Polakom za co posłom PO płaci się pensję. W okresie krytykownych przez nich 100 dni Marcinkiewicza, parlamentarzyści platformy wyciągneli z budżetu 5 milionów złotych. Nie wykazali żadnej inicjatywy ustawodawczej, przez ten cały czas powołali tylko swój głupi gabinet cieni. Nie chcą nic zrobić dla Polski, odmówili pracy w koalicji, zrezygnowali z 9 ministerstw i marszałka sejmu. Polska płaci im za recenzowanie 5 milionów złotych jak na razie, najdroższi konsultanci, sprzeniewierzyli sie idei sprawiedliwego i gospodarnego państwa. Dla platformersów Polska z pijanym prezydentem Kwaśniewskim nad grobami patriotów w Charkowie, Poska z prezydentem Kwaśniewskim, szydzącym z Siwcem z naszego Papieża, to jest lepsza Polska niż uczciwa pod rządami PiS. Platformersi wolę Polskę z hordami gejówi lesbij na ulicach niż Polskę praktykujących katolików. Polska platformersów to jak Świat według kiepskich z prymitywnego polsatu gdzie rozpycha się ze swoim programem niedoszły prezydent Lis. Polska według Lisa to farsa i żenada.
odchudzony / 87.206.192.* / 2006-02-09 09:44
żałuje braku koalizji PiS - PO, jestem zawiedziony politykami tych obu ugrupowań nie wdając się w winę strony, to dla Polski złe rozwiąznie, jestem równiez zaskoczony ocenami przez PO społeczeństwa że żle wybrało. Mochery to coś gorszego. Wygląda że tym razem społeczeństwo sie pomyliło a pamiętam zdania że społeczeństwo nigdy sie nie myli. Wszystko to jest dowodem że PO jest daleko od dużej częśći narodu.
Tusk Rokita Niesiołowski Komorowski ci ludzie nie przedstawiaja żadnych projektów tylko bezczelnie a wręcz wulgarnie krytykuja swoich niedawnych przyjaciół. Całkowicie straciłem do nich zaufanie. Załuje tego bo myslałem że są to ludzie którym lezy na uwadze dobro Polski.Samo postawienie sie w roli opozycji przez PO uwazam za bład i stratę czasu dla Polski.Opozycja ma prawo do krytyki ale ta krytyka jest dziwnie nie racjonalna, kompromitacja z poparciem drugiego becikowego. Szkoda że takiej krytyki nie było jak rządził Miler i Belka, to tez o czymś swiadczy. Myślę że z tej walki obie partie wyjdą osłabione, a te ośmieszane przez Tuska mochery zagłosują na pseudolewicę SLD i in ale to widać Tuskowi jest na rękę. Szkoda Polski, mogłabyć slna, przypomina mi się cytat panie Tusk - miałeś chamie złoty róg...
Marek53 / 83.24.37.* / 2006-02-09 20:58
Zgadzam się, prócz jedngo punktu. Żaden znany mi moher, w tym i ja, nie pójdzie zagłosować na nic, co jest czerwone, różowe, SLD, UP.
PCL / 217.113.145.* / 2006-02-09 16:50
Szanowny Panie.
Nie można twierdzić jakoby społeczeństwo coś lub kogoś wybrało. Jeżeli popatrzymy na frekwencję wyborczą a tych którzy głosowali rozbijemy zgodnie z procentowym wynikiem na dane partie to jasno widać jak nikłej części społeczeństwa reprezentantem jest PIS, LPR czy Smogonoobrona. Z frekwencji widać, że większość społeczeństwa nie ma absolutnie zaufania do nikogo, a po 100 dniach Marcinkiewicza widać, że ta resztka która jeszcze głosowała żyła w świecie fantazji myśląc, że będzie lepiej.
Marek53 / 83.24.37.* / 2006-02-09 20:54
Z wyborami jest trochę tak jak z sondażami. Poprawnie zrobiony odzwierciedla w granicach niewielkiego błędu opinię większości. I tak należy to traktować. Wyciąganie wniosku, że przy obecności 100 wynik byłby inny jest absurdem, bowiem realny sondaż wyborczy, czyli wybory, był przeprowadzony na gruoie ok. 50%. A jeżeli ktoś się polenił i nie poszedł, to jego wolny i demokratyczny wybór.

Kolejna argumentacja , że nie poszli, bo nie było na kogo głosować mija się z prawdą. Na tym forum wszyscy deklarujący nieobecność zajmują bardzo zdecydowaną pozycję.
a / 194.39.218.* / 2006-02-09 14:10
To ja Ci wytłumacze łopatologicznie co to jest opozycja i skąd bierze się takie działanie u ludzi np PO, może w końcu załapiesz. Jesli zarabiasz miesięcznie 3000PLN a Twoja zona przychodzi pewnego dnia z pomysłem zakupu Jaguara za 200 000PLN to co robisz przyłączasz się do niej i wspólnie ramię w ramię realizujecie ten cel tzn. błagasz o pożyczkę w banku, którą będziesz spłacał przez najbliższe 50 lat, czy też stajesz w opozycji i jesli juz nie możesz powstrzymać żony to przynajmniej nie przykładasz ręki to zrujnowania waszejj sytuacji finasowej? Teraz kumasz skąd się bierze opozycja i dlaczego to nie jest strata czasu?
szakira / 193.201.167.* / 2006-02-09 08:27
Platwofma jest tak beznadziejna jak cały PiS nic nie umie realnie zaproponować, uprawia demagogię, jakiej nawet Lepper nie potrafi... he he he. Proponowałbym torchę samokrytyki wszytkim politykom, niech zobaczą siebie w TV.
PR to nie wszystko, Tusk działą mi na nanerwy równie jak Kaczyński, więc co tu komentować, mamy taki rząd i posłów jakie społeczeństwo, ludzie kradną wieć posłowie są tacy sami, szkoła i rodzina coraz mniej wychowują więc czemu sie dziwimy....
doker / 83.8.247.* / 2006-02-08 18:27
W polityce PO za mało wizjonerstwa, taktyki i strategii.
To są skutki działań i wypowiedzi przeciw SLD i całej lewicy oraz prowadzenia "akademickiej" polityki.
PO brak sojuszników oraz wyborców - bali się głosować na liberalny kierunek.
Skutek: brak równowagi.
Pan Wałęsa może coś...
Marek53 / 83.24.48.* / 2006-02-08 20:16
Brak czegokolwiek.
Przed chwilą obejrzałem wściekłego Rokitę w roli akwizytora sprzętu agd. Otworzył lodówkę, w lodówce znalazł telewizor i dokonał epokowego odkrycia. Propaganda PiS-u.!!!!!!!!!!!!!!!!! Tak będą wyglądały wasze lodówki!!!!!!!!!!!!!!
Mało się nie zapluł.

Czy to jest występ Premiera Gabinetu Cieni. ????????????
4poland / 83.17.92.* / 2006-02-09 10:54
Rokita to żałosna postać, tak sie zmienił, że nie potrafię tego zrozumieć. Zarozumiały, chorobliwie ambitny mizantrop.
il faut, parmi le monde, une vertu traitable
real / 81.219.244.* / 2006-02-08 23:55
Jest takie przysłowie "...tak się gra jak przeciwnik pozwala". Aby dotrzeć do świadomości wielu ludzi (którzy mają problem z percepcją prostych przekazów słownych), użycie w TV przekazu OBRAZOWEGO z komentarzem, uważam za całkiem niezły pomysł Panie Marku. Rozumiałbym pańskie oburzenie, gdyby Rokita zrobił to w radiu. Ale w TV??? Poza tym nie zauważyłem, żeby Rokita był wściekły. Musi Pan przyjąć do wiadomości, że wielu, którzy mają dostęp do internetu, ma również dostęp do TV, to nie jest RM!!!!
Marek53 / 83.24.48.* / 2006-02-09 01:53
Nie jestem oburzony, jestem zdziwiony. Znak zapytania jest wyrazem zdziwienia. Facet, którego szanowałem, sam się deklasuje. Cały czas obniża loty.
Ale to i tak ciągle nienajgorzej, póki się dziwimy lub oburzamy.
Źle będzie, jak zaczniemy się śmiać. Nie z jego dowcipów, bo poczucia humoru chyba mu brak (osąd subiektywny), lecz z niego. Bo śmieszność to grób polityka. A wcale mu tego nie życzę.

Takim przekazem nie dotrze do tych, do których go adresował. Przekonanych nie trzeba przekonywać. Nieprzekonanym dać argumenty.
Ale przekonywanie "głupich", że są głupi to skrajna głupota. Polityczna. Żaden kandydat na prezydenta, gubernatora czy nawet szeryfa nie ośmiesza i nie obraża red neck'ów. Doskonale wie, że to grób jego kariery.


Przyznaję Panu, że Rokita nie zapowiedział i nie da ł "na piśmie", ze będzie wściekły. Wyrażała to tylko jego mimika i intonacja. Jest to zatem moje subiektywne odczucie a nie dowód.
real / 81.219.244.* / 2006-02-09 23:13
Dla porządku, znak zapytania - to owszem, oznaczenie zdziwienia, natomiast wykrzyknik (!!!!!!!!) oznaczenie wzburzenie. Pisząc o oburzeniu, komentowałem pańską wypowiedź dotyczącą wystąpienia Rokity i lodówki, które to wystąpienie wzmocnił pan ok. 30 wykrzyknikami. No chyba że się panu klawisz zaciął na tym znaku, to sorry. Absolutnie nie zgodzę się z pańską tezą "....Takim przekazem nie dotrze do tych, do których go adresował. Przekonanych nie trzeba przekonywać. Nie przekonanym dać argumenty."" - przykładem są ostatnie wybory!!! Jak Po przekonywała (dawała argumenty), że 3x15 - to mniej podatków, to niestety ponad połowa wyborców tego nie zrozumiała, ponieważ wybrała rozwiązanie 19, 32, czyli większe podatki, uznali jako lepsze dla nich rozwiązanie. Poza tym, wszyscy obserwatorzy kampanii wyborczej stwierdzili, że PO przegrała wybory przez lodówkę i pluszaka. Obrazki trafiły do świadomości, liczby i procenty niestety nie trafiają, a nie trafiają dla tego, że większa część polskiego społeczeństwa to analfabeci ekonomiczni, i tyle. Aby takiej części społeczeństwa przekazać ARGUMENTY, trzeba niestety to POKAZAĆ. Swego czasu, dla TV publicznej zrobiono badanie, którego celem było ustalenie ILU oglądających WIADOMOŚCI, ROZUMIE przekaz w nich zawarty. Okazało się że TYLKO 30% oglądających rozumie co MÓWIĄ w okienku. Ja z PEŁNYM UZNANIEM oceniam pomysł sztabu pisowskiego, co do dostosowania przekazu do możliwości WIĘKSZOŚCI odbiorców, po prostu znali te badania i odrobili lekcję. I to nie jest tak jak pan napisał ".....Ale przekonywanie "głupich", że są głupi to skrajna głupota.", to jest przekazywanie jakiejś treści odbiorcom o ograniczonej percepcji. To taki sam przekaz jaki zastosował PiS w czasie wyborów!! Czy w związku z tym dalej pan uważa, że tamta lodówka (PiS) była OK, a ta lodówka (PO) jest BE??? Dlaczego???
Marek53 / 83.24.37.* / 2006-02-10 01:32
Wykrzykniki przy JMR obrazowały jego, nie moje oburzenie. Wściekłośc na twarzy, moje sugestywne odczucie. Odbiór przekazu.

Argumenty, jak Pan słusznie zauważył muszą być zrozumiałe i czytelne dla odbiorców. Zatem PO przegrała nie przez pluszaka, tylko przez kiepską argumentację własną, nieczytelną i niezrozumiałą. A mówiąc brutalnie, wskutek założenia, żę "motłoch" i "mohery" i "głupi" z zachwytem przyjmą Prawdę Objawioną. Jeżeli następnym razem będą próbowali wywodów na poziomie laureatów Nobla z ekonomii, to uzyskają 0%. Bo tylu takich mamy.
Jesteśmy zgodni.
Percepcja tekstu (nie serialu ani reality) oglądanego i czytanego jest mizerna, Nie tylko u nas, we Francji czy USA jest podobnie. Jesteśmy zgodni.
A dostosowanie się do tego nie jest pomysłem PiS. Wiedzą o tym wszyscy politycy. Prawie wszyscy, bo PO zapomniała lub była zbyt zadufana, zapatrzona w swoje "inteligenckie" postrzeganie roli "inteligencji" w wyciąganiu narodu z "ciemnoty i zacofania". Taka XIX wieczna praca od podstaw.


Wrócę do mojego sformułowania, przy którym obstaję.
"przekonywanie "głupich", że są głupi to skrajna głupota. Polityczna"
Być może powiniennem napisać udowodnianie zamiast przekonywanie, ale to nic nie zmienia. To obraża odbiorców, mniemanych głupich. Ale w tym przypadku percepcja przekazu wynosi 100%. I w dodatku na trwałe zapada w pamięć.
Z tego powodu napisałem o skrajnej głupocie politycznej. Nie obraża się potencjalnych wyborców. Będą to pamiętali dłużej, niż potrwa jego kariera polityczna.
( za rok cała pamięć o Kwaśniewskim ograniczy się do popijawy w Charkowie i wyskoku z Siwcem).

A teraz o AGD.
W wykonaniu PiS-u była wyrazistym przekazem. Dotarła do odbiorców nie liczących procentów. Zadziałała.
W wykonaniu JMR ( w dodatku wściekłego !!!!!!!!!!!!!!!!) była ponownie próbą udowodnienia, wykazania "głupim", że są "głupi" bo głosowali na głupich i oszustów. Zamiarem było ośmieszenie PiS-u, a więc ich wyborców. Kolejny błąd, bo znowu obraził "głupich wyborców" a mnie rozśmieszył.

Obrażanie "głupich" i śmieszność to naprawdę zły kierunek.
To grób dla polityka. Znajdzie poklask i rozśmieszy, w znacznej mierze, tylko tych, którzy mniemają że potrafią liczyć procenty. Politycznie Poprawni to bardzo chwiejny elektorat. Na poziomie reality i Kiepskich. Nieliczni będą głosujący ze zrozumienia, wiedzy i przekonania do programu.

Drobiazgiem przy tym jest, że AGD to plagiat. Świadczy jednak o impotencji intelektualnej i etycznej. Jak nie potrafię pokazać, że jestem lepszy to chociaż spróbuję pokazać, że ten drugi jest gorszy.
Słabiutko.
A pół roku temu miałem jeszcze dylemat. Co ważniejsze, liberalna gospodarka (nawet trochę utopijna, w XIX wiecznym wydaniu) czy zasady etyczne i moralność.
real / 81.219.244.* / 2006-02-10 19:57
Z prostego przekazu przy pomocy lodówki i TV, zrobił pan elaborat pseudo naukowy. Reasumując krótko :
1) Przyznał mi pan rację, że w Polsce procentów prawie nikt nie łapie, (czyli analfabetyzm ekonomiczny).
2) Przyznał mi pan również, że w Polsce (jak i w innych krajach) jest ciemnota i 70% oglądających TV łapie tylko obrazki a zupełnie nie rozumie tekstu.
3) W drugiej części natomiast, napisał pan, że ciemnota jest selektywna, obrazki (lodówka)emitowane przez PiS przyjmuje z aplauzem, a obrazkami (też lodówka) emitowanymi przez PO są obrażeni. Wychodzi więc na to, że ciemnota w Polsce jest już zdalnie sterowana (jak w eksperymencie Pawłowa). Przy okazji przypomniał mi się dowcip, czy wie pan o tym, że jesteśmy uważani za najnowocześniejsze państwo w Europie?? Dlaczego?? Bo mamy premiera sterowanego radiem ha,ha,ha, niezłe.
Reasumując, jak PiS robi z wyborców ciemnotę i pokazuje im obrazki (bo tekstu by nie zrozumieli) to jest suuuper, to jest WYRAZISTY PRZEKAZ i wszyscy (także pan) biją brawo, jak to samo robi PO, to jest fe, impotencja intelektualna, obrażanie głupich, i ....wykazania "głupim", że są "głupi"". To się fachowo nazywa szanowny panie, używanie podwójnych standardów. Ale teraz chyba wszystko co jest PODWÓJNE (bliźniacze), jest modne. No to podwójnie pozdrawiam ((:-), ((:-).
Marek53 / 83.24.48.* / 2006-02-08 17:21
Analiza godna Lidera . A raczej pożałowania godna.
Czy nie potrafi wyjść poza slogany z pism brukowych.

Czy "zawłaszczanie władzy", "Rydzyk", "Lepper". to wszystko, na co stać mężczyznę, który miał wielką szansę zostać prezydentem. Nas wszystkich, co do sztuki.

Ani to odkrywcze ani konstruktywne. Równie konstruktywne, co nieposłuszeństwo obywatelskie.

Chyba nie tego od Pana oczekiwaliśmy. To istotnie przykre.
real / 81.219.244.* / 2006-02-08 21:05
Pan Marek nie może przyjąć do wiadomości, że PO to teraz OPOZYCJA. A opozycja parlamentarna nie jest od chwalenia rządu. Nie wiem od kiedy obserwuje pan scenę polityczną, ale ja nie znam takiej opozycji, która przy każdej nadarzającej się okazji pieje z zachwytu nad poczynaniami rządu. KRYTYKA RZĄDU to święte prawo opozycji, tak działa DEMOKRACJA, czy się to panu i innym podoba, czy nie. Natomiast pozostaje otwarte pytanie, jaka jest forma tej opozycji, i jakie są ich racje i czy mają coś lepszego do zaproponowania, ale to już jest zupełnie inna bajka.
Marek53 / 83.24.48.* / 2006-02-08 23:41
Proszę sobie wyobrazić, że przyjąłem to do wiadomości. Jak Pan zapewne nie zauważył, odniosłem się do stylu i poziomu a nie do prawa do krytyki.
Nie jestem przeciwny krytyce i patrzeniu na łapy. To wręcz konieczne. Niezbywalne prawo, wręcz obowiązek opozycji.

Jednak pamiętam deklaracje Panów Tuska i Rokity, włącznie z tą "będziemy opozycją konstruktywną". Konstruktywną, to znaczy interes Polski chociaż o włos przed interesam własnym, własnej partii. I dlatego jak słyszę Rokitę, który mówi, że nie poprzemy rządu, bo byłoby to szkodliwe dla PO to coś mnie boli.

Przecież wszyscy wywodzimy się z tej samej opozycji anty PRLowskiej. Jasne, że nie stanowiliśmy monolitu ideowo-gospodarczego. Mieliśmy rózne wizje gospodarcze, socjalne, etyczne. Marzeniem Michnika i Kuronia był "socjalizm o ludzkim obliczu" i jednocześnie liberalizm moralny i etyczny w stylu francuskim. Ja na odwrót, pragnąłem liberalnej gospodarki i konserwatyzmu moralnego - bliżej mi do modelu amerykańskiego. Jednak więcej nas łączyło niż dzieliło. Nie tylko przeciwnik. Również wizja przyszłości.

I pewnie dlatego od Tuska i Rokity oczekuję więcej niż od Piekarskiej, Janczyszyn czy Leppera.
Również lepszej formy przekazu, , więcej klasy i stylu. A ci panowie sami się deklasują. Najlepszym przykładem Niesiołowski. I to mnie martwi
Ale to pewnie zupełnie inna bajka.
real / 81.219.244.* / 2006-02-09 23:39
A mnie Panie Marku boli to, że po prostu nie jest pan obiektywny w swoich ocenach. Jeśli wymaga pan od opozycji, aby była .....interes Polski chociaż o włos przed interesam własnym, własnej partii"", to ja proponowałbym, aby zaczął pan te rozważania od RZĄDU. Ja chciałbym, aby rząd, w PIERWSZEJ kolejności zrobił coś KONKRETNEGO dla obywateli (becikowe to nie jest KONKRET, to ochłap populistyczny), a nie to co robi (TKM). Myślałem, że ci, którzy tak chętnie powoływali się na Marszałka Piłsudskiego, i tak chętnie grali na patriotycznych nutach, po objęciu władzy zrobią coś konkretnego dla KRAJU (obywateli). W tym okresie ,moim zdaniem najwięcej ZROBIŁ Ziobro, ma pomysły i wolę ich realizacji, oraz odwagę wprowadzania niepopularnych zmian w niektórych środowiskach. To moim zdaniem, jedyna osoba w tym rządzie na właściwym miejscu. Reszta to jedno wielkie nieporozumienie (ministrowie rządu, chwalą się tym co zrobiło poprzednio SLD), to wstyd i żenada. Jeśli nic nie zrobili, bo nie mieli czasu, to przynajmniej by się nie ośmieszali i nie robili cyrku pod tytułem OSIĄGNIĘCIA RZĄDU W 100 dni!!! To jest właśnie robienie idiotów z tych, co rozumieją przekaz słowny, ci co nie rozumieją, i tak nie wiedzą o co chodzi, a zapamiętali na pewno z tej szopki tylko to ŻE RZĄD JEST DOBRY. Marcinkiewicz powtarza to w kółko jak mantrę. To pewnie jest przekaz dla tych niekumatych. Oni nie zadają zbędnych pytań (a dlaczego??), oni przyjmują takie stwierdzenie jak pewnik, i z radością, bo nie muszą już myśleć.
Marek53 / 83.24.37.* / 2006-02-10 02:03
To nie jest kwestia braku obiektywizmu. Rozmawialiśmy akurat o Tusku i błędach w jego PR.
Trudno w to wpakować becikowe, budownictwo, 100 dni i ... wszystko . Pogubimy się.
Nie pakujmy wszystkiego do jednej zupy.

To nie unik. Wrócimy do pogawędki.

Jednak należy uwzględnić, ze proces legislacyjny trochę trwa i ,że opór administracji, sędziów, adwokatów, mafii będzie to spowalniał. Zagrożeni oderwaniem od koryta będą się bronili.
A większość parlamentarna dopiero powstała (fakt, że nie o takiej marzyłem, wręcz się jej boję).
Czy nie słyszał Pan dzisiaj protestów sędziów oburzonych, obrażonych, zniesławionych wypowiedziami Ziobry. Przydepnięte skunksy.
joki / 2006-02-09 08:26
Krytyka Donalda Tuska wynika z tego,że patrzy on na rządy Marcinkiewicza z pozycji przeciętnego obywatela. Media nagłaśniają tylko tą powszechną ocenę Marcinkiewicza i nieśmiale wskazują,do czego może doprowadzić politka PR-owa.
Rokita oczywiście trochę przesadził z tą lodówką,ale jestem pewien,że gdyby losy potoczyły się inaczej i PO wygrałoby wybory, to takiej krytyki można byłoby się też spodziewać ze strony opozycji.
Pan Rokita powinien zastanowić się nad wcześniejszą emeryturą,bo co za dużo to niezdrowo i mało konstruktywnie.
Marek53 / 83.24.37.* / 2006-02-09 22:02
Moje zdziwienie i komentarze wynikają stąd, że oczekuję od DT spojrzenia szerszego niż przecciętnego obywatela. On też się za takiego przecież nie uważa.

Gdyby PiS znalazł się w opozycji (do PO) i opowiadał takie kawały, to szukałbym sformułowań w słowniku mocno niepoprawnej polszczyzny. Bo ten , któremu zaufałem nie może tego nadużyć.

Najnowsze wpisy