Ten rząd przejdzie do historii jako najgorszy!!!. Podwojone zadłużenie, zlikwidowane OFE, podnoszone non stop podatki przy jednoczesnym finansowym wsparciu ze strony UE nie da się logicznie wytłumaczyć.Trzeba być wybitnym marnotrawcą pieniędzy aby do takich sytuacji doprowadzić.
Co tu może zrobić Tusk? Czego można od niego oczekiwać?

'
Dziwi mnie bardzo, ze Rzad lekcewazaco podchodzi do implementacji Dyrektywy Transgranicznej oraz utrzymuje i utwierdza istniejaca surrealistyczna sytuacje w krajowym systemie zdrowotnym.

Zeby w pelni wprowadzic DT w zycie, zachodzi koniecznosc przeprowazenia calego szeregu reform, aby ostatecznie dopracowac sie modelu, w ktorym ubezpieczalnia rozlicza sie z pacjentem na poziomie refundacji 75-80% poniesionych przez niego kosztow.
Pacjent wowczas za te sama cene bedzie mogl wybrac leczenie:
- w krajowym sektorze publicznym lub
- w krajowym sektorze prywatnym
- oraz bedzie mial mozliwosc leczenia za granica przy zwrocie kosztow czesciowych na poziomie 75-80% ceny krajowego swiadczenia z koszyka gwarantowanych uslug.

on się nigdy nie kwapił - zawsze sperawiał wrażenie - i na to ci durni wyborcy dawali się nabierać.

Nie można pisać że 47%. Bo procent oznacza "na 100" a tutaj w mianowniku macie 5x100=500. Więc spełniono (47/500)*100%= 9,4%. W szkole ocena dostateczny należy się od 50% więc tu za wykonanie planu tzw. PAŁA Z WYKRZYKNIKIEM.

Facet, który kiedyś przypalał, nigdy nie będzie miał zapału do niczego i o swoje niepowodzenia będzie obwiniał innych. Wypisz wymaluj Tusk!

Jaranie blantów ryje beret nieodwracalnie.

Jesteśmy świadkami jakiegoś publicznego paradoksu niewerbalnego. Postępowanie premiera Tuska i jego ekipy stwarza wrażenie, że chcą jak najszybciej pozbyć się ostatnich wiernych wyborców PO, by spokojnie odejść w niebyt historii.
Koncentracja idiotyzmów w działaniu przyjęła takie natężenie, że budzi obawę, co do ich przypadkowości. Do niedawna można było mniemać, że to wina niefortunnych doradców. Teraz zaczynam skłaniać się do poglądu, że to zasługa doradców, którzy mają za zadanie jak najszybszej kompromitacji rządu.

Łatwiej zarąbać niezorganizowanym Polakom ich oszczędności na emerytury, niż naruszyć przywileje zorganizowanych grup interesów.

Strach przed PSL-em nie pozwala Tuskowi naruszyć przywilejów rolników. Choć wg sondaży PSL ma poparcie poniżej 5% progu, to widocznie po ponad 20 latach prawie nieprzerwanego rządzenia PSL ma tak wielkie wpływy, że nikt ich interesów nie śmie naruszyć.

Strach przed wyimaginowanymi wpływami Kościoła Katolickiego nie pozwala Tuskowi zabrać choćby złotówki ze strumienia który płynie z budżetu duchownych (fundusz kościelny, fundowanie emerytur, finansowanie lekcji religii, różne dotacje cele kościele, choćby ostatnie miliony na Świątynię Opatrzności). Nie wspominając już o próbie rozliczenia nieprawidłowości związanych z Funduszem Kościelnym, zaniżaniem wycen darowanego majątku, ect.

## Post edytowany z powodu złamania regulaminu Forum MONEY.PL ###