Forum Polityka, aktualnościKraj

Tusk: Rosja nie odpuści Gazociągu Północnego

Tusk: Rosja nie odpuści Gazociągu Północnego

Wyświetlaj:
czater / 2008-02-09 08:10 / Tysiącznik na forum
Nareszcie mamy premiera który zachowuje się normalnie a nie tubie nogą jak mały chłopczyk i obraża się na Wszystkich Sąsiadów, do tych co komentują Tuska, podajcie konkrety jakie załatwił Kaczyński podczas swoich wizyt zagranicznych możecie nawet zsumować obu braci K, czekam ?
dareg / 87.207.193.* / 2008-02-09 12:25
nareszcie mamy premiera-naiwniaka, który musiał polecieć do moskwy aby zrozumieć ,że rosjanie nie są skłonni do jakichkolwiek ustępstw. taniej by było poczytać proklemlowskie gazety w fotelu.
Po drugie kolego, spotkania dyplomatyczne na najwyzszym szczeblu tym się róznią od sobotnich spotkań w pubie przy piwie, że prowadzą do załatwienia konkretnych sparw - a tego tu brak.
Kaczyński przynajmiej był realistą.
marek19.53 / 83.24.19.* / 2008-02-09 09:41

do tych co komentują Tuska, podajcie konkrety jakie
załatwił Kaczyński podczas swoich wizyt zagranicznych możecie nawet zsumować obu braci K,
czekam ?

To takie dziecinne stawianie sprawy na głowie. Szczególnie jeżeli używa się argumentów na poziomie tabloidów i płaskich kpinek.
Ale proszę bardzo: szykany Rosyjskie (embargo) zostały podniesione z poziomu stosunków dwustronnych na poziom Unia-Rosja. Tusk za jeden uśmiech, bo nawet lizaka za to nie dostał, sprowadził je do poziomu poprzedniego.
"bracia K." starannie, krok po kroku, budowali, naciskali na jednolitą politykę energetyczną Unii.
Andre7 / 2008-02-08 19:43 / Tysiącznik na forum
Strasznie naiwne te komentarze. Czy ktos oczekiwał że Rosja zrezygnuje z budowy gazociągów w wyniku wizyty polskiego premiera ? Przeciez to absurd, tu nawet Bush może im naskoczyć, a co dopiero nasz premier.
To normalne że premier odwiedza sąsiadów, zwłaszcza znaczących, bo trzeba utrzymywac kontakty, starać sie utrzymywac poprawne relacje i ładnie sie uśmiechac - na tym też polega polityka.
Wypowiedzi i spotkania polityków budują klimat np. dla inwestycji naszych firm w Rosji.

Jak na Rosje sukcesem jest publiczne zapewnienie strony rosyjskiej o że uznaje prawo Polski do lokowania na naszym terytorium np. elementów tarczy rakietowej.
marek19.53 / 83.24.19.* / 2008-02-08 23:15

Czy ktos oczekiwał że Rosja zrezygnuje z budowy gazociągów w wyniku
wizyty polskiego premiera ?


Chyba właśnie pierwsza naiwna zwana pospolicie premierem Tuskiem.
Czy to nie właśnie on, przed wylotem do Moskwy, opowiadał o przedstawieniu Putinowi swojej koncepcji ekonomicznej. Osobiście wątpię czy w Moskwie o tym choćby wspomniał.
Pajchiwo / 2008-02-08 20:52 / Tysiącznik na forum

Jak na Rosje sukcesem jest publiczne zapewnienie strony rosyjskiej o że uznaje prawo Polski do
lokowania na naszym terytorium np. elementów tarczy rakietowej.


Dokładnie - przyznam szczerze, że nieco mnie tym stwierdzeniem nawet zaskoczyli.
Ale trzeba też pamiętać, że to nie są żadne podpisane umowy, tylko słowa - a to dopiero wstęp do czegoś wiążącego - na razie nie mamy nic oprócz tego.
marek19.53 / 83.24.19.* / 2008-02-08 21:21
Panie lub Panowie, puk, puk.
Putin w waszych oczach to takie "ludzkie panisko"
sukcesem jest publiczne zapewnienie strony rosyjskiej o że uznaje prawo Polski do
lokowania na naszym terytorium np. elementów tarczy rakietowej.

Nigdy, publicznie, inaczej Rosja nie twierdziła. Mieli zastrzeżenia, straszyli, szantażowali, wprowadzali embarga ale nie posunęli się do twierdzenia, że nie mamy prawa.
Pajchiwo / 2008-02-08 23:32 / Tysiącznik na forum
Nie uważam, że Putin to "ludzkie panisko" :)
Nie zrozumiałeś mnie - zadziwiające jest dla mnie to, że się w ogóle wypowiedzieli w ten sposób.
Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek Rosja wypowiedziała się, o Polsce, że ta ma do czegoś prawo.
Nie mówię, że to jest przełom, ponieważ może to być tylko zmiana "sposobu" prowadzenia polityki z Polską, ale biorąc pod uwagę fakt, że są to "okolice" wyborów prezydenckich, w których Putin właściwie nie ustępuje, tylko zamienia się miejscami jest to zastanawiające.
SZPILECZKA / 83.8.219.* / 2008-02-08 19:22
to po co/ pojechał do niedzwiedzia? skoro jest małym "pikusiem"-Kaszubi i głosujący na niego Gdańszczanie -POPROSTU 'W S T Y D Z Ą SIE ZA NIEGO"
janoo55 / 2008-02-08 21:24 / Bywalec forum
eee, mów za siebie. Nie jesteś kaszubem bo oni myślą i pracują a Ty zarabiasz na zupę w barze Żuławy wpisując duperele.
przypałowaniuoczywiście! / 83.24.204.* / 2008-02-08 22:32
na Kaszubach to byłeś ostatnio chyba, jak jaruzel wojnę domową wywołał. Wesoło było nie?
NIEPRAWDOPODOBNIE / 83.8.219.* / 2008-02-08 19:15
Regulamin forum
janoo55 / 2008-02-08 21:29 / Bywalec forum
masz racje obudzili się i dlatego pisiory liżą rany. Kolejne sprawy wyjdą na jaw i może któryś z chłopaków z ferajny będzie siedział w kiciu wybudowanym przez Ryśka ( tego co do Lecha Kaczyńskiego dryndał)
takilosesbeka / 83.24.204.* / 2008-02-08 22:29
utrzymujesz jeszcze kontakty z kumplami z III Departamentu? Są także sfrustrowani i pewnie walą wódę, co?
jan kowalski / 2008-02-08 19:00 / Tysiącznik na forum
trochę naiwny ten Tusk. Nasze interesy z Rosją były i zawsze będą rozbieże, zarówno jesli chodzi o rozwiązywanie spraw przeszłych, jak i przyszłych. Rosjanie widząc, że nie mogą nic wskurać z Kaczynskimi, probują udobruchać Tuska i za jednym pociagnięciem zepsuć nasze stosunki z Ukrainą, Gruzją i UE. Tylko super naiwniak może sądzić, że Putin bezinteresownie i z własnej, nieprzymuszonej woli chce poprawy stosunków z Polską. Jeśli osiągnie swoje, czyli wycofanie veta, kopnie Tuska i nas w tyłek. W sprawie przyszłości Ukrainy jesteśmy rywalami i Rosjanie nigdy nam nie darują prób jej przeciągnięcia w stronę NATO czy UE.
Zdzich / 2008-02-08 19:32 / Bywalec forum
Panie Kowalski pan premier Tusk i nikt z jego otoczenia nie jest tak naiwny by wierzyć w zbieżność interesów. Ale musimy wiedzieć, że Rosja była, jest i będzie mocarstwem, my nigdy nie byliśmy i nie będziemy. I myśląc,
Rosjanie widząc, że nie mogą nic wskurać z
Kaczynskimi

że to Rosjanie nic nie mogą wskórać, to jest Pan w swym myśleniu naiwny, myślę że to pan Kaczyński nic nie mógł wskórać. Ponieważ musimy mieć jasność, że Rosja bez nas może istnieć ale my jako Polska będzie ciężko. Putin nie jest wieczny tak jak Lenin. Jeśli za jego kadencji coś wytargujemy to powinniśmy się cieszyć bo to będzie procentować w późniejszym czasie. Jest prawdą, że Rosja traktuje nas z góry, ale musimy tak ugrać by nas traktowała choć partnersko. Na pewno Rosjan a szczególnie prezydenta Putina boli to, że my pomogliśmy Ukrainie w dążeniu do zmian, ale nie powinno to dziwić. Zastanawiał się Pan jak by postąpił pan Kaczyński gdyby mu zabrano jakiś kraj jego wpływów. Rosjan nie powinniśmy jątrzyć ale też nie we wszystkim ustępować. W każdym bądź razie nie zachowujmy się tak jak mały piesek, który tylko potrafi szczekać ale ugryźć już nie potrafi.
jan kowalski / 2008-02-09 19:55 / Tysiącznik na forum
tak się składa, że z Rosją nie można nic ugrać, można od niej dostać tylko to, co zechce nam dać lub na co pozwolić. To nie jest partner do rozmów. Pamięta Pan głośno komentowaną jako olbrzymi sukces renegocjonowaną umowe gazową Tow. Marka Pola?? I co z niej wyszło? Wielkie nic, jeśli chodzi o korzyści ekonomiczne, natomiast wielkie coś, jeśli chodzi o powiązania z mafią rosyjską. Od tego czasu dostawy gazu do Polski kontrolują rosyjskie organizacje przestępcze. Przykładów, kiedy daliśmy się dymać Putinowi jest bardzo wiele, choćby chamskie zachowanie Putina na obchodach oświęcimskich za kadencji Kwaśniewskiego. Spotkanie Putina z Tuskiem można odebrać jako grę przedwyborczą, nic więcej.

Najnowsze wpisy