Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Tusk nawołuje do zatrzymania kryzysu

Tusk nawołuje do zatrzymania kryzysu

Money.pl / 2011-09-16 19:14
Komentarze do wiadomości: Tusk nawołuje do zatrzymania kryzysu.
Wyświetlaj:
JanuszPOlikot / 2011-09-16 22:35 / Tysiącznik na forum
Trzy miliardy euro w formie lokat w zagranicznych bankach
zdeponował w lipcu rząd PO - PSL, drastycznie pogarszając bilans
płatniczy Polski
Dlaczego rząd ratuje obce banki

Nie wiadomo, którym krajom i bankom rząd poprawił w ten sposób
płynność. Czyżby ruszył na ratunek strefie euro i tamtejszym
bankom? Inne europejskie rządy w chwili kryzysu prowadzą
politykę ściągania środków finansowych do kraju, a nie
transferowania ich za granicę.
W lipcu tego roku rząd Donalda Tuska zdeponował w zagranicznych
bankach ponad 3 mld euro w formie lokat. Przed rokiem wynosiły
one blisko 2 miliony euro. Informację o astronomicznych lokatach
rządu podał Narodowy Bank Polski w opublikowanym 12 września
bilansie płatniczym Polski za lipiec tego roku. Z bilansu wynika
ponadto, że w lipcu nasilił się proces wycofywania kapitału
zagranicznego z Polski. Prawie miliard euro inwestorzy wywieźli
w formie dywidend. Kolejne 2 mld euro wycofały zagraniczne
instytucje finansowe z polskich banków-córek. Bilans płatniczy
kraju drastycznie się pogarsza, ujemne saldo na rachunku
bieżącym wzrosło w ciągu roku z 12 mld euro do 16,5 mld euro. To
oznacza systematyczny rosnący wypływ dewiz z Polski.
Nagły przyrost rządowych środków na lokatach zagranicznych
nastąpił właśnie w momencie, gdy inne rządy europejskie
gorączkowo rozglądają się, jak ściągnąć do siebie gotówkę, a z
pewnością nie transferują jej do obcych banków, ponieważ
problemem powszechnie odczuwalnym jest dzisiaj brak płynności na
rynkach i w finansach publicznych.
Sytuacja w strefie euro stale się pogarsza. Kryzys zadłużenia
sprawił, że europejskie banki dławią się nadmiarem śmieciowych
obligacji krajów PIIGS (portugalskich, włoskich, irlandzkich,
greckich i hiszpańskich) i rozpaczliwie poszukują środków, by
zrównoważyć bilanse. Z powodu kryzysu eurostrefy trzy francuskie
banki znalazły się w poważnych kłopotach. Agencja Moody´s
obniżyła rating bankom Credit Agricole i Société Générale,
największy zaś francuski bank BNP Paribas umieściła na liście
obserwacyjnej z perspektywą negatywną. Banki te są właścicielami
banków w Polsce - BNP Paribas jest właścicielem Fortis Banku,
Société Générale - Eurobanku, a Credit Agricole - Lukas Banku.
- Zachodzi pytanie, do jakich krajów trafiły środki walutowe
polskiego rządu, i - co ważniejsze - którym zagranicznym bankom
rząd dostarczył w ten sposób płynności? - komentuje dane NBP
Grzegorz Bierecki, prezes Kasy Krajowej SKOK.
Tego na razie nie wiadomo, jak również tego, na ile czasu
założono lokaty. Pytania w tej sprawie "Nasz Dziennik"
skierował do resortu finansów.

Gdy Grecja zbankrutuje
Lokaty zagraniczne, zdaniem finansistów, w tym momencie nie mają
żadnego uzasadnienia ani ekonomicznego, ani strategicznego,
nawet gdyby były to środki z emisji obligacji zagranicznych. -
Po pierwsze, za granicą stopy oprocentowania są niskie, wynoszą
0-1,5 procent, podczas gdy w Polsce wahają się w granicach 6
procent. Po drugie, europejski system bankowy jest zagrożony i
wymaga natychmiastowego dofinansowania kwotą 200 mld euro -
zwraca uwagę Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK, powołując
się na opinię szefowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego
Christine Lagarde.
Lokowanie przez rząd walut za granicą wydaje się ryzykowne także
z uwagi na stosunkowo niski poziom rezerw dewizowych NBP.
Aktualny ich poziom, 74 mld euro, w warunkach dużego osłabienia
złotego i przy tak rozchwianych rynkach może się okazać
niewystarczający. Polska ma zagwarantowaną elastyczną linię
kredytową w MFW, za którą notabene płaci miliony złotych. Jaki
ma sens utrzymywanie tego "ubezpieczenia walutowego",
skoro drugą ręką rząd rozdaje euro?
Sprawa wymaga pilnych wyjaśnień resortu finansów. W razie
ogłoszenia bankructwa Grecji, nawet bez wykluczenia jej ze
strefy euro, te 3 mld euro (czyli ponad 13 mld zł) mogą być
poważnie zagrożone.
JanuszPOlikot / 2011-09-16 22:25 / Tysiącznik na forum
Tusk wołaj ...POwstrzymać kryzys.......:):):):)
(@) / 89.79.218.* / 2011-09-16 22:18
Kryzys to jest PO i Donald Tusk, a prosperita, to PiS i Jarosław Kaczyński.
odbicie w lustrze / 46.204.122.* / 2011-09-16 20:56
przecież to trzeba być nie lada obłudnikiem.
na kryzys Tusk zaproponował rozbudowaanie administracji o 70 000 nowych urzędników, to jest wyznacznik wiarygodności premiera.
tylko żaden z klakierskich dziennikarzy nie zada takich pytań bo pożegna się z pracą !
Pamiętacie w Izraelu jak zabroniono zadawać Tuskowi niewygodnych pytań, zresztą do dzisiaj nie odpowiedział na pytanie co uzgodnił w imieniu Platformy w Izraelu, ile naobiecywał wypłacać i kiedy ? a może już wypłącił tylko my nic nie wiemy !

Tusk poucza Europę jak sam w kraju ma największe w Unii bezrobocie ! no niechby wrócili ci co wyjechali bo przeciez tak miało być , tak obiecywał Tusk, że tu będzie dla nich czekała praca, niech wróci te 2,5 miliona Polaków to zasiłi armię już 2,2 miliona bezroboitnych.
Kto go słucha ? kiedy wszystko robi na opak , wbrew jakiejkolwiek LOGICE !
Tusk poucza Europę jak sam w kraju ma największe w Unii bezrobocie !
bsf / 77.253.98.* / 2011-09-16 20:50
Jakiego kryzysu ? przez cztery lata jesteśmy jedyna w EUROPIE Zieloną Wyspą z największym długiem w historii istnienia państwa POLSKIEGO.
marsjanin / 89.73.52.* / 2011-09-16 20:45
Jak on to robi? Wyje do księżyca?
już się cieszę / 62.148.65.* / 2011-09-16 20:41
Miniaturową armię wystawimy w Legolandzie.Niech podziwiają.
buc_pucybut / 2011-09-16 19:15 / Tysiącznik na forum
Wpis usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.

Najnowsze wpisy