Ja bym pognał Ubera. Przecież sami przyznają, że nie są firmą transportową. To co mają do tego, jak działają firmy nie z ich branży.

pasażer zapłacił za przejazd to trzeba niestey odpowiadac jak za działalnosc, zapłacic podatek jak kazdy przedsiebiorca a nie slizgac sie po czyims tyłku .Ja musze utrzymac siebie rodzine i odprowadzac podatki zgodnie z prawem Ciekawe czy ci tak bardzo protestujący byli by zadowoleni gdyby ich prace mógł wykonac kazdy bez rejestrowania firmy bez odpowiedzialnosci za to co robi????? no i na koniec przewoznik bioerze pieniadze wiec przewoznik musi posiadfac uibezpieczenie firmowe bo kiedy dojdzie do wypadku a pasazer zażada odszkopdowania np.2mln i dozywotniej renty to kto zapłaci???? kowalski ktory ledwo ma na OC SAMOCHODU????? a OC tych szkod nie pokryje jesli to wynika z kasowania pieniedzy.

Rozsądek i tylko rozsądek w takich sprawach.
Tylko osoby z zawodowym prawem jazdy powinny być uprawnione do pobierania jakichkolwiek opłat (również typu car-sharing), natomiast aplikacja jest udostępniona przez firmę, która również de facto pobiera opłatę za usługę skojarzenia (do tego prowadzi wykorzystanie aplikacji) kierowcy i pasażera.
Z jednej strony w razie czego zarówno kierowca jak i pasażer mają prawne podstawy do przedstawiania roszczeń, z drugiej jest zabezpieczony interes obu stron:
- pasażer może się poskarżyć na np. nieprawidłową jazdę, zły stan samochodu itp.
- kierowca całkowicie legalnie może domagać się pieniędzy za np. car-sharing

Po to są zawodowe prawa jazdy, których uzyskanie też kosztuje więcej...

Jeśli ktoś chce podwieźć inną osobę, a nie jest zawodowym kierowcą to jego sprawa, ale nie może pobierać za to jakichkolwiek pieniędzy.
Amatorskie prawo jazdy nie upoważnia do uzyskania dochodu z tytułu odpłatnego wykonania usługi transportowej.

Jeśli taka firma jak Uber chce w Polsce zarabiać to MUSI tu płacić podatek. To chyba proste..

Będąc w Krakowie skorzystałem z usług Taxi na 10 Taksówkarzy tylko 3 mnie nie oszukało udawałem że nie wiem co gdzie jest w KRK i pytałem ile za kurs i przekonałem się jak oszukują .ps . znam Kraków całkiem nieźle i wiem gdzie co jest ile zajmuje droga i ile jest km ...

I tak POlskie pańtwo dało się ubrać w przewożników.Może i uber odprowadza jakieś podatki,ale szmaciarze kierowcy to takiego obowiązku już nie mają.Posiadają jakieś konta coś tam państwu kapie,ale gdzie są badania do zawodowego przewozu pasażerów ? gdzie psychotechnika ? gdzie oni płaca zus?Ciekawe też jaki podatek odprowadza KOMIWOJAŻER zabierający PO drodze klientów jadących za tzw. PALIWO .Taksówkarze- oczywiście w każdym środowisku trafiają się czarne owce,Ale ten taksówkarz ma badania lekarskie,niekaralność,psychotechnikę,oraz praktykę.Płaci zus i normalne podatki.Więc niech się jedna z drugim zastanowi do kogo wsiada i komuto potem zaprocentuje, bo potem jest lament ,ze dziecka do przedszkola nie przyjęli bo nie ma miejsc.Najlepiej ,to być darmozjadem , pasożytem i kombinatorem.

Co do Uber to czas pokaze czy ta forma sie przyjmie. Natomiast normalnego uzytkownika i tak nic nie chroni przed okradzeniem go prez taksowkarza. Bylem tego wielokrotnym swiadkiem. Nawet powiem wiecej czesciej taksowkarz mnie okradl albo przynajmniej probowal okrasc niz policzyl za kurs uczciwie. Zdecydowanie jestem za Uberem a przeciwko zlodziejom w taksowkach i to bez wzgledu na kraj.