Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

Tydzień redukcji stóp procentowych

Tydzień redukcji stóp procentowych

Money.pl / 2008-12-05 17:54
Komentarze do wiadomości: Tydzień redukcji stóp procentowych.
Wyświetlaj:
vox / 2008-12-07 15:21 / Zaklinacz Deszczu
w przyszłym tygodniu powitamy
wiek XX na WIg20!!!
adrianoo / 2008-12-07 15:26 / 10-sięciotysiącznik na forum
czyli?
Mieczyslaw / 2008-12-07 15:21 / Uznany Gracz Giełdowy
pakiet klimatyczny :))) konnfeencja w Poznaniu :))) pojedza popija , p******** w stolki i pojada , zmarnowane pieniadze , aha i jeszcze za przyjazd pewnie po kilknansie lub kilka dziesiat tys zl , my mamy zmienjszac CO2 , jakbysmy to My najwoecej emitowali


Chiny po raz pierwszy przyznały, iż są na czele listy krajów emitujących najwięcej szkodliwych gazów do atmosfery i przyczyniających się do zmian klimatycznych
Według oficjalnych danych naukowców z U.S. Oak Ridge National Laboratory, Stany Zjednoczone wysłały do atmosfery w 2007 roku co najmniej 1,6 mld ton CO2, a Chiny nie mniej niż 1,8 mld ton. Ocenia się, że roczna światowa emisja wynosi łącznie około 8,5 mld ton.

Chiny dążyć będą do racjonalnego wzrostu zapotrzebowania na energię, jednakże w najbliższej przyszłości nie może być mowy o zmianie chińskiego modelu energetycznego, opartego przede wszystkim na węglu - zaznaczył chiński urzędnik, podkreślając iż chodzi tu przede wszystkim o "podniesienie standardów życia milionów najbiedniejszych mieszkańców kraju".
zbig$ / 2008-12-07 15:44 / Uznany gracz - weteran 93/94
swietna sprawa, bedzie intensywniejsza wegetacja i przerobka co2 na czysty o2 - wiecej roślin, wieksze plony, wiecej zywnosci, tansza zywnosci i czystsze powietrze....
ćfoki nic nie mowia o innych naprwde szkodliwych gazach - co, so, no...moze tymi by sie zajeli
adrianoo / 2008-12-07 15:29 / 10-sięciotysiącznik na forum
najciekawsze jest to ze jak my sobie zafundujemy (w sensie Europa) limity to wogole przemysl przeniesie sie do Chin:)
zbig$ / 2008-12-07 15:48 / Uznany gracz - weteran 93/94
i potem nam kaza placic 5x wiecej za towary, bo zlikwidujemy swoj przemysl i nie bedzie konkurencji - bedziemy niewolnikami jak teraz chinczycy -
samismy si epokarali nieudolnym i sprzedajnym rzadem..gadaj ze ele. at. powstanie i w 2020 bedzie rozruch, a wiec w roku, do ktorego niemcy maja wygasic swe el. at. pewnie niemiceckie konsorcjum zbuduje - po co sie maja promieniowc jak moga polaczkow
adrianoo / 2008-12-07 15:50 / 10-sięciotysiącznik na forum
ja nie obstaje przy el. atom., kombinujmy, myslmy ale nie siedzmy w erze wegla kopalnego nie widzac nic poza
Mieczyslaw / 2008-12-07 14:51 / Uznany Gracz Giełdowy
do posiadaczy akcji Elektrimu

Nie ma już szans, aby postępowanie układowe zakończyło się w tym roku - przyznaje Zygmunt Solorz-Żak, większościowy akcjonariusz Elektrimu (w upadłości układowej). Wcześniej prezes Piotr Nurowski wyrażał nadzieję, że do układu z wierzycielami może dojść jeszcze w tym roku.
Jak ustalił "Parkiet" w sądzie, na 22 grudnia sędzia-komisarz ustalił termin rozpraw, na których rozstrzygana będzie zasadność kilku sprzeciwów do listy wierzytelności Elektrimu. Jak powiedziano "Parkietowi" w sądzie upadłościowo-naprawczym, w sumie zgłoszono ich 30. Odrzucony został jeden - spółki Dressta, która złożyła protest za późno (termin upłynął 3 września).

W przedświąteczny poniedziałek sąd zajmie się sprzeciwami Skarbu Państwa, który domaga się, aby na listę wciągnięto dwie zgłoszone przezeń wierzytelności: jedną o wartości 1,07 mld zł, drugą opiewającą na 556,37 mln zł. Pierwsza dotyczy inwestycji w Zespole Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin, do których Elektrim zobowiązał się w umowie prywatyzacyjnej. Skarb Państwa naliczył wierzytelność z tytułu kary umownej, zakładając, że konglomerat nie wywiąże się z podjętych zobowiązań. Zarządca Elektrimu argumentuje, że spółka ciągle ma czas na realizację inwestycji - napisał "Parkiet".
22 grudnia sąd rozpatrzy także sprzeciw francuskiego koncernu Vivendi. Koncern oprócz tego, że sprzeciwia się nieumieszczeniu jego miliardowych zgłoszeń na liście, zaprotestował przeciwko uznaniu wierzytelności zgłoszonej przez Powszechne Biuro Inwestycyjne Polska (8,07 tys. zł). Zajmie się też sprzeciwami zgłoszonymi przez Anitę Pagacz-Stachowiak i Aleksandra Stachowiaka oraz Leszka Szwedo - czytamy w "Parkiecie".
adrianoo / 2008-12-07 14:54 / 10-sięciotysiącznik na forum
maja ludzie poczucie humoru by 22 grudnia rozpatrywac sprawy Elektrimu...
Mieczyslaw / 2008-12-07 14:56 / Uznany Gracz Giełdowy
dzien jak kazdy inny
adrianoo / 2008-12-07 14:59 / 10-sięciotysiącznik na forum
oby zbyt duzo osob nie myslalo o karpiach tudziez podobnych przymiotach tej daty
Mieczyslaw / 2008-12-07 15:22 / Uznany Gracz Giełdowy
jestem swiecie przekonany ze Elektrim wroci na GPW :)

oredzej czy pozniej
adrianoo / 2008-12-07 15:25 / 10-sięciotysiącznik na forum
w tym glowa solorza:) i pewnie nie tylko:)
Kenobi / 2008-12-07 14:24 / Uznany malkontent giełdowy
Bardzo ważne dla sytuacji naszej gospodarki będą wyniki i uzgodnień w sprawie tzw. pakietu klimatycznego, gdzie próbuje się nam narzucić niekorzystne rozwiązania, które spowodują że znów jako biedny kraj nie będziemy korzystać z własnych, nadzwyczaj bogatych zasobów energetycznych, a do tego dopłacać do bogatych. Trzeba obserwować do jakich konkluzji dojdzie na trwającej obecnie konferencji w Poznaniu, której oczywiście towarzyszy zgiełk różnych "nawiedzonych", w większości zresztą przybyłych z zagranicy, jakby ktoś ich celowo "sponsorował"...
Amigo11 / 2008-12-07 15:08 / SAMA PRAWDA
A jakie są konsekwencje olania jakichś tam pakietów klimatycznych. ??
Mieczyslaw / 2008-12-07 15:11 / Uznany Gracz Giełdowy
a jakie moga byc ? finansowe : kilkaset mln euro a moze kilka mld
Amigo11 / 2008-12-07 15:12 / SAMA PRAWDA
NO ale po co podpisywać to?? Jak się do niczego nie zobowiążemy to na jakiej podstawie będziemy płacić???
adrianoo / 2008-12-07 15:15 / 10-sięciotysiącznik na forum
amiko, z takim podejsciem to moze powinnismy sie z UE wypisac i wyjechac na grenlandie, tam tez da sie zyc...
Amigo11 / 2008-12-07 15:17 / SAMA PRAWDA
No to co mamy wkółko się godzić na obciązanie nas kosztami a to kryzysu, a to ocieplenia.
adrianoo / 2008-12-07 15:24 / 10-sięciotysiącznik na forum
amiko, jakbysmy mieli inne zrodla energii i za przeproszeniem mniej walili w atmosfere to bysmy sobie limitami handlowali i jeszcze na tym zarobili... trzeba isc do przodu a nie stac w miejscu i to tym gdzie nas zostawil tow. gierek
Amigo11 / 2008-12-07 15:28 / SAMA PRAWDA
a po co nam inne jak mamy węgiel. Chyba tylko po to żeby je kupować od innych
kamil89 / 2008-12-07 15:49
No właśnie o to chodzi że energia z węgla jest strasznie droga. Potrzebujemy postawić 1-2 elektownie atomowe które są drogie, ale tanie w eksploatacji i przede wszyskim najbardziej ekologiczne(!). Każdy kraj w Europie ma swoją elektrownie atomową (zaczynając od malutkiej Słowenii, kończąc na Francji która ma ponad 50). Ale budowa takich elektrowni nie jest na rękę związkom zawodowym naszych biednych górników, ktorzy będą blokować ten pomysł do upadłego, strasząc Czarnobylem i innymi bajkami.
Amigo11 / 2008-12-07 15:52 / SAMA PRAWDA
masz rację albo węgiel albo atom. Powinniśmy też współpracować z Japonią i Francją nad ITER
Amigo11 / 2008-12-07 15:54 / SAMA PRAWDA
Ale narazie do czasu wybudowania elektrowni jądrowych jesteśmy skazani na węgiel.
I należy olać ciepłym moczem zarządzenia komisji europejskiej
Amigo11 / 2008-12-07 15:54 / SAMA PRAWDA
Ale nie wolno też mamić ludzi że atom jest w 100% bezpieczny bo nie jest.
Amigo11 / 2008-12-07 15:55 / SAMA PRAWDA
Mam na myśli oczywiście energię jądrową ;)
max303 / 2008-12-07 15:32 / Pogromca naganiaczy i malkontentów
z węgla robić benzynę ,a nie nabijać kabzę Putinowi i fundamentalistom islamskim
Mieczyslaw / 2008-12-07 15:38 / Uznany Gracz Giełdowy
wikszosc kopalni zlikwiodowana ,
adrianoo / 2008-12-07 15:52 / 10-sięciotysiącznik na forum
inne sa na skraju, szczegolnie w momencie jak przemysl zmianiszy zapotrzebowanie na en.
adrianoo / 2008-12-07 15:32 / 10-sięciotysiącznik na forum
plisss... jakby nam wystarczylo sie poruszac to nadal bysmy jezdzili dylizansami... hellol... do przodu, jesli sa ekologiczne zrodla energii i mozemy takie u nas stosowac to robmy to, wyobraz sobie ze przed wojna bylo u nas wiecej elektrowni wodnych niz ma to miejsce w tym momencie...
Amigo11 / 2008-12-07 15:34 / SAMA PRAWDA
No i co z tego?? W posce gór właściwie nie ma więc i elektrowni wodnych nie będzie, zrestą one mają większy negatywny wpływ na przyrodę niż CO2
max303 / 2008-12-07 15:36 / Pogromca naganiaczy i malkontentów
elektrownie wodne są np. w północnej Wielkopolsce,nie muszą być w górach
Amigo11 / 2008-12-07 15:37 / SAMA PRAWDA
no i ile z tego prundu macie?? Na uruchomienie 2 lodówek i pralki starczy??
max303 / 2008-12-07 15:50 / Pogromca naganiaczy i malkontentów
kilka elektrowni wodnych + korzyści z małej retencji,co jest bardzo istotne dla stepowiejącej Wielkopolski
adrianoo / 2008-12-07 15:44 / 10-sięciotysiącznik na forum
no comment
Amigo11 / 2008-12-07 15:45 / SAMA PRAWDA
Duża turbina wiatrowa to 8kW zobacz sobie ile twoje żelazko siorbie...
adrianoo / 2008-12-07 15:47 / 10-sięciotysiącznik na forum
amiko, ja wiem ze lubisz folklor i najchetniej widzialbys Polsze jako jeden wielki skansen ale mam nadzieje ze jest jeszcze kilka osb w tym kraju ktore mysla inaczej
Amigo11 / 2008-12-07 15:50 / SAMA PRAWDA
Ale o co Ci chodzi mamy w Polsce bardzo mało rzek!! W europie tylko dwa kraje są oparte o elektrownie wodne : Szwajcaria i Norwegia. Porównaj topografię tych krajów z nami. Uważam że energetyka jądrowa (może jak dobrze pójdzie termojądrowa ) to nasza przyszłośc. Może też ta geotermia. Ale ludzi nie wodna ani wiatrowa
adrianoo / 2008-12-07 15:53 / 10-sięciotysiącznik na forum
nie obstaje przy wodnej, korzystajmy z czego sie da - ale stojmy na weglu jako jednym i niepodwazalnym zrodle bo sie na tym przejedziemy
max303 / 2008-12-07 15:40 / Pogromca naganiaczy i malkontentów
zdziwiłbyś się
Mieczyslaw / 2008-12-07 15:23 / Uznany Gracz Giełdowy
i jeszcze jakie skladki placilmy :)) , przeciez caly VAT idzie do UE , nie ma nic za darmo
flugo / 2008-12-07 14:55 / portfel / Dziecko hossy

w większości zresztą
przybyłych z zagranicy, jakby ktoś ich celowo "sponsorował".

kto?
Mieczyslaw / 2008-12-07 14:50 / Uznany Gracz Giełdowy
Myliłby się jednak ten, kto uważałby, że wszystkie kraje UE walkę ze zmianami klimatycznymi odczują w taki sam sposób. Największe wyzwania czekają Polskę, Grecję, Niemcy, Czechy i Wielką Brytanię. To w tych bowiem państwach energetyka oparta na węglu odgrywa ważną lub nawet bardzo ważną rolę. One więc ucierpią najbardziej na wejściu w życie nowych przepisów. Zdaniem specjalistów, czarny scenariusz dla gospodarek tych krajów może oznaczać nawet zapaść. Ze względu na potrzebę zakupu kosztownych zezwoleń na emisję CO2 niewspółmiernie mogą w nich wzrosnąć koszty energii. Szacuje się, że nawet o 50-60 proc. To oznaczałoby praktycznie niemożliwość konkurowania z producentami z innych krajów.
Mieczyslaw / 2008-12-07 14:36 / Uznany Gracz Giełdowy
Przybywa chętnych na kupno nawozów. Puławy, które od kilku tygodni ograniczały produkcję, znowu zwiększą swoje możliwości wytwórcze – dowiedziała się "Rzeczpospolita".
Ta największa ze spółek Wielkiej Syntezy Chemicznej jeszcze w połowie listopada informowała o wyhamowaniu swoich instalacji o 30 proc. Powodem był spadek popytu spowodowany kryzysem. Teraz jednak zamierza zwiększyć produkcję nawozów i kaprolaktamu, używanego w produkcji tworzyw sztucznych. O ile, spółka nie ujawnia, jednak nie wraca jeszcze do pełnych mocy produkcyjnych.

– Pojawiają się pozytywne symptomy. Nie jesteśmy jeszcze pewni trwałości tych trendów, ale nasi handlowcy starają się je wykorzystać – twierdzi Paweł Jarczewski, prezes Puław.
Problemów z kaprolaktamem, czwartym pod względem udziału w przychodach produktem spółki, przysporzyło załamanie sprzedaży na rynku chińskim. Do tego doszła jeszcze słaba kondycja europejskich wytwórców poliamidów (do ich produkcji wykorzystuje się kaprolaktam), a także duże zapasy kaprolaktamu na rynku. Teraz jednak spółce udało się zagwarantować jego zbyt.

Na pełnej mocy pracują w Puławach instalacje produkujące melaminę, AdBlue (roztwór mocznika), nadtlenek wodoru oraz gazy techniczne. W ciągu ostatnich 30 dni akcje ZA Puławy straciły na wartości nieco ponad 8 proc. – najmniej ze wszystkich spółek notowanych w indeksie WIG-Chemia
Eres / 2008-12-07 14:35 / portfel / Wieczny debiutant
Sarkozy pozwoli nam na parę lat węgla ale w zamian za jego wiatraki.
pawel_bxxx / 83.4.106.* / 2008-12-07 14:44
no i pep urosnie;)
W Austrii jest tak, ze mozna sobie wybrac dostawce energii i zrodla jakie wykorzystuje.
Najtanszy jest prad z wegla, potem wody a najdrozej wypada energia z wiatru. Mimo tego wiele osob woli placic odrobine wiecej i kupuje energie z wiatru.
Mieczyslaw / 2008-12-07 14:49 / Uznany Gracz Giełdowy
Kompania Węglowa chce, by w przyszłym roku węgiel dla energetyki zdrożał nawet o 50 proc. w odniesieniu do cen, jakie elektrownie płacą dzisiaj - alarmują przedstawiciele elektrowni. KW oficjalnie nie informuje, jak wysoka będzie podwyżka.
Wielkość cen węgla energetycznego w 2009 roku będzie miała istotny wpływ na to, o ile w przyszłym roku podrożeje prąd. Energetycy i górnicy od ponad dwóch tygodni negocjują wysokość cen. KW nie mówi o swoich propozycjach, tłumacząc to tajemnicą handlową. Skalę podwyżek przedstawiają natomiast energetycy.

Według przedstawicieli grupy energetycznej Tauron, gdyby przyjęte zostały propozycje KW, węgiel podrożałby o 50 proc. wobec dzisiejszych, realnie płaconych cen. Wiceprezes KW Zbigniew Paprotny nie chciał potwierdzić, czy właśnie takiej realnej podwyżki cen oczekuje Kompania.
Według Paprotnego, w odniesieniu do tzw. bazowego cennika cen węgla, mówienie o podwyżce o 40-50 proc. jest przesadą. Przyznał jednak, że duże elektrownie nie płacą za węgiel po stawkach z cennika bazowego, ponieważ korzystały dotąd z sięgających nawet 10 proc. rabatów, a te od przyszłego roku zostaną zniesione. Dlatego - choć Paprotny nie chciał mówić na ten temat - realna oczekiwana przez KW podwyżka może być właśnie taka, o jakiej mówią energetycy, choć wzrost względem cennika będzie niższy
pawel_bxxx / 83.4.106.* / 2008-12-07 15:03
wegiel juz jest bardzo drogi, dwa lata temu kupowalem groszek po 280/tone, w tym roku udalo mi sie kupic po 500 a teraz jest po 600. Wiec co oni chca jeszcze? Wegiel raczej powinien staniec niz zdrozec.
Mieczyslaw / 2008-12-07 15:07 / Uznany Gracz Giełdowy
dla energetyki :) ,. a to roznica , Ty zapewne jestes odbiorca indywidualnym
adrianoo / 2008-12-07 15:12 / 10-sięciotysiącznik na forum
a elektreownie zamiast weglem opalaja trocinami...
Fitter / 2008-12-07 14:36 / portfel / Tysiącznik na forum
raczej reaktor made in France
Mieczyslaw / 2008-12-07 14:45 / Uznany Gracz Giełdowy
robia z nami co chca , a my musimy sie dostosowywac , to ta cala UE , ktora i tak predzej czy pozniej sie rozpadnie
Eres / 2008-12-07 13:53 / portfel / Wieczny debiutant
Friday, December 5, 2008
It's easy to get excited about today's impressive recovery rally in small caps, but when you step back away from things, the market is still trapped within a range defined by last Friday’s high at 473 and Monday's historic collapse low at 416. Until we get a breakout from that range, this price action is simply sideways meandering. One could argue that it is somewhat foundation building, but that is still overshadowed by the massive dynamic bear market that has been in play for quite some time.
Kenobi / 2008-12-07 14:09 / Uznany malkontent giełdowy
Wszystkie główne indeksy w Stanach skończyły tydzień na minusie. S&P 500 -2,3%.
zenobi / 78.88.78.* / 2008-12-07 13:51
mieszkam w centrum zaglebia miedziowego i w rozmowach miedzy mieszkancami tego regionu daje sie zauwazyc coraz wieksze obawy o kondycje tego miedziowego kolosa.Latwo to zrozumiec to jedyny solidny wyplacalny pracodawca w tym regionie.Ciezko bedzie sie pracownikom przyzwyczaic do utraty bonusow do pensji podstawowej jesli recesja sie przedluzy,a to wydaje siecoraz bardziej prawdopodobne.W czasie poprzednigo kryzysu cen miedzi do roku 2002 KGHM produkowal miedz po kosztach lub na minimalnych zyskach teraz juz sa widoczne straty a konca spadku cen miedzi nie widac.
Kenobi / 2008-12-07 14:07 / Uznany malkontent giełdowy
Producenci miedzi na świecie już rozpoczęli zwolnienia, ograniczenia w produkcji i zahamowali nowe inwestycje. Już kiedyś krytykowałem krótkowzroczną politykę zabrania mu ponad 7 mld. złotych w postaci dywidendy, co bardzo przydałoby się w okresie recesji. W poprzedniej recesji cena miedzi spadła do 70 centów (czyli połowę niżej niż wynosi obecnie).
Kenobi / 2008-12-07 13:50 / Uznany malkontent giełdowy
Nawet premier Tusk przyznał ostatnio w rozmowie ze związkowcami, że w ostatnim tygodniu nastąpiło szybkie pogorszenie sytuacji, o cym informowały serwisy radiowe. to szybkie pogorszenie ilustrują wszystkie ostatnie dane, wiele z nich na rekordowo niskim poziomie, co nie dotarło jeszcze do świadomości wielu inwestorów, którzy dają się zwieść "śpiewowi pięknych syren",zapominając o podstawowej zasadzie obowiązującej w bessie - ochronie kapitału. Lepiej stracić okazję, niż gotówkę...
zbig$ / 2008-12-07 13:17 / Uznany gracz - weteran 93/94
czytaliscie o opcjach?


Opcje walutowe: tysiące firm może zbankrutować

http://biznes.onet.pl/0,1875894,wiadomosci.html

--------------------
nawet jak to przesadzone i "tylko" setki zbankrutują, to i tak wystarczy by nas położyć...
a wig20 cofnie się do chrzu PL albo upadku rzymu
Kenobi / 2008-12-07 12:55 / Uznany malkontent giełdowy
Myślę, ze inwestorzy w czasie weekendu lepiej przyjrzeli się danym z rynku pracy w Stanach. To nie tylko utrata 533 tys miejsc pracy, czy dodatkowe 199 ty.s dodane w dwóch poprzednich miesiącach, co razem czyni 732 tys. To także dodatkowe 621 tys. zmuszone do przejścia do pracy w niepełnym wymiarze (obecnie 7,3 mln), oraz 422 tys., które wypadły z wyliczeń. Łącznie bezrobocie sięga już 13%. Ogólna liczba przepracowanych godzin w gospodarce spadła o 0,9% w listopadzie, a o 2,8% r/r. Przeciętna długość tygodnia pracy spadła na rekordowo niski poziom 33,5 godzin. Główny ekonomista banku Wachovia określa to jako odpowiadające spadkowi PKB o 5%. Rynek pracy będzie tragiczny przez wiele nadchodzących miesięcy, a recesja będzie długa i głęboka.
maracaibo / 79.185.32.* / 2008-12-07 15:44
Z tym,że Barack Obama zapowiedzial stworzenie 2.5 mln nowych miejsc pracyI to inwestorzy w Stanach w pietek docenili.Kenobi daj sobie spokoj do Swiąt.Ciesz sie razem z tymi ,ktorzy odrobią część strat.
zbyś / 2008-12-07 14:06 / Tysiącznik na forum
"To rzeczywiście wygląda w ten sposób jakby we wrześniu ktoś prztyczkiem wyłączył amerykańską gospodarkę" – uważa Richard Yamarone, główny ekonomista w Argus Research. Dodając, że "naprawdę złą wiadomością jest brak jakichkolwiek przesłanek, aby spodziewać się odwrócenia tego trendu".

Łącząc ze sobą zrewidowane mocno w górę dane o ubytku liczby miejsc pracy we wrześniu i październiku, okazuje się, że w Ameryce od początku września zlikwidowano 1,2 miliona miejsc pracy, co jest największym trzymiesięcznym spadkiem zatrudnienia w historii obliczania tego wskaźnika, czyli od momentu zakończenia II wojny światowej, twierdzi Dean Baker, dyrektor w Center for Economic and Policy Research.
Eres / 2008-12-07 13:25 / portfel / Wieczny debiutant
Nic to, Ken. Nic to:)
"Skierujemy ludzi z powrotem do pracy, aby odbudowali popadające w ruinę drogi i mosty, zmodernizowali szkoły, które nie spełniają oczekiwań naszych dzieci, i budowali farmy wiatrowe, panele słoneczne i energooszczędne samochody." Prezydent elekt.
I przeznaczy na to wszystko aż 170 mld dolców:)
Eres / 2008-12-07 13:26 / portfel / Wieczny debiutant
PS W ciągu dwóch lat powstanie 2,5 mln miejsc pracy. Ten sam.
Kenobi / 2008-12-07 13:30 / Uznany malkontent giełdowy
My też mieliśmy najpierw być drugą Japonią, potem drugą Irlandią...Skończymy w Argentynie...
Eres / 2008-12-07 13:41 / portfel / Wieczny debiutant
Z kim zatańczysz tango?:)
Kenobi / 2008-12-07 13:55 / Uznany malkontent giełdowy
Może z Nią...http://pl.youtube.com/watch?v=bibtqDxXv1o&feature=related
Eres / 2008-12-07 14:19 / portfel / Wieczny debiutant
No, no. Taniec niczego sobie. Ale czy to na pewno tango argentyńskie ?:)
Kenobi / 2008-12-07 14:26 / Uznany malkontent giełdowy
Oczywiście, możesz popatrzeć sobie na inne pokazane obok, np. z różnych konkursów.
Eres / 2008-12-07 14:33 / portfel / Wieczny debiutant
I love you, Ken. Tylko platonicznie, ale nie żałuj, bo jestem bzidki.
Kenobi / 2008-12-07 13:36 / Uznany malkontent giełdowy
Po krachu 1929 r. też były różne programy, najpierw był New Deal, potem musiał być New Deal 2, a Wielka Depresja trwała 18 lat. Do tego wtedy mieli nadwyżkę eksportową i walutę opartą na złocie, teraz są mocno zadłużeni, a dzienny deficyt w handlu zagranicznym sięga 2 mld. $.
Kenobi / 2008-12-07 14:00 / Uznany malkontent giełdowy
Japonia też już od 20 lat stymuluje swoją gospodarkę.
Kenobi / 2008-12-07 13:18 / Uznany malkontent giełdowy
Proszę zwrócić uwagę na spadek ilości przepracowanych godzin w listopadzie i porównać ze spadkiem w okresie ostatniego roku - to obrazuje kaskadowe przyspieszenie kryzysu w ostatnich tygodniach, co dopiero pokażą przyszłe wyniki firm, gwałtownie rosnąca ilość bankructw, której nic nie powstrzyma. W natłoku danych przeleciały nam koło oczu ogłaszane w piątek informacje o kolejnych redukcjach zatrudnienia z Credit Suisse, Nomury, AT&T, Du Ponta,Viacom...
osesek / 2008-12-07 13:12 / Pan Tysiącznik
2008-12-06 12:30:55 | | osesek
Re: Tydzień redukcji stóp procentowych
A dzień dobry (:

Czytam raport Employment Situation Summary zamieszczony na stronie U.S. Departament of
Labor .
Liczby są beznamiętne i pozbawione emocji ale opisują wiernie rzeczywistość.
Na koniec listopada 2008 zarejestrowano 10.3 miliona bezrobotnych,
od początku grudnia 2007 pracę straciło 2.7 miliona osób,
od początku grudnia 2007 liczba osób pracujących w niepełnym wymiarze czasu powiekszyła się
o 2.8 miliony ,
całkowita liczba osób pracujacych w niepełnym wymiarze wynosi 7.3 miliona.
Najwięcej bezrobotnych jest wśród ludności czarnej i wynosi 11,2% , bezrobocie wśród
ludności białej wynosi 6,1 %. Do 4,7 miliona zwiekszyła się liczba osób pozostających bez
pracy i nie restujących sie w urzędach zatrudnienia.
Czas pracy pracowników zatrudnionych w niepełnym wymiarze ulega skróceniu a praca po dwa dni
w tygodniu nie jest ewenementem.
1,9 miliona osób pozostających bez pracy nie zostało ujetych w lisopadowym raoporcie jako
bezrobotni z przyczyn proceduralnych.


Nastepną porcję niusów z raportu zaserwuję za czas jakiś.

PRZYTACZANIE PRAWDZIWYCH DANYCH Z RAPORTÓW PUBLIKOWANYCH PRZEZ RZĄD USA NIE JEST W
ROZUMIENIU PRAWA STANOWIONEGO ANI ZWYCZAJOWEGO NAGANIACTWEM.
WSZELKIE OPINIE KRYTYCZNE POD ADRESEM AUTORÓW RAPORTÓW NALEZY KIEROWAĆ NA ADRES :

USA
White House
Washington

President of the United States
George. W. Bush
Kenobi / 2008-12-07 13:21 / Uznany malkontent giełdowy
Gdyby Fed był bankiem komercyjnym, musiałby już ogłosić bankructwo.
kisiel2 / 2008-12-07 14:48
Z FED-em to jest mocno zakrecony mechanizm, ale lwia czesc zyskow z emisji obligacji i papierow wartosciowych zabiera rzad.

Szczerze mowiac to nie do konca rozumiem ten mechanizm, ale de facto Chairman jest mianowany przez prezydenta, a zaden z czlonkow Board of Directors nie moze miec zwiazku z bankami.

Z tego co mysle, to FED to jest po prostu chlopak do bicia - twor na ktory mozna zrzucic wine, ale ktory nie padnie.

Pzdr.
jaroslaw74 / 2008-12-07 13:12 / Uwaga! Łamie regulamin forum
no może być nikt nie dostrzegał tego wcześniej ale w Polsce jest zachowana płynność finansowa póki co w gospodarce i na razie nie ma co za bardzo przewidywać czarnych scenariuszy na 2009 , a że tam te mądrale amerykańskie okazały się palantami co żyją z kredytami i kosmicznymi lewarami to już inna sprawa teraz będą spijać piwko którego naważyli oby wypili całe bo może być cienko
Kenobi / 2008-12-07 13:27 / Uznany malkontent giełdowy
Już jedno wypili - poprzedni "pakiet stymulacyjny" zastymulował zakupy chińskich towarów w Wal-Mart...
jaroslaw74 / 2008-12-07 13:35 / Uwaga! Łamie regulamin forum
prawda jest taka że jak się rozwój opiera na lewarach i kredytach na potęgę bez oszczędności to w przypadku wysypania jednej bańki lecą pozostałe teraz tak się stało, pożyjemy zobaczymy oby nie było jakiegoś kataklizmu KENIU
Tapio / 2008-12-07 12:18 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
to jak zakonczymy przyszly tydzien? Bedzie wybicie w w ktoras strone?
osesek / 2008-12-07 12:05 / Pan Tysiącznik
A dzień dobry (:

No to ku pokrzepieniu serc - niusik.

" Nie jest to tylko kwestia tego, że wiele z tych funduszy straciło pieniądze swoich inwestorów. Bardziej traumatyczne jest to w jaki sposób wzniosły "bariery", by powstrzymać swoich inwestorów przed wycofaniem pieniędzy. Ci inwestorzy zostali zmuszeni do przyglądania się ja ich aktywa topnieją i przez jakiś czas będą pamiętać to doświadczenie."

Więcej na Fundusze hedgingowe odchodzą z godnością
Onet/FT

A u nas w Polsce nikt nikomu nie blokuje dostępu do własnych pieniędzy (:

Jak dotąd.
Kenobi / 2008-12-07 13:03 / Uznany malkontent giełdowy
Przymusowe czasowe zawieszanie umorzeń w funduszach, to tylko przedłużanie ich agonii. To samo co zrobili z zawieszeniem na np. 90 dni przejęć domów przez banki, które tylko wydłuża proces dotarcia do dna kryzysu. rynek sam musi skorygować wszelkie nieprawidłowości tak samo jak musi wyeliminować te firmy, które sobie na nim nie radzą. Kosztowny plaster, jaki przykleją firmom samochodowym, znów sięgając do kieszeni podatnika, nie zastąpi diałania i rynku i w połowie przyszłego rynku wszystkie i tak upadną.
brydzia / 2008-12-07 11:46 / 10-sięciotysiącznik na forum
słuchałam w piątek jednego zarządzającego że Polska powinna teraz wyemitować jak najwięcej obligacji bo w przyszłym roku Jankesi zaleją cały świat swoimi papirami na 2 tryliony $ i nie zostanie nic dla innych państw
Kenobi / 2008-12-07 13:07 / Uznany malkontent giełdowy
Problem tylko w tym, że nie będzie chętnych na ich nabycie, bo ich rating, jako kraju powinien zostać obniżony, to nie jest już kraj zdrowej gospodarki.
brydzia / 2008-12-07 11:40 / 10-sięciotysiącznik na forum
Wprawdzie polscy bankowcy przekonują, że i tak dotychczas bardzo restrykcyjnie sprawdzali sytuację finansową kredytobiorców, to KNF jest innego zdania. Jesienią Komisja przeanalizowała stosowane przez banki procedury i doszła do wniosku, że wraz z dynamicznym rozwojem akcji kredytowej dla gospodarstw domowych następowało stopniowe obniżanie wymogów przy ocenie zdolności kredytowej. Jednocześnie banki godziły się na coraz dłuższe okresy kredytowania (niektóre gotowe były pożyczyć pieniądze nawet na 40 lat) i zwiększały relację zadłużenia do wartości zabezpieczenia (słynne kredyty na 130 proc. wartości nieruchomości).

Doradcy finansowi przyznają, że były to sposoby na podniesienie zdolności kredytowej tych, którzy zarabiali za mało. Można też było we wniosku kredytowym łatwo zaniżyć koszty utrzymania. Wystarczyło, że klient np. z Warszawy zadeklarował, że co miesiąc na czynsz wydaje 100 zł. Bank tego nie sprawdzał.

Rekomendacja "T" zacznie obowiązywać na początku przyszłego roku. Banki już od kilku tygodni wiedzą, że KNF narzuci ostrzejsze kryteria analizy zdolności kredytowej i na własną rękę zaczęły się do nowych wymogów przygotowywać.

- Przede wszystkim wzrosły zakładane miesięczne koszty utrzymania: z 600 zł miesięcznie na pierwszą osobę w rodzinie do nawet 1 tys. zł - wskazuje Beata Pastusiak, doradca z Domu Kredytowego "Notus". - Banki dokładniej przyglądają się też limitom na kartach kredytowych i w rachunkach klientów - dodaje.
brydzia / 2008-12-07 11:38 / 10-sięciotysiącznik na forum
niedziela 11 30 a tu 1350 wpisów , i jak to się ma z teorią Warrena że hossa się zacznie jak będzie 50 wpisów dziennie ,
Fitter / 2008-12-07 11:46 / portfel / Tysiącznik na forum
nie pomyslal o tym ze wczesie bessy zacznie udzielac sie wielu fustratow, a stara gwardia i tak nie opusci forum
kkalli / 89.78.103.* / 2008-12-07 11:49
dokladnie tak, poltora roku bessy i nic sie nie zmienilo i nie zmieni
forum nie jest wyznacznikiem
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy