Bracia K. często nawiązują do Piłsudskiego, chociaż Piłsudskinawet by ręki nie podał ponom G. i L. Dla mnie Bracia K. to taki twór, który nazwałbym Anty-Piłsudski. W 1926 roku rząd rządził, a Sejm warcholił i Marszałek "ograniczył" działania Sejmu. Teraz jest odwrotnie, rząd w ciągu roku, czego by sie nie dotknął to psuje, a i tak szerokim łukiem omija przecież najważniejsze sprawy. Sejm zaś jest bezradny bo nie może tego planktonowo-mniejszościowego rządu powstrzymać.
Często gdy porównuję 20 lecie międzywojenne do naszego 17 lecia mam wrażenie, że historia sobie z nas kpi, a diabeł ogonem miesza. Nasza rzeczywistośc jawi się jako odbicie w krzywym zwierciadle rzeczywistości sprzed siedemdziesięciu lat. Anty-Piłsudski, Anty-Witos, Anty-Dmowski, Anty-Heller.
Jak już Anty-Piłsudski ograniczy władztwo sejmu to czekam na anty-Berezę.