(@)
/ 89.79.218.* / 2012-02-27 02:58
Jak w Polsce "fachowcy" budują drogi, możemy się przekonać obserwując dziury powstałe po zimie. W każdej takiej nowej dziurze widać jak na dłoni, co się kryje pod oderwanym płatem asfaltu. Przeważnie są to kamienie wielkości pieści dorosłego człowieka, nie związane żadnym spoiwem a do tego wypolerowane jak parkiet na wiejskiej zabawie w remizie. Zjawisko to jest dobrze widoczne w powstałej co świeżej dziurze, bo potem auta z impetem ciskają tymi kamieniami, raz to w samochód a raz to w przechodniów, (ku wielkiej uciesze gawiedzi) i świadectwo partactwa oraz niekompetencji znika.