Tusk, Miller i Platforma ciagle w nadziei, ze Polacy zapomna o katastrofie smolenskiej zwlekaja, zaniechuja i robia wszystko, zeby nic nie robic. Tusk powoli zaczyna przyzwyczajac spoleczenstwo do zatuszowania sprawy sledztwa, chocby zapowiedzia: zastrzegam sobie prawo pierwszenstwa decyzji po zapoznaniu sie z wynikami sledztwa czy opublicznic? Co taka wypowiec moze oznaczac, ano mysle, ze nie bedzie zadnych wyników sledztwa, bo bedzie próba ukrecenia sprawy czy inaczej utajnienie i zakonczenie dla dobra racji POstanu!!!

Raporcik napisany w oparciu o NIC.
Wszystkie istotne materiały, które się jeszcze ostały, znajduja się nadal w Rosji.

Stwarzania pozorów przez Milera i Tuska ciąg dalszy...
Przecież oni cały czas wspólnie pracują od 10 kwietnia 2010 roku w tej sprawie uzgadniając jego treść. Raport pana Milera prawdo podobnie będzie podobny do raportu MAK-u? Tuskowi i jego chłopcom trzęsą się portki na samą myśl o Putinie więc nie ma co się spodziewać że raport ten będzie obiektywny...?