niewolnik. izaury
/ 194.181.128.* / 2011-10-04 17:06
Debata o jabłkach i pistoleciku, wyzwalaniu pozytywnej energii, magicznym kwadracie i rękach, które leczą była w 2007 r. Konkurs mody, a wiadomo, Kaczyński przy złotoustym Tusku to zgryźliwy zgred, z tym, że ten zgred intelektualnie przewyższa trawiastomówcę, medialnego brylancika o siedem sfer niebieskich. Debata jest po to, by skomasować emocje, niczym się nie różni od top model, tańcu z gwiazdami i niestety, w znacznej mierze widzami, którym piękne słówka wystarczą za rzeczywistość. W takiej atmosferze intelektualista z szorstką powierzchownością nie ma co dyskutować. Dlatego nie ma debaty.
Zapraszam pod: www.kontrowersje.net