furnet
/ 79.188.238.* / 2008-10-22 12:19
ten ryży figo-fago od dotrzymywania obietnic specjalista !
TO KIEDY ODBIUERACIE TE LUXEMERYTURY SBECJI ?
Kiedy wół był ministrem i rządził rozsądnie,
Szły, prawda, rzeczy z wolna, ale szły porządnie.
Jednostajność na koniec monarchę znudziła;
Dał miejsce wołu małpie lew, bo go bawiła.
Dwór był kontent, kontenci poddani - z początku;
Ustała wkrótce radość - nie było porządku.
Pan się śmiał, śmiał minister, płakał lud ubogi.
Kiedy więc coraz większe nastawały trwogi,
Zrzucono z miejsca małpę. Żeby złemu radził,
Wzięto lisa: ten pana i poddanych zdradził.
Nie osiedział się zdrajca i ten, który bawił:
Znowu wół był ministrem i wszystko naprawił
Podobno bolesłąw wziął się za pisanie książek i myśli że Polacy wierzą w to, że on sam je pisze, ba nawet zapowida atak na literackiego Nobla, pasuje do tyskowej figo-fagowni.
Z wachowskim napiszą !