Zdaniem Zarządu TVP, w ostatnich latach orzeczenia Komisji Etyki były lekceważone i nie podejmowano działań naprawczych, a w Telewizji Polskiej powstała atmosfera przyzwolenia na jawne łamanie podstawowych wartości i zasad.
A jak mają nie być lekceważone skoro dotyczą kwestii mglistych i temu pokoleniu pracowników mediów zupełnie obce. I tak po chłopsku- zakaz występowania w reklamach powinien być PO PROSTU zapisany w umowie o pracę każdego prezentera. Zero mgły i uznaniowości.