Ten tekst tylko uświadamia, że żyjemy w czasach bez wartości. Co dziś znaczą słowa polityków czy ministrów. NIC. Zrobią coś źle - mówią o sukcesach lub oskarżają poprzedników. Z drugiej strony człowiek przyzwyczai się do wszystkiego -
VAT to pomysł nowych czasów - podatek państwowy od moich zakupów. Przecież moje pieniądze są opodatkowane wielokrotnie: dochód netto (pit i zus), póżniej
vat i belki (miał być tylko na chwilę), akcyza czy inne gówno. Ciekawe kiedy ludzie stwierdzą, że najlepiej w ogóle nie pracować skoro większość muszą oddać do wspólnej kasy źle zarządzanej. Najlepiej chyba jednak być politykiem. Orwell rządzi.