Forum Polityka, aktualnościPolityka

Tusk przeprasza zdegustowanych

Tusk przeprasza zdegustowanych

Money.pl / 2008-10-16 16:11
Komentarze do wiadomości: Tusk przeprasza zdegustowanych .
Wyświetlaj:
Bernard+ / 83.22.94.* / 2008-10-17 18:13
Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej
"Art.130. Prezydent Rzeczypospolitej obejmuje urząd po
złożeniu wobec Zgromadzenia Narodowego następującej
przysięgi:
"Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta
Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam
wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie
godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a
dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze
najwyższym nakazem" "Tak mi dopomóż Bóg"

Polaku zanim wyrazisz swój pogląd w sprawie obecnych konfliktów prawnych pomiędzy Trybunałem Konstytucyjnym a Prezydentem, porównaj słowa przysięgi z zachowaniem prezydenta wobec innych organów konstytucyjnych R.P.
Przeczytaj również sobie ponownie o Twoich konstytucyjnych prawach, które mogą Ci zostać odebrane, jeżeli nie będzie nikt pilnował, aby Konstytucja była w Polsce przestrzegana. Bowiem Konstytucję można wolą większości zmienić, ale nie wolno jej postanowień łamać.


Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej
Art. 151 "Prezes Rady Ministrów, wiceprezesi Rady Ministrów i ministrowie składają wobec Prezydenta Rzeczypospolitej następującą przysięgę:
"obejmując urząd Prezesa rady Ministrów (wiceprezesa Rady Ministrów, ministra), uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji innym prawom Rzeczypospolitej Polskiej, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem" "Tak mi dopomóż Bóg"
andowc / 83.30.104.* / 2008-10-17 17:26
Zdegustowanym nakopać do "dupy", a nie "przepraszać".
JX / 212.191.170.* / 2008-10-16 22:10
Kalisz powiedział, że Tuskowi grozi Trybunał Stanu...
a szkoda gadać / 83.28.81.* / 2008-10-16 17:47
Tusku, Tusku. co przestraszyłeś się sondaży ?
TY jesteś zawzięty( czytaj ch..ry na swoim punkcie) i nic nie myślisz.
Leć do Moskwy z pierwszą wizytą.
Kolejny raz wyszedłeś na du....nia

Ps. Albo do Peru za ..... (kto pamięta ile zł ?)
Do Brukseli to nie była jednak podróż życia.
mada..... / 89.187.240.* / 2008-10-16 18:00
Nie do wiary...to już naprawdę jest szczyt i "inteligencji" wielbicieli jarka-sama-prawda i lecha-krzywy-uśmiech...Nie dość że prezydencik pojechał na chama (za pieniądze podatników), nie proszony, nie oczekwany przez nikogo, na siłę wrył się na salę obrad, kazał sobie dostawić krzesło, wypłoszył z sali naszą delegację, wzbudził konsternację wśród polityków, narobił (kolejny raz) wstydu wszystkim porządnym Polakom, nie odezwał się ani słowem bo wiadomo było, że ten szczyt jest dla rządu nie dla niego, tylko sobie posiedział ze złośliwą satysfakcją tak do niego pasującą i wyszedł, w dodatku (!) ogłosił swój sukces (!!!???) to jeszcze na koniec czytamy że jak zwykle winny jest Donald...Ludzie, co z wami????????
Ja naprawdę nie pojmuję już waszej zawziętości...ja też byłam za pis-em ale są pewne granice...
kwant2000 / 2008-10-17 01:52 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Droga Magdo, Jeszcze tak niedawno najważniejsze medialne tematy, to były podsłuchy i nagrania ministra Ziobro, „prowokacje” CBA, wieśmaki, Włoszczowa i begergate. Jak tak wytykasz Prezydentowi, że za nasze pieniądze pojechał do Brukseli, to dlaczego nie wytykasz panu Premierowi, że do Brukseli poleciał samolotem rządowym, a nie zwykłym samolotem rejsowym, co czynił na początku swojego urzędowania, głosząc hasło taniego państwa.
A teraz do rzeczy. Po zakończeniu szczytu UE Premier na konferencji prasowej oświadczył, że cytuję: (...)”udało się p r z e k o n a ć przywódców ośmiu państw, aby decyzja w sprawie pakietu klimatyczno-energetycznego zapadła w grudniu jednomyślnie” Jakie to są państwa? Premier miał na myśli: Litwę, Łotwę, Estonię, Węgry, Rumunię, Bułgarię, Czechy i Słowacje, a więc kraje nowoprzyjęte do Wspólnoty. Zwracam uwagę na słowo Premiera „p r z e k o n a ć”
W kontekście tego, co powiedział Premier na konferencji prasowej, chciałbym przywołać fragment artykułu ze strony Parlamentu Europejskiego z 16 lipca 2008 pod tytułem „Pakiet klimatyczny” W tym artykule czytamy: „(...)Grupa krajów pod P R Z E W O D N IC T W E M Węgier, Bułgarii, Estonii, Łotwy, Litwy, Rumuni i Słowacji oceniają jako nieuczciwe uznanie roku 2005 za rok wyjściowy. Twierdzą, że rozwiązanie to jest "uszyte na miarę" bogatszych, starszych krajów członkowskich i nie odzwierciedla cięć, jakich dokonały nowe kraje członkowskie od 1990 roku, w ramach restrukturyzacji ich postkomunistycznego przemysłu. Ich alternatywa to wspólny cel ograniczenia emisji - 18%.(...)” Z artykuły tego wynika, że to nie Polska była inicjatorem sprzeciwu wobec propozycji Komisji Europejskiej drastycznego ograniczenia emisji CO2 do atmosfery. A pan Premier mówi, że udało się mu p r z e k o n a ć przywódców ośmiu państw, aby decyzję w sprawie pakietu klimatyczno-energetycznego zapadła w grudniu jednomyślnie” Czyli delikatnie mówiąc, pan Premier mówi nieprawdę. Kraje o których pisze autor artykułu na stronie Parlamentu Europejskiego, już pod koniec 2007 roku zaczęły coraz bardziej zdecydowanie przeciwstawiać się propozycjom Komisji Europejskiej znacznego ograniczenia emisji CO2. Do krajów wyżej wymienionych dołączyła Grecja i Malta, i w pewnym dopiero momencie – Polska. Trzeba jeszcze sobie odpowiedzieć na pytanie dlaczego pan Tusk tak usilnie próbował storpedować uczestnictwo Prezydenta Kaczyńskiego na szczycie w Brukseli?
W tym tygodniu, w poniedziałek wieczorem oglądałem program Teraz My, w którym spotkali się: prezydencki minister Michał Kaminski i minister w kancelarii premiera pan Sławomir Nowak. Kancelaria premiera zarzuciła prezydentowi Kaczyńskiemu, że zgodził się na ograniczenie emisji CO2 przez Polskę na szczycie Unii w marcu 2007 r. Pod deklaracji końcową tego szczytu podpisał się prezydent Kaczyński, tak samo jak prezydenci innych krajów - Francji, krajów nadbałtyckich, Czech, Słowacji , Węgier, Malty czy Grecji. Reasumując na szczycie z marca 2007 padły deklaracje wszystkich bez wyjątku przywódców UE mające ratować naszą planetę przed skutkami nadmiernej emisji gazów cieplarnianych. I teraz wracam z powrotem do wspomnianego programu na antenie tvn. Zwykły zjadacz chleba obejrzał program, zmówił zdrowaśkę i poszedł spać w przekonaniu, że prezydent Kaczyński delikatnie mówiąc nawarzył piwa. W świadomości przeciętnego telewidza został utrwalony obraz złego, niekompetentnego, lekkomyślnego prezydenta Kaczyńskiego i dobrego, dbającego o interes Polaków premiera, który jedzie na szczyt UE, żeby błędy prezydenta naprawić. I nagle pojawia się problem; prezydent Kaczyński też chce jechać na szczyt. Jeżeli szczyt zakończy się sukcesem delegacji polskiej, to będzie to sukces pana premiera Tuska, lecz wspólny sukces premiera i prezydenta. A do tego nie można dopuścić.
Obowiązujące dzisiaj przepisy UE mówią, że każdą uchwałę zaproponowaną przez Komisje Europejską można zablokować na szczycie Unii poprzez tak zwaną mniejszość blokującą, która obecnie wynosi 91 głosów. Czy wymienione kraje mają taką blokującą mniejszość? Przed szczytem, na posiedzeniu COREPER (rada ambasadorów państw UE), aż dziewięć krajów mających 101 głosów było za tym, żeby niekorzystny dla nas system aukcji wprowadzać stopniowo. Wśród nich Polska, Grecja, Rumunia, Bułgaria, Malta, Litwa, a nawet Czechy. Reasumując Tusk doskonale sobie zdawał sprawę, że propozycje Komisji Europejskiej zgłoszone na szczycie UE zostaną skutecznie zablokowane. Posługując się manipulacją medialną i kłamliwymi wypowiedziami swoich wiernych ministerialnych kundelków stworzył fałszywy obraz rzeczywistości. Z jednej strony głupi, niekompetentny, lekkomyślny Kaczyński, którego dla dobra narodu trzeba było uziemić w Warszawie; z drugiej strony polityk światowego formatu – Premier rządu polskiego, któremu, dzięki wrodzonemu talentowi dyplomatycznemu udało się z m o n t o w a ć grupę krajów, które zablokowały niekorzystną dla
kwant2000 / 2008-10-17 01:59 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Polski propozycję Komisji Europejskiej w sprawie ograniczenia emisji CO2 do atmosfery. Kłamstwo niestety ma krótkie nogi. Pan Premier Tusk, w imię partykularnych, egoistycznych interesów chciał zbić niebagatelny kapitał polityczny na szczycie w Brukseli. Zamiast tego naraził na szwank dobre imię Polski. Jeszcze raz pokazał, że jest zdolny do największej nikczemności w drodze do Belwederu. Ja takimi ludźmi, którzy prywatę stawiają ponad interes narodowy, interes Polaków, po prostu gardzę.
Neo_Mario / 195.117.255.* / 2008-10-17 14:28
Być może to wszystko prawda co piszesz ( wiele zachowań Tuska jest karygodnych i wręcz niewytłumaczalnych) jednak zachowanie Lecha jest potęgą (a wielu przypadkach silnią) bezczelności Tuska i (jak nie przepadam za Niesiołowskim, a tym bardziej za Kwasem) podobało mi się stwierdzenie, że przy Kaczyńskim Kwaśniewski to szczyt taktu i elegancji :-)))
obserwator / 2008-10-17 13:16 / Tysiącznik na forum
kwant dziekuję za umozliwienie mi zapoznania się z Twoim stanowiskiem, Twoje spostrzeżenia są bezspornie prawidlowe. Obserwowalem dzisiaj w sejmie twarz premiera , jego zacięty bezwzględny wyraz twarzy i oczy wytrzeszczone z goraczkowym błyskiem , co wskazuje na to iz spadające notowania rządu nie dają mu się spokojnie wyspać . jest zmęczony to widać, ale go nie żałuje. Każdy tak się wyśpi jak sobie pościele!.
picownik5 / 2008-10-16 21:00 / Bywalec forum
masz racje są granice ktore jak sie przekroczy to tylko szpital madziu patrz przez wizier jak ktoś zadzwoni , bo może to sanitariusze
igruntownie / 213.158.196.* / 2008-10-16 18:15
te, bzyknął cię ktoś ostatnio?
Darek 2 / 83.25.66.* / 2008-10-16 20:44
Tak właśnie wypowiadają się zwolennicy PiSu, gdy im zabraknie argumentów merytorycznych
@@@ / 89.78.35.* / 2008-10-17 12:08
A ty POpaprancu masz cos merytorycznego do powiedzenia POza zwalaniem wszystkiego na PiS?
@@@ / 89.78.35.* / 2008-10-16 17:35
Przepraszac to ty sobie mozesz...
HeS / 83.9.174.* / 2008-10-16 16:11
Hahaha, chce go zostawić na lotnisku przed odlotem? Czy Kaczyński wierzy w chociaż jedno słowo Tuska?

Najnowsze wpisy