No bo jak by miały być dobre niespodzianki to by nie było tak głębokich spadków wczoraj i w Nowej Zelandii dzisiaj. Jednak wywiady działają, a każde państwo stara ochrania swoje zasoby materialne. Po drugie kto inwestuje długoterminowo w gospodarkę, której tren odwróci się pod koniec roku? A jak w październiku lub wrześniu? I po trzecie jak w Polsce spadnie rosnąca dynamika eksportu to spadnie wydajność kredytowa zadłużonych przedsiębiorstw, a to oznacza np. spadek rentowności banków czyli spadek kursu jakiś trzy-, czterokrotny. Krachu finansowego nie będzie, ale będzie to co ganił premier Kaczyński zadłużyliście się w bankach za bardzo. Ponadto wzięto kredyty na
akcje co przy gwałtownym spadku ich rentowności może pogrążyć kredytobiorców. Zatem dla rekinów jest to czas przejomwania zakładów i części gałęzi gospodarki. Mam nadzieję, że ,,Solidarność" odbije komunistom jakieś 50-60% jak dobrze zagra. Żeby tylko umiała zarządzać. I będzie tak jak mówił Wałęsa komuniści dopiero zaczną płacić rachunki za prl-owskie zbrodnie.