Forum Polityka, aktualnościKraj

Tusk prezentując raport popełnił błąd? Ekonomiści dokument chwalą

Tusk prezentując raport popełnił błąd? Ekonomiści dokument chwalą

Wyświetlaj:
sraluch / 164.127.171.* / 2014-04-30 23:02
Bez UE politycy mieliby niższe pensje i obrywy a reszcie byłoby lepiej.
amelie2 / 81.219.62.* / 2014-04-30 20:46
Eksport wzrósł trzykrotnie w porównaniu z rokiem .....? To stwierdzenie jest manipulacją, bo w latach siedemdzisiątych eksport był wielokrotnie większy od dzisiejszego. W raporcie brak danych dotyczących wzrostu bezproduktywnego zatrudnienia w administracji wszelkich szczebli. Brak także danych dotyczących ilości zlikwidowanych miejsc pracy w upadłych zakładach produkcyjnych.
amelie2 / 81.219.62.* / 2014-04-30 20:45
Eksport wzrósł trzykrotnie w porównaniu z rokiem .....? To stwierdzenie jest manipulacją, bo w latach siedemdzisiątych eksport był wielokrotnie większy od dzisiejszego. W raporcie brak danych dotyczących wzrostu bezproduktywnego zatrudnienia w administracji wszelkich szczebli. Brak także danych dotyczących ilości zlikwidowanych miejsc pracy w upadłych zakładach produkcyjnych.
Zbyszek585 / 212.91.12.* / 2014-04-30 13:39
Wiecie w jaki sposób Polacy skorzystała na obecności w Unii Europejskiej ? ano w taki sposób, że prawie 2 mln. z nich wyjechało z kraju na stałe na tzw. zmywak do innych krajów UE.
debos / 95.49.81.* / 2014-04-30 13:45

ano w taki sposób, że prawie 2 mln. z nich wyjechało z kraju na stałe na tzw. zmywak do innych krajów UE.

A ile przedtem? Dziesięć razy więcej? Tak sobie napisałem bo ten twój wpis i wiele innych napisanych przez takich samych bystrzachów jak Ty nie zasługuje na jakikolwiek komentarz. Głupota przerażająca.
koczis / 2014-04-30 14:24
Hmmm... jest w tym troche racji. Gdyby te pare milinow bezrobotnych bylo tutaj wskazniki i to wszytskie nie bylyby takie wspaniale. A kasa za miast na mosty, infrastrukture tez musialaby pojsc w zasilki.
Poza tym silna podaz bezrobocia na rynku pociagla by place w dol. Wiec moze z ta krytyka dla zasady to moze tak nie do konca tylko dlatego ze nie ta opcja polityczna. A co do wybudowania mostow swietnym przykladem jest most w Swierklanach w drodze do granicy z Czechami (przejscie w Gorzyczkach). Oczywiscie w statystykach stoi i jest ujety ale nie da sie nim przejechac bo z powodu wad nie zostal nigdy oodany do uzytku chociaz byla przecieta przez bpdajze Nowaka wstega. Po czym most zamknieto. Ile takich Alternatyw 4 mamy jeszcze ? Sporo... Modlin nastepny jezcze moznaby wyliczac knoty POwskiej roboty. Zaznaczam PiS to nie moja bajka.
debos / 95.49.81.* / 2014-04-30 16:46

Gdyby te pare milinow bezrobotnych bylo tutaj wskazniki i to wszytskie nie bylyby takie wspaniale.

Nie da się tak jeden do jednego. Wielu tych co wyjechali i np. prowadzą firmy za granicą tworzyliby miejsca pracy tutaj. Nie wiem czy jest jakaś metoda dzięki której można te zależności zbadać.
Ile takich Alternatyw 4 mamy jeszcze ? Sporo.

Sporo to jaka to jest liczba? Jakaś konkretna? Posługujesz się przykładem jednego mostu, zasadnie czy bezzasadnie to jak znam nasze fora internetowe i nie specjalnie przejmowanie się prawdą to wolę zawsze postawiać znak zapytania, i uogólniasz to na wszystkie budowane mosty. A może i na wszystko w sytuacji kiedy przebudowali nam Polskę.To na prawdę nie jest normalne. Coś się powinno rozpylić nad głowami niektórych Polaków. Ciężkie musi być życie mendy. A rodzina co musi przeżywać?
Ktos403 / 62.21.104.* / 2014-04-30 13:39
Wystarczy wpisać Janusz Korwin-Mikke i komentarza nie ma :) Nie eksport się liczy tylko import czyli siła naszej waluty, naszej konsumpcji, a więc większości budżetu.
debos / 95.49.81.* / 2014-04-30 13:47

Wystarczy wpisać Janusz Korwin-Mikke i komentarza nie ma

A co komentować? Prymitywizm i chamstwo intelektualne?
Nie eksport się liczy tylko import czyli siła naszej waluty, naszej konsumpcji, a więc większości budżetu.

Czy to warto komentować?
m.gawka / 77.254.95.* / 2014-04-30 13:01
Chciałbym zobaczyć raport UE, który pokazywałby pozytywne i negatywne skutki włączenia Polski do UE. Bez szczegółowej analityki ekonomicznej trudno coś jednoznacznie wróżyć, lecz odnoszę wrażenie, że wielu obywateli starej UE zaczyna docenia naszą pomysłowość, hart ducha i pracowitość. Wcześniej mieli do czynienia z tym, co najwcześniej wyskakuje z pudełka - to pchły! One nam szargały opinię przed włączeniem do UE. Teraz już byłoby trudno podejmować większe projekty inżynierskie bez ludzi z Polski. Nie tylko robotników, lecz coraz częściej inżynierów i w końcu menadżerów.
debos / 95.49.81.* / 2014-04-30 14:01

Chciałbym zobaczyć raport UE, który pokazywałby pozytywne i negatywne skutki włączenia Polski do UE

Niewidomy nic może zobaczyć.
stary ubek / 46.45.107.* / 2014-05-01 11:54
...a głupi napisać nic mądrego
Gdyby nie te patologie w UE / 194.1.153.* / 2014-04-30 12:23
Przez dziewięć lat przed wstąpieniem do Unii Europejskiej Polska rozwijała się szybciej niż w ciągu dziewięciu lat członkostwa w UE
Elity rządzące mówią o członkostwie Polski w Unii Europejskiej albo dobrze, albo wcale. Żadna poważna opozycja parlamentarna nie kwestionuje zasadności wejścia Polski do UE. Twarde liczby mówią jednak co innego.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w latach 1995–2004 średnie wynagrodzenie w Polsce po uwzględnieniu inflacji (czyli realnie) wzrosło aż o 56 proc., podczas gdy w latach 2004–2013 zaledwie o 18 proc. Kiedy byliśmy poza Unią, polska gospodarka rozwijała się szybciej. W ciągu dziewięciu lat przed wstąpieniem do UE PKB Polski wzrósł o 46,2 proc., podczas gdy w ciągu dziewięciu lat członkostwa zwiększył się o 38,8 proc. Poza Unią także szybciej wzrastały eksport i import. W latach 1995–2004 wartość handlu zagranicznego po uwzględnieniu inflacji wzrosła o 130 proc. (eksportu o 112 proc.), a w latach 2004–2012 zaledwie o 58 proc. (eksportu o 63 proc.). Fałszywe jest więc twierdzenie euroentuzjastów, że dzięki akcesji do UE możemy więcej eksportować, skoro eksport wzrastał niemal dwa razy szybciej, gdy byliśmy poza Unią.
Kto zarabia na wspólnym rynku
W ciągu dziewięciu lat członkostwa w UE znacznie pogorszyły się też wskaźniki dotyczące finansów publicznych Polski. Łączny deficyt budżetowy w latach 1995–2003 wyniósł 256,5 mld zł, podczas gdy w latach 2004–2012 był ponad dwa razy większy – ponad 547 mld zł. Z kolei dług sektora instytucji rządowych i samorządowych – według danych GUS – wzrósł z niecałych 422,4 mld zł w 2004 r. do 886,8 mld zł w 2012 r., co oznacza wzrost o 110 proc. (po uwzględnieniu inflacji – 61 proc.). W relacji do PKB dług publiczny zwiększył się w tym czasie z 45,7 proc. PKB do 55,6 proc. PKB. Oczywiście polityka zadłużania państwa formalnie nie ma związku z akcesją do UE. Jest to pochodna ogromnego rozrostu biurokracji, jaki przyniosło członkostwo w Unii. Kontakty z Brukselą wymagały kompetentnych urzędników, a ponieważ takich nie było, zatrudniano nowych, nie zwolniwszy bynajmniej starych.
Unia Europejska swoimi regulacjami napędza ceny. Wiele produktów bardzo podrożało tylko dlatego, że Bruksela wymusza minimum podatkowe (np. w wypadku akcyzy). Przed wejściem do UE polscy politycy zobowiązali się do stopniowego, ale znacznego podniesienia różnych podatków akcyzowych, o czym nie mówiło się wtedy w mediach. Tak jest w wypadku paliw czy papierosów. W znacznej mierze z powodu narzuconego przez Unię wzrostu akcyzy, wynikającego z dyrektywy energetycznej, a także konieczności dolewania biopaliw, od 2004 r. cena detaliczna benzyny bezołowiowej 95-oktanowej wzrosła prawie o 70 proc. (z 3,2 zł), a oleju napędowego aż o 90 proc. (z 2,8 zł). Czy ktoś jeszcze pamięta cenę benzyny w 1997 r., wynoszącą wtedy 1,5 zł za litr? Aktualnie ponad połowa ceny paliw to podatki. Z kolei w kosztującej 11–12 zł paczce papierosów ponad 9,5 zł (ok. 82 proc.) to akcyza i VAT. A warto pamiętać, że jeszcze w 2004 r., kiedy Polska zaczynała się dostosowywać do unijnych regulacji, paczka papierosów kosztowała średnio 4,6 zł. Oznacza to wzrost ceny w ciągu dziewięciu lat o ponad 150 proc.! Nie ma się więc co dziwić, że Polacy zarówno paliwo, jak i papierosy czy wódkę (w której cenie podatki stanowią ok. 66 proc.) masowo kupują z przemytu zza wschodniej granicy: z Rosji, Białorusi czy Ukrainy – tam jest znacznie taniej, bo tam nie ma Unii Europejskiej z jej regulacjami. Także unijne przepisy wymusiły wprowadzenie w Polsce akcyzy na węgiel, której wcześniej w ogóle nie było.
Unię Europejską należy również obarczyć winą za wzrost cen produktów spożywczych. To wynik limitów w rolnictwie, które wymuszane są nierynkową wspólną polityką rolną. Na przykład cena mleka czy cukru podskoczyła od 2004 r. aż o 100 proc.! Limity produkcyjne cukru są coraz mniejsze, co powoduje z jednej strony zamykanie w Polsce cukrowni i braki na rynku, a z drugiej – napędza wzrost cen. Tylko w wyniku unijnych regulacji dotyczących cukru tracimy – jak twierdzi Marek Przeździak, sekretarz generalny Polbisco – Stowarzyszenia Polskich Producentów Wyrobów Czekoladowych i Cukierniczych – 2 mld zł rocznie. To wynik braku rynku i „reformy" z 2006 r., która zmniejszyła limity produkcyjne dla Polski z 2 mln ton do 1,4 mln ton rocznie. Podobne kwoty Unia stosuje choćby w wypadku produkcji mleka (za przekroczenie limitu w tym roku polscy rolnicy zapłacą Brukseli prawie 12 mln zł kary), masła i innych produktów rolnych czy też połowów ryb. Unijne przepisy wymagające od hodowców wymiany klatek dla kur spowodowały wzrost cen jaj co najmniej o 30 proc. Bruksela w jeszcze jeden sposób podnosi nam ceny towarów – poprzez cła na produkty spoza granic wspólnoty. To właśnie dlatego samochody sprowadzane z Japonii są takie drogie, a import sprzętu elektronicznego z Korei Południowej w ogóle się nie opłaca. Franc
Tim121 / 91.214.0.* / 2014-04-30 15:56
Tylko w 2008 roku gospodarka się rozpieprzyła przez Lehman Brothers. Gdybyśmy nie byli w Unii mielibyśmy ciężką recesję porównywalną z ukraińską. Natomiast lata 1990-2004 to był czas ogromnej hossy na świecie, której my nie mogliśmy wpełni wkorzystać, bo byliśmy odcięci od wielkiego organizmu gospodarczego jakim jest unia. Poza tym od roku 1990 wzrost statystyczny był wysoki, ale wynikał z ogromnego zacofania lat 80. Tak więc jest tu problem bazy statystycznej. Póżniej wzrost stopniowo od 1998 zaczął wyhamowywać by w 2000 roku być bliskim recesji. Lata 2004-2008 to wielki boom gospodarczy do momentu światowego kryzysu. My uniknęliśmy statystycznej recesji i jeszcze większego bezrobocia dzięki funduszom unijnym i eksportowi. Bo popyt wewnętrzny był na niskim poziomie.
debos / 95.49.81.* / 2014-04-30 17:02

Bo popyt wewnętrzny był na niskim poziomie.

Nie do końca. Zamówienia z zagranicy na przełomie 2008/2009 zgasły jak zapałka. To właśnie popyt wewnętrzny, który udało się utrzymać mimo straszenia przez pisiaków od rana do ciemnej nocy wielkim kryzysem żeby nie powiedzieć hekatombą. Ludzie tej szarańczy nie uwierzyli i kupowali na potęgę. Potem z eksportem już rzeczywiście było lepiej ale w newralgicznym momencie to popyt wewnętrzny dał nam oddech.
taki tam / 213.227.95.* / 2014-04-30 12:12
Swobodny przepływ kapitału i osób, a więc to co faktycznie napędza gospodarkę, można mieć bez wchodzenia do tej durnej politycznej struktury jaką jest UE z tymi swoimi kretyńskimi pomysłami w rodzaju walka z globalnym ociepleniem, kołchozowe kwoty produkcji, natura 2000, promocja dewiacji oraz setkami tysięcy bezproduktywnych urzędasów, którzy jak nie wymyślą czegoś głupiego raz na dobę to się źle czują. UE jako struktura ściśle polityczna tylko przeszkadza i hamuje.
paw55 / 81.6.191.* / 2014-04-30 10:47
Jestesmy na 5 miejscu w europie - od końca pod względem zasobności obywatela... i to jest miara naszego postępu... blado, blado.
m.gawka / 77.254.95.* / 2014-04-30 13:15
Te wyrzeczenia dwudziestopięcioletnie, to jest cena, jaką przychodzi nam płacić za zdradę jałtańską!
Wybaczyliśmy sprawcom, lecz będziemy przez pokolenia pamiętać ową zdradę.
debos / 95.49.81.* / 2014-04-30 14:03

Te wyrzeczenia dwudziestopięcioletnie, to jest cena

Jakie znowu wyrzeczenia? Co Ci do głowy przychodzi?
ryszardw / 83.7.170.* / 2014-04-30 10:22
bład w ocenie skutków przystapienia do Uni Eurpejskiej istnieje po naszej stronie- tozsamosci, poczucia kulturowego i historycznego naszej polskiej wspolnoty., To wzbudza smiech ale stanowi fundament dla całosci zycia kazdej wspolnoty.
W Niemczech na budynkach rzadowych np Reichstag wisza tylko flagi niemieckie a nie Unijne . W innych krajach np ;Francja , Wielka Brytania takze wisza własne symbole.- A w Polsce, Czechach, Słowacji, zawsze wiszą unijne.- Dlaczego ?
Delikatna gra tozsamoscia kumuluje sie i przenosi sie na wiele dziedzin zycia gospodarczego, spoortowegoi czy społecznego. Dlatego istnieje dwugłos- "ekonomisci chwala"
sxd / 95.49.118.* / 2014-04-30 09:32
To nie Tusk popełnił błąd.To Polacy dali się znowu nabrać .Nieszczęściem Polski są obcy doradcy,ich nie widać,stoją za plecami rządzących.Durny naród wybrał tych ładnie ubranych,elokwentnych cwaniaczków,sprzedawczyków,cinkciarzy.Oni potrafią mówić,przemawiać,roztaczać wizję ,aby żyło się lepiej...Pomożecie ??? Przecież oni jadą na kredytach z zachodu ...Te kredyty są na urzynanie się tego rządu przy władzy.Głupi naród nie rozumie ,że utrzymuje przestępców gospodarczych i byłych cinkciarzy ,bo bez tych kredytów i zabrania pieniędzy z OFE ten rząd nie miał by czym zapłacić swojej bandzie urzędników i ta banda popędziła by Tuska ....Banda złodziei już szykuje nowy rząd ,na wypadek utraty płynności walutowej.Może przytoczyć Wam nazwiska ? Kto będzie następnym premierem? I co najważniejsze,NIE WAŻNE Z JAKIEJ PARTII ,ważne aby sterować finansami i rządem z za pleców ,a bieda w tym kraju coraz większa i likwidacja stanowisk pracy coraz większa...Likwidują prywatne sklepy ,małe zakłady pracy, warsztaty usługowe,prywatną przedsiębiorczość. Dla czego to robi rząd ,ten rząd?Ano dlatego ,aby pieniądz nie krążył w rękach ludzkich,fizycznych .Polacy nie mają prawa zarabiać,mają pracować w miarę potrzeb wielkich korporacji gdzie właścicielem jest spółka działająca na giełdzie a właściciele spółek są panami i władcami na ziemi.Może nie wiecie o kim piszę,kto jest właścicielem spółek na giełdach światowych? Wszystkie banki na świecie to spółki notowane na giełdach.Spółki to taki wytwór cwaniaków,co nic nie robią ,a pieniądze świata są ich własnością .Daje do myślenia ,co ? Aby zlikwidować biedę światową ,zło i wyzysk cwaniaczków ,trzeba zlikwidować giełdy i spółki ,jak ktoś będzie przeciwny to jest zdrajcą i trzeba jego zlikwidować.Wtedy nastanie dobrobyt.
debos / 79.191.175.* / 2014-04-30 09:48

Nieszczęściem Polski są obcy doradcy,ich nie widać,stoją za plecami rządzących.

Ich nie widać ale Ty ich dostrzegłeś. Przenikliwy jesteś.Mam nadzieję, że Twoja determinacja nie skończy się na pisaniu alarmistycznych tekstów. Warto byłoby tę Twoją determinację i innych podobnie zdeterminowanych wykorzystać do walki o wolność i suwerenność zniewolonej Ojczyzny naszej kochanej. Szable w dłoń panowie! Szable w dłoń!
konserwa1 / 158.75.30.* / 2014-04-30 10:16
Panie Debos !! Nie zauważył Pan, że jest jedynym zadowolonym wśród komentujących. Ciekawe czy wszyscy się mylą czy myli się Pan????
debos / 79.191.175.* / 2014-04-30 10:33

Panie Debos !! Nie zauważył Pan, że jest jedynym zadowolonym wśród komentujących.

To nie tak. Jeszcze kilku pojawia się zadowolonych na tym forum. Ale my, ci zadowoleni jesteśmy jednak przedstawicielami większości. W/g badań w Polsce jest 75% szczęśliwych, zadowolonych ze swojej sytuacji życiowej ludzi. Tylko jakoś tak jest, a właściwie to nic dziwnego, że ci z różnych powodów a czasem kompletnie bez powodów niezadowoleni są bardziej krzykliwi. No i oni mają może więcej czasu na pisanie bo ich słaba aktywność która może być również przyczyną ich niezadowolenia powoduje, że mają czas pisać. Muszę powiedzieć, że jeszcze do niedawna nie znalazłbym czasu na pisanie na forum. Zresztą nikt mnie tu nie oglądał. Teraz piszę bo i tak muszę siedzieć w robocie a komputer cały czas włączony to co i mi szkodzi coś skrobnąć od czasu do czasu. Zresztą coraz mniej bo coraz mniej pracuję a zamierzam jeszcze mniej więc nie będzie czasu na tę radosną twórczość. Reasumując to ja jestem przedstawicielem większości i co może ważniejsze kimś kto tę naszą rzeczywistość postrzega taką jaka ona realnie jest a nie ci co bezmyślnie, bez składu i ładu walą jak w bęben a co nie przeczytają albo usłyszą to zaraz kontestują. To ja jestem normalny, obdarzony zdrowymi emocjami a nie oni.
stary ubek / 46.45.107.* / 2014-05-01 12:03
a te 75% szczęśliwych wybrano z 1000 wylosowanych obywateli spośród kilkudziesięciu milionów Polaków !
sxd / 95.49.118.* / 2014-04-30 15:23
Co pan wie o sondażach,jak się je przeprowadza,kto to robi i z kim czy na kim przeprowadzane są sondaże... Na czyje zapotrzebowanie ,na czyje zlecenie ,kto za taki sondaż zapłaci i NAJWAŻNIEJSZE,CZY TY BYŁEŚ KIEDYKOLWIEK PYTANY ??? Proponuję niech ktoś z Was zadzwoni do popularnej stacji telewizyjnej i spróbuje na żywo przekazać swoje uwagi i nie koniecznie popierające ,na próbę ,czy puszczą na antenie....a przekonacie się o niezależności telewizji...Nie zależne media,sondaże ,nie zależna prasa to obłuda,jeżeli ktoś w to wierzy ,to jest głupi jak but...Ludzie w Polsce mądrzeją z biedy która ich dopadnie ,ale jak głosowali ,na kogo ,to już nie pamiętają.Gorzej,nadszedł czas gdzie nie ważne kto i jak głosował...ważne kto liczy głosy...tragikomedia narodowa nastała dzięki Wam,głupi narodzie.
debos / 95.49.81.* / 2014-04-30 16:24

Co pan wie o sondażach,jak się je przeprowadza

Ja mówię nie o sondażach o badaniach naukowych wybitnego socjologa. Więc cały ten twój komentarz funta kłaków nie warty. Cała para w gwizdek. Tym bardziej, że poziom bredni jakie ci się udało zawrzeć w tych twoich wypocinach dramatyczny. Poziom zapijaczonych czworaków.
stary ubek / 46.45.107.* / 2014-05-01 12:06
Nazwisko tego "wybitnego"! I ilu ludzi "przebadał"!
Jeszcze myślący / 81.219.237.* / 2014-04-30 09:27
Nie jestem ekonomistą, ale z nią mam do czynienia codziennie. Wszyscy znają zasadę, że "im więcej tym lepiej". GDZIE SĄ CI DORADCY EKONOMICZNI działający na dobro kraju? Inne kraje udają oburzenie na Rosję (sprawa Ukrainy), ale ostro współpracują z nią na gruncie gospodarczym, wszyscy narzekają na mierność towarów z Chin, ale je wprowadzają do obrotu, ogólnie w myśl przysłowia: "należy zapalić świeczkę Panu Bogu, ale i ogarek Diabłu" to jest ekonomia a właściwie EKONOMIA. Czas zerwać ze stereotypem dobrego samarytanina, gdy w grę wchodzi ogólnonarodowy interes.
debos / 79.191.175.* / 2014-04-30 10:10

GDZIE SĄ CI DORADCY EKONOMICZNI działający na dobro kraju?

W KPRM, w kancelarii prezydenta, w resortach, w urzędach prezydentów miast, gmin. Wszędzie. Dlatego nasz kraj ma najlepszy swój okres w dziejach, dlatego rozwija się w tak szybkim tempie. Jeśli się na coś przydałem, jeśli pomogłem Ci choć trochę więcej zrozumieć to bardzo się cieszę.
guru122 / 77.253.232.* / 2014-04-30 09:16
Wszystko pięknie tylko jakim kosztem. Galopujący neoliberalizm niszczy struktury naszego społeczeństwa, wyjaławia gospodarkę, zachodnie korporacje działają z pozycji silniejszego dyktując nędzne płace, powiększając rzesze pracującej biedy która nie konsumuje jak powinna bo nie ma z czego, emigracja, kosmiczne ceny nieruchomości, powiększający się rozdźwięk pomiędzy rzeszami biednych a garstką bogatych. Czy naprawdę tak wyobrażaliśmy sobie nasz kraj po transformacji ustrojowej? Czy aby na pewno liberalny kapitalizm jest dla społeczeństwa lepszy od socjalizmu, czy może jest lepszy tylko dla garstki dobrze sytuowanych spryciarzy?
crystaldragon / 83.4.80.* / 2014-04-30 14:41
Nie znasz kompletnie pojęć a się nimi bezmyślnie posługujesz, cała UE w tym Polska uprawia politykę socjaldemokratyczną, to polityka socjalna doprowadza do coraz większego bezrobocia , stagnacji gospodarczej i ubóstwa. To w UE panuje socjalizm i coraz większe ograniczanie praw obywateli. W wolnym rynku nie ma prawa być wysokich cen bo przyjdzie konkurencja która zrobi to taniej.
janko ryzykant / 83.21.97.* / 2014-04-30 13:27
ale co to jest "liberalny kapitalizm" bo ja go w kraju ZUSu, VATu, akcyzy, PITu, CITu, setek koncesji, pieniądza sterowanego przez centralnych planistów itd. itp. - nie widzę. Widzę za to wilczy socjaldemokratyzm i może to on jest tym "liberalnym kapitalizmem".
Punch / 89.75.185.* / 2014-04-30 09:10
Największym błędem jest sam tusk, mistrz przeżerania środków dla którego z resztą : 'Polska to nie normalność".
W "zniewolonej" Polsce z 23 milionów po wojnie przybyło nas do 39 milinów, w wyzwolonej według poglądów "wyzwolicieli z UW i KLD a obecnie PO" ubyło 4 miliony, a planują według ocen ekspertów UE nasz stan za 20 lat na 15 milionów (to gorzej niż po II WŚ). Kto wejdzie na opuszczone przez nas tereny, odpowiedzcie sobie sami gdy za Odrą siedzi osiemdziesiąt milionów "przyjaciół". Ale tak zaplanowano już w chwili naszego akcesu do UE.
maroooo / 91.231.45.* / 2014-04-30 09:20
Punch, ty czytasz to co piszesz ,czy tak po prostu wklejasz jakieś kretynizmy z internetu? Czy wzrost ilości ludzi jest dla Ciebie przejawem dobrobytu? Indie to dla Ciebie raj do życia? Przecież tam jest 1mld ludzi to musi być przecież bosko i pewnie jest tylko klasa wyższa. wszyscy opływają w złocie i mają taj mahal za oknem...

15mln za 20 lat? Jak chcesz podam Ci swój adres email i załóżmy się o 100tys zł. Jak będzie poniżej 25mln ludzi to daje Ci 100tys, a jak nie to ty mi?

Przestań wypisywać brednie..

Tak, UE wprowadzając Polskę do siebie ma w tym interes i to jest oczywiste, ale żeby wymyślić ,że niemcy wymusili na UE to żeby Polska weszła, żeby po 40 latach osiedlić się na opustoszałych terenach PL to musiał już wymyślić chory człowiek:)
płać albo zdychaj / 37.128.47.* / 2014-04-30 08:02
Jugosławia prowadziła swobodną politykę paszportową bez wchodzenia do różnych unii i demoludów, co spowodowało to,że z zazdrością patrzyliśmy na poziom życia i ładne drogi południowych Słowian.Większość Jugoli ( jak wtedy mówiliśmy) pracowała i zarabiała w bogatszych krajach myśląc, że na starość zbuduje willę w Belgradzie i korzystać z życia będzie. Za swoją wizję niezależności i niechęć do płacenia haraczu została Jugosławia zaorana dokładnie. Co się tyczy ekonomistów to, poddani kształtowaniu umysłów w szkole, klepią takie mantry jakie im wpojono,nie widząc, że król jest nagi.
debos / 79.191.175.* / 2014-04-30 10:00

Za swoją wizję niezależności i niechęć do płacenia haraczu została Jugosławia zaorana dokładnie.

Czy na pewno za to? A może ten tygiel nie mógł się utrzymać. Na pewno nie mógł i dlatego się nie utrzymał. Każdy z narodów byłej Jugosławii chciał mieć własne państwo. Tylko narody te są ponad standardowo emocjonalne i dlatego podział odbył się w tak bestialskich okolicznościach. Procesy społeczne drogi rodaku są o wiele bardziej skomplikowane niżby je można było opisać w tak prymitywny sposób jak Ty chcesz. Przykład Czechosłowacji pokazuje, że można ten sam proces przeprowadzić zupełnie inaczej. No ale to są zupełnie inne narody, położone w zupełnie innych miejscach i mentalnie czy kulturowo diametralnie się różniące. Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze resentymenty, zaszłości i eksplodująca wrogość kumulowana przez dziesiątki lat.
płać albo zdychaj / 159.205.143.* / 2014-04-30 15:07
Dzięki Panu zrozumiałem dlaczego jeden Polak na drugiego patrzeć nie może i na ulicy angielskiego zeza demonstruje raptem od paru lat. Resentymenty, zaszłości i eksplodująca wrogość kumulowana to powoduje. :)))

Najnowsze wpisy