Teoretyczne rozważania wydumanych obietnic największego szkodnika POlszy.

A gdzie OSZUSTOMETR 2007 ?

#1. PO: Jeśli dojdziemy do władzy, to zlikwidujemy 200 parapodatków i opłat o małym znaczeniu dla budżetu

#2. PO: Każdy będzie mógł swobodnie dysponować kapitałem z OFE

#3. PO: Fundamentem wolności gospodarczej jest wprowadzenie podatku liniowego. Obiecuję wam, że za dwa lata to będzie już rzeczywistość

#4. PO: Uprościmy i obniżymy podatki (chcemy wprowadzić jednolitą stawkę „3x15%” podatku PIT, CIT i VAT) i zmienimy sposób działania aparatu skarbowego, aby przestał być barierą w działalności gospodarczej i utra­pieniem w życiu obywateli. Proste i niskie podatki to także mniej urzędników w izbie skarbowej.

#5. PO: Obniżymy koszty pracy, tworząc z polskiego rynku pracy nasz główny atut w Unii Europejskiej,

#6. PSL: Chcemy znieść podatek Belki. Można to zrobić jeszcze w tym roku, żeby obowiązywało to już przy rozliczeniu za 2008 r.

Znając życie to tylko kolejne PR.
Ma ktoś jakieś doświadczenia z Bankiem Gospodarstwa Krajowego?
Na ich stronach opisy jak gadki polityków - zero konkretów:

"3. Na jakich warunkach udzielany jest kredyt technologiczny (oprocentowanie, marże, prowizje)?

Kredyt technologiczny udzielany jest na warunkach rynkowych, tj. takich na jakich bank kredytujący udziela kredytów inwestycyjnych. Warunki kredytu negocjowane są wyłącznie pomiędzy bankiem kredytującym a kredytobiorcą."

Noż to są k.. konkretne informacje.
Jak to młody mówi żal.pl.

Wpływyw z mandatów 10krotnie mniejsze niż zakładal Rostowski:
http://www.wykop.pl/link/1422197/w-styczniu-zamiast-125-bylo-tylko-7-mln-zl-z-fotoradarow-rostowski-ma-problem/

Nie wierzę, że Rostowski się kopsnął na tyle, żeby przewidywać aż 10krotnie większe wpływy. Imo to jest robione świadomie, gość zawyża niemal wszystkie wpływy nie tylko z mandatów i to od kiedy tylko zostął ministrem, dlatego m.in. nasz dług tak eksplodował. Nawet mierni ekonomiści ciągną z niego łacha. To nie jest przypadek i ja jestem niemal pewien, że Rostowski robi krecią robotę. Jest conajmniej agentem wpływu, pamiętacie skąd go Tusk wziął? Z kapelusza. Nikt go nie znał a facet w chwili obejmowania stanowiska MF nie miał nawet polskiego obywatelstwa…

Niech pajac Wincent przekonuje radę do obniżenia stóp do poziomu UE. ;-)))

Zatem oprocentowanie PLN będzie równe oprocentowaniu USD, EURO, CHF.

Znacie kogoś rozsądnego kto będzie trzymał wówczas oszczędności w PLN????

Ja też nie.

Zrobi głupol przysługę kredyciarzom w CHF, jak się franek zrobi nagle po 6 zł.

15% bezrobocie już niedługo.

Wodzu prowadź!

Niech działa w kierunku obniżenia kosztu pieniądza w Polsce do poziomu takiego, jaki jest w Europie, w której się podobno znajdujemy... niech wywiera nacisk na NBP co do stóp procentowych, albo niech podejmuje działania dla wprowadzenia euro, żeby Belka i towarzystwo mogli ustanawiać koszt pieniądza, ale już tylko kieszonkowego dla własnych wnuków.
To, co proponuje rząd, to tylko zachęcenie do brania ciągle drogich kredytów, tylko z mniejszym ryzykiem braku spłacenia.