Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Tusk zapewnia: Euro w Polsce nie oznacza wzrostu cen

Tusk zapewnia: Euro w Polsce nie oznacza wzrostu cen

Wyświetlaj:
ottt / 2009-03-05 08:33 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Myli się i to prawdopodobnie nie bez udziału świadomości. We wszystkich krajach które przystąpiły do unii walutowej zaobserwowano wzrost cen i inflacji.
Tusk po raz kolejny uważa, że Polska to jakaś wyspa na której grawitacja jest mniejsza.
Elendir / 2009-03-05 09:48 / Łowca czarownic
O ile wzrosły ceny i inflacja? Jakoś nie przypominam sobie żadnego kraju w którym inflacja urosła o 15% o których mówił Tusk.
ottt / 2009-03-05 15:10 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Byłem w Niemczech w 2000 roku i na żywo widziałem podwyżki na niektóre artykuły: 100%.
Wiem co widziłem i jaki był tego mechanizm.
Elendir / 2009-03-05 17:15 / Łowca czarownic
A możesz podać konkretne przykłady?
taki tam / 77.253.26.* / 2009-03-05 22:05
Przykłady masz niżej. Wystarczyło trochę poczytać.
Tusku w Lizbonie też podpisał traktat, nie czytając.
Coś was wyraźnie łączy.
Elendir / 2009-03-05 22:14 / Łowca czarownic
Jakoś nie widzę sensownego przykładu wzrostu cen. Mógłbyś go wskazać? Inaczej wyjdzie że masz coś wspólnego z Kaczyńskim.
taki tam / 213.238.107.* / 2009-03-06 13:19
Ponieważ wiele cię łączy z twoim idolem w sprawie nieumiejętności czytania tekstów, pozwolę sobie zrobić to, czego nie powinno się tu robić, czyli wkleję jeden z przykładów, którego nie powinienem wklejać, tylko sam powinieneś był przeczytać:

"produkty zywnosciowe poszly do gory do 200%.Np ogorek przed wymiana 60-90 pf a po wymianie 1,4 -1,6 .Teraz w
dobie kryzysu ceny spadaja ale i tak sa wyzsze .Panie Tusk samo mieszkanie placilem 560 DM obecnie po paru latach zbawiennego euro place 580 ale euro".
Mam tylko częściową nadzieję, że przeczytasz to ze zrozumieniem.
rcaruso / 87.169.66.* / 2009-03-08 14:45
Przyczepiles sie tego ogorka jak Rzep psiego ogona.Ogolnie wszystko zdrozalo jedne produkty na drugi dzien inne pozniej.Na pewno nie jest to wina Euro.Wine ponosi Rzad kazdego kraju ze ceny nie byly kontrolowane.Samo EURO NIE MA WPLYWU NA CENY .Maja wplyw posrednicy .
Elendir / 2009-03-06 13:43 / Łowca czarownic
Czy ten ogórek co zdrożał, to zdrożał na jednym bazarze, czy też w całych Niemczech. Ceny produktów rolniczych to i w Polsce potrafią znacznie zdrożeć z dnia na dzień. Czy na prawdę jesteś na tyle naiwny że uważasz że zmiana ceny tego ogórka wynikła z wprowadzenia euro? Że jakby marka pozostała toby nie zdrożał?

Podobnie odnośnie mieszkania. W ciągu paru lat cena wzrosła. Ale czy dlatego że wprowadzono euro, czy też stałoby się to pod wpływem mechanizmów rynkowych niezależnych od nazwy waluty?

Reasumując powtórzę 2 myśli które wciąż uważam za aktualne:

Jakoś nie widzę sensownego przykładu wzrostu cen.

oraz (z innego wątku):

Poplecznicy PiS najczęściej zarzucają innym osobom to co ich samych dotyczy.
rcaruso / 87.169.66.* / 2009-03-08 15:14
Powinienes wyjsc z domu troche na zewnatrz i pojechac troche dalej.Osobiscie byłem we Francji,Hiszpani przed wyminą i po wymianie..I praktycznie wszystkie produkty zdrożały w mniejszym lub wiekszym stopniu w bardzo krótkim okresie czasu. i nie 15% o których wspomina Pan Tusk.Osobiscie Nie jestem za Tuskiem jest za bardzo miąkki.Samo silne pchanie Polski do Euro i do korytarza euro w dobie kryzysu jest bardzo niebezpieczne.A osłabiona złotówka nie jest takim złem.Już teraz Niemcy jeżdżą niekiedy ponad 100 km do Polski i kupują wszystko,żywność artykóły przemysłowe,samochody.Przy kursi 3,2 za euro nie było kiedyś tylu chętnych inaczej jest teraz .I jeszcze jedno dlaczego Tusk się nie upomni do Europy o stocznie i o pomoc dla nich .Wszystkie kraje Zachodnie pmagają swoim rodzimym firmą i jakos im tego nie zabraniają.Ja myśle gdyby bał Kaczyński to potrafiłby powiedzieć NIE .Niestety Tusk potrafi mąwić tylko Tak.
Elendir / 2009-03-08 20:30 / Łowca czarownic
Wyobraź sobie że trochę bywałem w różnych miejscach na świecie. A odnośnie twierdzenia o ile ceny wzrosły to myślę że wystarczy spojrzeć jaka była inflacja.

Na czym Twoim zdaniem polega niebezpieczeństwo pchania się do strefy euro? Mógłbyś rozwinąć tą myśl?

I jakoś nie sądzę by brak umiejętności dialogu Kaczyńskiego skutkował lepszymi wynikami w jakiejkolwiek sprawie. A odnośnie stoczni to zaniedbania dokonane za jego władzy w tym i bezmyślne odrzucenie korzystnej oferty do której już nie udało się wrócić zasługują przynajmniej na dokładniejsze prześwietlenie.
marek 19.53 / 83.24.35.* / 2009-03-04 23:25

jeśli jednak pojawią się drobne zagrożenia, to będziemy mieli czas zastanowić się, jak państwo może pomóc tym, którzy jakiś kłopot mogli wynieść z tego tytułu - powiedział Tusk.



A później razem zastanówmy się nad tym, co polski rząd musi zrobić, żeby zabezpieczyć każdą polską rodzinę przed ewentualnymi negatywnymi skutkami wejścia do strefy euro - podkreślił szef rządu.


Ja sugeruję, by zastanawiać się wcześniej a nie później.

Później, dhhogi phhłemierze, to jest musztarda po obiedzie.

A powoływanie się na Słowację jest mocno przedwczesne.
Może się szybko okazać, że doskonale zarabiający w euro i kupujący za super walutę w Polsce piwo, mięso, materiały budowlane, szybko wykończą swój przemysł. I obudzą się z ręką w nocniku. A tam g(..)-euro.
Krzysiek84 / 2009-03-04 23:55 / Bywalec forum
No to inne przykłady, Słowenia, Grecja ... nigdzie ceny nie wzrosły więcej niż wynosiła standardowa inflacja.
marek 19.53 / 83.24.35.* / 2009-03-05 00:34

No to inne przykłady, Słowenia, Grecja ... nigdzie ceny nie
wzrosły więcej niż wynosiła standardowa inflacja.


A w jakiej mierze poprawiło to ich sytuację.

Wracając do meritum. Nasz drogi premier przewidując (jednak) wzrost cen, mówił o działaniach osłonowych. A więc dopuszcza wzrost cen. A o działaniach mówi w czasie przyszłym niedokonanym.
Elendir / 2009-03-05 09:52 / Łowca czarownic
W takim np. że kurs walutowy wymiany z UE się im tak nie zmienia. A jeżeli chodzi o efekty bardziej długoterminowe, to nawet NBP pod prezesurą Skrzypka dostrzegł korzyści.

Ja bym żadnych działań osłonowych nie podejmował - sądzę że nie będzie takiej potrzeby.
tojatoja / 77.253.130.* / 2009-03-04 22:28
tak tak niechaj nikt nam nie czaruje!!! prawda jest taka, ze ceny WZROSNĄ!!!, wszystkie ceny w momencie przeliczania ze złotówek na euro BĘDĄ zaokrąglane w górę. To fakt o którym słyszałam od ludzi z Hiszpanii
Elendir / 2009-03-04 23:43 / Łowca czarownic
O ile procent w wyniku zaokrągleń mogą wzrosnąć ceny?
marek 19.53 / 83.24.35.* / 2009-03-05 00:36
Zapytaj premiera. On przygotował działania osłonowe. Powinien wiedzieć.
Elendir / 2009-03-05 09:58 / Łowca czarownic
Zdaje się sam zwróciłeś uwagę że nie tyle przygotował, co dopiero przygotuje (o ile będą potrzebne). Czyżbyś już zapomniał o tym co napisałeś kilkadziesiąt sekund wcześniej?

Moim zdaniem efekt wzrostu cen będzie niematerialny, a dokładniej raczej nazwałbym to uaktualnieniem cen względem chęci podwyżek akumulujących się i co pewien czas skokowo skutkujących zmianom cen.
oszukana / 2009-03-04 19:13
Byłam w Hiszpanii, mleko i chleb kosztują po 1 euro, to niby nie wzrost cen?, dziś euro ma ponad 4zł, a chleb i mleko za złotówki mniej kosztują. Ach, gałka lodów 1,5 euro, czy to chcemy dla naszych dzieci?
Elendir / 2009-03-05 22:12 / Łowca czarownic
Ja też byłem w Hiszpanii. Oraz w innych krajach strefy euro. I zauważyłem że ceny w różnych krajach się różnią (w szczególności dla dóbr psujących się i trudno transportowalnych).
rcaruso / 87.169.66.* / 2009-03-08 15:20
Zepsuty to jestes ty,i ta twoja PO.
Elendir / 2009-03-08 20:31 / Łowca czarownic
Nie masz nic mądrzejszego do powiedzenia?
slowak / 78.99.28.* / 2009-03-04 21:17
Witam jestem ze Slowacje ,jak Polska bendze mieč EURO
to jest aktualne ceny na Slowacji
benzina 1,05Eur x4,55zl = 4,77zl
mleko 0,59Eur x4,55zl = 2,68zl
chleb 1,06Eur x 4,55zl = 4,82zl
v Polsku bendze drogo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
preprašam ale neumie pisač po PL
Pozdrawiam
kwant2000 / 2009-03-05 04:17 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
KOCHANI, TEN GARGAMEL ZNA SIĘ TYLKO NA CENACH (I to w złotych) JABŁEK I CEBULI NA STRAGANIE...EURO, ERM2, TO JEST ZASŁONA DYMNA, KTÓRA MA UKRYC NIEUDOLNOŚĆ JEGO RZĄDÓW. WYBORY W OLSZTYNIE, TO POCZATEK KOŃCA TEJ WROGIEJ POLAKOM, TAK JAK KLD, FORMACJI POLITYCZNEJ.
andowc / 83.30.116.* / 2009-03-04 22:39
Nic dodać,- nic ująć, (jakie ceny piwa ?)
Pozdrawiam
marek 19.53 / 83.24.35.* / 2009-03-04 23:33
Polskiego piwa ??? Na Złotego Bażanta już ich chyba nie stać.
Pozdrawiam

Nie dobijaj faceta. On już przeszedł na kranówkę.

Ja go dobiję. Eksport na Słowację (jeżeli jeszcze mają jakieś euro) jest naszą szansą.
slowak / 78.99.28.* / 2009-03-05 07:06
Witam jestem ze Slowacje
Zloty Bažant jest za 0,65Eur x 4,55zl = 2,95zl
mieso karczek 1kg 3,8Eur x 4,55zl = 17,29zl
kurczak 1kg 2,15Eur x 4,55zl = 9,78zl
Min.emeritura na Slowacji jest
315EUR x4,55zl =1433zl (neznam min .emeriture v PL ,ale na powno nemajo wšestci Polaci takie min.emeritury.To same jest jak emeritur z Nemiec nemože še porownawač do Slowackiego emerita.
Znam jakie jest ceny w Polsku ,mieszkam 10km od granic panstwa.Tego roku kupuje benzin ,žiwnošč,wšestko v Polsku aj samochod ide kupowač v Krakowie jest tanej o 31%.Handluje z PL firmami ponad 15 lat.
Slowakow jest 5mil a Polakov ponad 40mil .Zwykly obyvatel Polsky nehadluje a neexportuje na Slowacje lub do EU.
Polska nech poczeka na EURO jak benze 1 EURO = 3,1zl
Jak wprowadzi teraz po 4,55 zl/Eur to benze drogo w PL ! !
preprašam ale neumie pisač po PL
Pozdrawiam
rcaruso / 87.169.83.* / 2009-03-04 23:56
Tusk zapewnia: Euro w Polsce nie oznacza wzrostu cen
- Jestem wielkim zwolennikiem wejścia do strefy euro, ale gdybym chociaż przez sekundę sądził, że to oznacza np. 15 proc. wzrost cen, to bym nie szedł do strefy euro - zapewnia premier.
Jezeli Pan tusk Tak zapewnia to znaczy albo przespal wejscie euro na zachodzie europy albo oklamuje i mani narod.Mieszkam od dwudziestu lat w Niemczech i wiem najlepiej czy ceny poszybowaly do gory czy tez nie.Chyba ze Pan Tusk potrzebuje korepetycje z matematyki.Ceny w Niemczech nastepnego dnia poszybowaly 100% -200% do gory.Co z tgego ze telewizor stanial 0 5-10% jak produkty zywnosciowe poszly do gory do 200%.Np ogorek przed wymiana 60-90 pf a po wymianie 1,4 -1,6 .Teraz w dobie kryzysu ceny spadaja ale i tak sa wyzsze .Panie Tusk samo mieszkanie placilem 560 DM obecnie po paru latach zbawiennego euro place 580 ale euro.Po tej wypowiedzi pana Tuska widac jak oklamuje caly Narod.
kwant2000 / 2009-03-05 04:34 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
On okłamuje Polaków na kazdym kroku razem ze swoimi ministerialnymi kundelkami.. Przyklad - podatek Belki. Obiecał jego likwidację. I co? Pan Phlemiehl stwierdził, że potrzeby budzetu są takie, że podatku nie można zlikwidować, a przecież obiecał w kampanii wyborczej
Ps. Ostatnim wybrykiem tego niedołegi jest podniesienie akcyzy na alkohol. Myśli razem z tym cudokiem Rostowskim, że wpływy do budźetu wzrosną. Szuler Tysiaclecia - balcerowicz też to zrobił. I co? wplywy do budzetu zmalały. Niestety są w Polsce politycy z klubu niereformowalnych, jak ta baba z fraszki w. Potockiego "Strzyżono golono".

Najnowsze wpisy