Andrzej
/ .* / 2005-08-23 08:28
Zastanawiam się, czy autor jest tak naiwny, że nie rozumie najbardziej oczywistych prawd, czy rzeczywiście pisał na zamówienie. Jak można sugerować czytelnikom, że jak w spocie wyborczym występują aktorzy to znaczy, iż to co tam jest mówione jest tak samo prawdziwe jak to, że występująca w reklamie osoba to nauczyciel, pracownica hpermarketu itp. ? A może "autor" zechce równie dokładnie "przeanalizować" reklamy wyborcze innych kandydatów, zwłaszcza, że jeden rzut oka na spoty Borowskiego, Cimoszewicza, czy Tuska dają wiele ciekawych tematów do dyskusji (czy tam grają sami zwolennicy tych Panów ?).