Emeryt wojska może i ma te 2,7 tys. ale ten co niedawno odszedł na emeryturę.
Ja po 25 latach spedzonych w armii mam na ręke dokładnie 1604 zł. (jeden tysiąc sześccset cztery zł). Na emeryturze jestem od 1996 r.
Ledwo starcza na czynsz i życie. Na leki już brakuje. Żal wszystkiego. Żal młodego życia spędzonego na poligonach ( a było ich bardzo duzo) jak również żal że tak mnie Państwo potraktowało. Mialem mieć dobrą emeryturę ...mam ochłapy i stargane zdrowie. Mam chwile, że płakać się chce. Teraz, każdy zwykły robotnik tej emerytury więcej a pracował 8 godzin i po pracy szedł do domu, do żony, do dzieci. Ja ..... ehhh, oj Ojczyzno Ty moja .... za co mnie to spotkało.

od lat ci sami politycy i te same problemy, z których Polska nie może wyjść, a do tego dochodzą nowe - politycy pozoranci ile bierzecie za swoje nieudolne rządzenie - powinno Wam się płacić od sukcesów i zabierac za pomyłki ilu wówczas by z Was zostało - jak sie mają wasze emerytury ile my dopłacamy do Waszych nietrafionych pomysłów

Każdy podejmując pracę/służbę wie o systemie emerytalnym w jego zawodzie i dobrowolnie godzi się na to. Polska to wolny kraj i nikt nikogo nie zmusza do pracy.Każdy zawód ma swoje "+ " i "-" a system emerytalny mamy taki jaki mamy. Zakładając mundur służymy 24 godziny na dobę a nie pracujemy 8 godzin na dobę, czyli jak policzymy, że gdy można odejść na emkę po 15 latach to jakby odejść po 45 latach pracy - równanie jest proste

Policjant po 15 latach służby zarabia 2500 zł. 40 % z tej kwoty to 1000 zł emerytury na rękę. Idą na nią ci zniszczeni nerwowo, którzy nie nadają się do dalszej roboty. Po za tym przez 15 lat gotowość na telefonie, niepłatne nadgodziny do wiecznego nieodebrania (niektórzy mają po 500 nadgodzin) w innych jednostkach nadgodzin się nie dopisuje. W pracy cały czas stres, wszystko na granicy prawa i jeszcze niechęć obyateli. Są wolne miejsca chcesz - przyjdź. Popracujesz 15 lat będziesz brał 3 tyś emki na rękę. Połowę wydasz na psychotropy, drugą połowę na alimenty dla dzieci - bo przecięż żona cię zostawi. Gwarantuję wam że jak by zmienieli uprawnienia emerytalne przy obecnych wynagrodzeniach, połowa by odeszła a nikt by nie przyszedł do tej formacji. A druga połowa by odeszła po roku bo by musiała pracować za tą pierwszą połowę, która już odeszła. Już teraz nikt normalny tu nie chce pracować. Egzaminy są tak proste że przychodzą same sierot i nieudaczniki.
Pozdrawiam wszystkich mundurowych

Ale bzdury skąd te cyfry się biorą z kosmosu. Znajomy policjant przepracował w mundurze 23 lata i dostał 1900zł emerytury, inny 25lat w mundurze dostał 2200zł, jeszcze inny 40lat w mundurze dostał 2900zł. Nie piszcie że średnia emerytur policji wynosi 2900zł bo to nie prawda i krzywdzicie tym tylko ludzi którzy pracują na wasze bezpieczeństwo przez tyle lat narażając życie i poświęcając tym samym rodzinę dla was. Poza tym rząd na policji oszczędza nie daje im sprzętu i wyposażenia muszą dokładać z własnej kieszeni wiele razy zostają po godzinach i nikt im za to nie płaci, za prace w święta, nocki i w dni wolne również nie dostają ani grosza. Ale napisanie bzdur typu mogą iść po 15lat na emeryturę, tak owszem mogą ale ile będą mieć tej emerytury 1200zł, i z tego utrzymać dziś rodzinę to nie możliwe. Po za tym pisanie, o oszczędnościach dla takich służb to paranoja. Zmniejszymy dziurę budżetową bo zabierzemy służbom mundurowym przywileje np. wcześniejszą emeryturę a czy ktoś sobie wyobraża np. policjanta, strażaka, lub strażnika granicznego w wieku 60 lat. Np. strażak w wieku 60 lat wchodzi na drabinę aby uratować ludzi ma na sobie sprzęt, i próbuje wyciągnąć ludzi ale nie udaje mu się to bo jest już w tym wieku za słaby. Np. policjant w wieku 60 lat na meczu z tarczą przeciwko kibicom, stoi w pełnym sprzęcie z tarczą i pałką a tu nagle trzeba biec w sprzęcie za kibicami np. 500m i co zadyszka i stop. Ludzie zastanówcie się na czym wy chcecie zaoszczędzić na swojej głupocie. A pan redaktor to powinien napisać wszystkie aspekty tych oszczędności a nie tylko, załatanie dziury budżetowej. Pozdrawiam

To zacznijcie oszczędzać od siebie, jak narazie oszukujecie całe społeczeństwo, przykład? - proszę:

• Budżet Kancelarii Prezydenta: Oszczędności przez wzrost wydatków
Czwartek, 21 października (00:01)
Przyszłoroczne wydatki Kancelarii Prezydenta rosną w porównaniu z tegorocznymi o ponad 13 milionów (8,2 proc). Kancelaria publikuje jednak komunikat o zaoszczędzeniu 11 milionów. Wpuszczanie w maliny trwa.
Kancelaria Prezydenta po dość intensywnie prowadzonych dociekaniach w sprawie zapowiadanych, a nie realizowanych oszczędności, opublikowała wczoraj komunikat, dotyczący ograniczenia jej przyszłorocznych wydatków:
Na polecenie Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego Kancelaria Prezydenta złożyła autopoprawkę do projektu budżetu na 2011 rok. Autopoprawka kształtuje wydatki Kancelarii na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego. (Zapewne tegorocznego - przyp. red.) Zmiany w stosunku do roku 2010 związane są z nowym sposobem rozliczania kosztów paliwa lotniczego, nowymi odznaczeniami państwowymi i kosztami wynikającymi z rozpoczęcia nowej kadencji.
Zaoszczędzone w ten sposób 11 mln zł, zgodnie z wnioskiem Kancelarii Prezydenta, powinny zostać przeznaczone na sfinansowanie dokończenia programu przygotowania Zamku Królewskiego w Warszawie do odegrania istotnej roli reprezentacyjnej w czasie polskiej prezydencji w UE.
Komunikat sprawia podatnikowi autentyczną przyjemność. Oto zrealizowano zapowiedzi rezygnacji z "bizantyjskiego przepychu", o jaki oskarżana była Kancelaria Prezydenta Lecha Kaczyńskiego przez polityków Platformy Obywatelskiej. Niestety, satysfakcja maleje w miarę weryfikowania danych. A że w wypadku Kancelarii Prezydenta weryfikowanie ich jest niezbędne - pamiętamy z poprzednich odcinków.
Po pierwsze, komunikat mówi o 11 mln oszczędności, autopoprawka zaś - o sumie 10 mln 309 tysięcy. Drobiazg, ale różnica rzędu 700 tys. zł - jak zwykle w tej sprawie - jest różnicą na korzyść Kancelarii Prezydenta, która co innego podaje w komunikacie, a co innego - w autopoprawce.
Poza tym "oszczędność" dotyczy tylko obcięcia wziętej z sufitu sumy wydatków, umieszczonych w projekcie przyszłorocznego budżetu - 181 mln 833 tys.
Dla porównania: "bizantyjski przepych" Kancelarii poprzednika Bronisława Komorowskiego kosztował podatników w tym roku 158 mln 485 tys. zł. Kancelaria Prezydenta Komorowskiego zaś bezwzględnie ten budżet na przyszły rok ograniczyła:
- najpierw w projekcie budżetu do 181 mln 833 tys., a więc przez wzrost o 23 mln,
- potem w nieco wymuszonej autopoprawce do budżetu - ze 158 mln 485 tys. do 171 mln 524 tys. A więc zwiększając go tylko o ponad 13 mln.
Zdaniem Kancelarii Prezydenta (komunikat!) suma 171 mln jest na poziomie zbliżonym do sumy 158, a nawet pozwala mówić o zaoszczędzeniu 11 mln. Być może 171 to dla niej mniej niż 158.
Podsumowując: Kancelaria Prezydenta chciała dostać w przyszłym roku o 23 mln więcej. Po zwróceniu jej uwagi na niestosowność takiej rozrzutności w roku, kiedy zamrażane są płace całej sfery budżetowej poza nauczycielami - ograniczyła apetyt. I chce już tylko o ponad 13 mln więcej niż w tym roku...
Wypada chyba podziękować takiej Kancelarii.

List szefa Kancelarii Prezydenta


Fragment pisma szefa Kancelarii Prezydenta

Nie ma się co tak napinać - składkę ZUS płaci pracodawca a nie pracownik, pracodawcą dla służb jest państwo, oczywiście państwo mogłoby a widac nie chce gromadzić pieniądze na emerytury ale widać nie chce, składkę NFZ jak wszyscy płacą sami funkcjusze, a tu widzę artykuł ukierunkowany jest na tezę, że powinni służyć za darmo, i jeszcze z własnej kieszeni finansować sobie emeryturę, dziennikarz też belki we własnym oku nie widzi, bo ile dopłaca się z budżetu za wykonywanie wolnego zawodu dziennikarza?

ZAPOMNIELI NAPISAĆ O EMERYTURACH RZĄDZĄCYCH !!! PO JEDNEJ KADENCJI PRZYSŁUGUJE IM EMERYTURA W KWOCIE 2.000 ZŁ Z TYM TRZEBA SKOŃCZYĆ !!!!

Mój sąsiad pracował w SB i śmieje mi się o wiele starszemu od niego w twarz, że ja jak głupi pracuję. Dawno ma piękną emeryturę, jest zdrowy kieruje firmą ochroniarską i robi nadal co chce. Od 1944 r. w Polsce chronieni są funkcjonariusze (byli) UB i SB. Oto cała prawda o tym, że MSWiA wypłaca okradając nas, Polaków comiesięcznie z głodowych pensji.

co to za gówniany artykuł ? W policji 2900 średnio emerytury ? chyba jak ktoś w tym syfie wytrzyma do 65 roku życia :/ , co jest nie realne po 20 latach służby można sobie tylko w łeb palnąć :]