Nic takiego nie powiedziałam. Uważam jednak, że powinniśmy dążyć do normalizacji, nie uległości, stosunków z sąsiadami. Natomiast zerwanie z nimi stosunków oznacza w najlepszym przypadku zimną wojnę. Tego chcesz???
Pytasz o mojego ojca? Był stolarzem, a dziadek kowalem i w dodatku za działalność przeciwko Rosji w 1940 roku został wywieziony do Kazachstanu, skąd wrócił po wielu staraniach w 1948 r. Toteż nie zarzucaj mi opcji prorosyjskiej czy proniemieckiej, bo tu też losy mojej rodziny nie były pozbawione tragedii.

tyle, że Kaczyński przesadza w drugą stronę. On chce żeby to wszystkie inne narody klękały przed Polską potęgą. Jednak póki co nie jesteśmy mocarstwem i trzeba znać swoje miejsce w szeregu

Zapewniam Cie, że nie bardzo sugeruje się tym, w jaki sposób interpretują media czyjekolwiek wypowiedzi. Staram się słuchać osób wypowiadających się i w miarę możliwości w całym kontekście. Jeśli chodzi o Kaczyńskiego, to odnoszę wrażenie, że nie wyszedł on jeszcze z piaskownicy. Z Tuskiem też nie jest mi po drodze. Pamiętam jego zacietrzewienie w debacie tv z L. Kaczyńskim w wyborach prezydenckich. głosowałam wtedy na śp. L. Kaczyńskiego, ale tylko przeciw Tuskowi, bo żaden mi nie odpowiadał.
Teraz na przekór sondażom będę glosować na KNP, o ile w moim okręgu się zarejestrowali.

Nauczyło, bo teraz nie będę głosować ani na jednego ani na drugiego