Ceneo
/ 83.29.88.* / 2011-08-10 20:45
Spokój Pana Premiera, ma wyłącznie marketingowe podstawy, bo w wymiarze konkretów brak podstaw do jakiegokolwiek spokoju.
Odmowa zmniejszenia akcyzy na paliwo - podyktowana względami wpływów budżetowych, to dowód niezrozumienia, że cena paliwa to kluczowy czynnik inflacjogenny.
Buńczuczne zapowiedzi są zaklinaniem rzeczywistości, w istocie dobrze że nie znajdujemy się w epicentrum działań o globalnym charakterze. Twierdzenie jednak, że do końca roku się nic nie zdarzy [jak to miało miejsca w czasie konferencji prasowe], to już brak rozwagi. Wystarczy przypomnieć spekulacje Sorosa na Funcie Brytyjskim w przeszłości, aby ostudzić tych, którzy twierdzą że nic nam nie grozi. Więcej pokory i realizmu!!!.
Swoją drogą trzeba pamiętać o genezie obecnej sytuacji i tym, że nasz, polski wkład - z oczywistych względów - w powstanie i eskalację kryzysu światowego jest więcej niż marginalny. Niestety, konsekwencje dla nas są poważne i ciągle trudne do oszacowania
Zachęcam do lektury ciekawego artykułu: Świat na rozdrożu, czy powrót do normalności na: frarnkofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com