door
/ 83.12.255.* / 2011-02-04 18:10
Poseł PO o Grzegorzy Schetynie: Trzeba raz na zawsze rozwiązać ten problem. Coraz bliżej do finałowego starcia?
W tej relacji nie będzie nazwisk. Ale wszystkie cytaty są wierne, a wszystkie informacje uzyskane od członków Zarządu Krajowego Platformy Obywatelskiej.
Wynika z nich, że posiedzenie Zarządu w środę nie było końcem rozliczeń “ludzi Donalda Tuska” z “ludźmi Grzegorza Schetyny”. Było dopiero początkiem. – Myśli pan, że po tej krytyce oni się wreszcie zamkną?- powiedział mi poseł PO. – To trzeba raz na zawsze zakończyć- powiedział mi inny. Jeszcze przed wyborami?-spytałem. Schetyna i Grupiński prowadzą Platformę na 5% poparcia- odpowiedział.
Moi rozmówcy uważają, że w najbliższych miesiącach z Platformy zostaną wyrzuceni Grzegorz Schetyna, Jarosław Gowin i ich zwolennicy. – Zdaję sobie sprawę, że możemy być na wylocie. Wiem, że możemy nie dotrwać do wyborów- powiedział mi jeden z tych, którzy mają wylecieć.
- Grzegorz Schetyna przez lata wyznaczał bardzo ostre standardy co wolno, a czego nie wolno w PO. Teraz powinien być rozliczony według tych standardów- usłyszałem od jednego z przeciwników marszałka Sejmu.
Moi rozmówcy uważają, że powodem spadku Platformy o 16% w sondażu stoi tylko i wyłącznie jedna wypowiedź Grzegorza Schetyny. Usłyszałem w Sejmie, że ani PKP ani nic innego nie odpowiada za zjazd w CBOS. -Schetyna rozwalił plan całej naszej kontrofensywy. Zarzucił premierowi błąd w sprawie MAK zaraz po udanej dla Donalda Tuska debacie w Sejmie- powiedział mi jeden z posłów.
W środę Grzegorz Schetyna i Jarosław Gowin usłyszeli ultimatum. Mają bezwzględnie i w każdej sprawie popierać stanowisko partii i Donalda Tuska. Przeciwnicy marszałka Sejmu i posła Gowina nie wierzą, by ta dwójka się podporządkowała. Wtedy droga do ostatecznego rozstrzygnięcia będzie otwarta.
Środowy zarząd był kolejnym konsekwentnym krokiem przeciwników Grzegorza Schetyny w stronę jego usunięcia. Być może wszystko zaczął słynny “zjazd w Zakopanem” we wrześniu 2009. Wtedy lokalni “baronowie” Platformy policzyli się i ustalili, że dążą do wyrzucenia marszałka Sejmu z partii. W środę atak na Grzegorza Schetynę zaczął Ireneusz Raś. Szybko przyłączył się do niego Andrzej Biernat.
Moi rozmówcy przekonują mnie, że warto zrobić czystkę jeszcze przed wyborami. Twierdzą, że nie będzie większego negatywnego wpływu takiej decyzji na partię. Z Platformą żegnali się Jan Rokita, Andrzej Olechowski, Zyta Gilowska i Paweł Piskorski i nic wielkiego się partii nie stało. Przeciwnicy Schetyny uważają, że będzie dwa tygodnie wrzawy medialnej i tyle. Do wyrzuconych mało kto się przyłączy, bo Platforma to nadal siła, stanowiska i władza.
Co ja uważam? Że będzie to dobra wiadomość dla PJN. Kilka ciekawych osób do wzięcia na listy, kilka struktur lokalnych do przejęcia, szansa na kanibalizację Platformy.
Tomasz Machała