Zyski nasze, straty wasze
/ 178.36.152.* / 2011-07-30 12:44
Przejechanie się po S-kach w rękach drobnych graczy, żeby zmusić ich do spanikowania i ich zamykania, co oznacza kładzenie L-ek, zamykając S, żeby gruby mógł wywalić w dogrywce jak najwięcej akcji naiwnym w ramach dystrybucji i nabrać samemu S-ek, kiedy wszystko bankrutuje i trwa wszędzie bieg po gotówkę, jak w Stanach, gdzie już wywalają stale od wielu sesji, bo trend jest spadkowy, robiąc najpierw udawane rajdy, a potem wywalając w końcówce.
Jednocześnie zawodowi naganiacze w mediach wraz z tymi dyżurującymi na forach internetowych robią wodę z mózgów inwestorom odwracając uwagę bzdurami i strasząc jaki to koniec świata zaraz nastąpi jak nie podniosą limitu ciągłego zadłużania się, od danych pokazujących katastrofę gospodarki i konsumenta, jadących na długach w ramach bańki tworzonej od wielu dekad.
Bo liczą, że dzięki temu znów przerzuci się na podatników kolejne straty wynikające z tej polityki.
Nie ma chętnych na ich obligacje i jest problem, jak to teraz sprzedać tłumowi, bo banki na nich stracą...