Ubezpieczenie dla dziecka. Kupuj je z głową
Money.pl
/ 2015-08-13 09:11
asdfadfa
/ 212.109.146.* / 2015-08-13 15:18
Co za bzdury. Ubezpieczyłem dziecko w przedszkolu. Za cały rok zapłaciłem 95 zł. Nigdzie nie znalazłem w tej cenie ubezpieczenia z takimi warunkami. Składki gdzie indziej były dużo wyższe przy tym samym zakresie ubnezpieczenia.
Więc po co ta nagonka. Dziecko złamało rękę i otrzymało ponad ok. 1200 zł rekompensaty.
Przynajmniej miało coś na otarcie łez.
Poza tym każde ubezpieczenie z którego sie nie skorzysta można uznać za forsę wyrzuconą w błoto.
callgirl
/ 83.13.96.* / 2015-08-13 14:47
No chyba do końca nie jest tak jak wskazuje autor. W zeszłym roku rozglądałem się za ubezpieczeniem dla dziecka, bo to szkolne nie bardzo mi odpowiadało. Okazuje się, że nie ma podobnych ubezpieczeń dla pojedynczego dziecka, które odpowiadałoby zakresowi jak w przypadku ubezpieczenia grupowego. A nawet jeśli takowe znalazłoby się to składka jest nieporównywalnie większa. Dlatego skazani jesteśmy na takie ubezpieczenia grupowe.
pqr
/ 193.242.152.* / 2015-08-13 14:07
Jako pracownik ubezpieczeń napiszę tak:
- szkoła dostaje darowiznę równą 50% składki
- broker dostaje kurtaż średnio 20% składki.
Czyli 70% składki idzie na opłaty niezwiązane z ubezpieczeniem. Ubezpiecz się online za 3-krotnie niższą składkę na podobnych warunkach.
dana/213
/ 93.105.63.* / 2015-08-13 16:09
Za 3,20 zł nie ubezpieczysz się nigdzie na cały rok.
callgirl
/ 83.13.96.* / 2015-08-13 14:50
A czy możesz wskazać jak nazywa się takie ubezpieczenie?
krystyna 103
/ 83.30.101.* / 2015-08-13 14:05
Za skręcenie palca ręki 246zł odszkodowania w InterRisk Towarzystwo Ubezpieczeń S.AVienna Insurance Group . Od zgłoszenia szkody w szkole czekałam dwa tygodnie.
rty
/ 89.228.52.* / 2015-08-13 13:59
Moje dziecko w pierwszych dniach wakacji mocno pobiło i skręciło nogę. Stopa opuchnięta, pozrywane torebki stawowe, naciągnięte ścięgna palców i śródstopia. Noga unieruchomiona w szynie gipsowej na 2 tygodnie, następne dwa rehabilitacji. Odszkodowanie 90 zł :-) Za samą wizytę u lekarza na wyjeździe zapłaciłem ponad 150 zł. Ubezpieczyciel - NAU.
agent tomek
/ 193.109.244.* / 2015-08-13 13:50
Jeśli dużo rodziców nie wyrazi zgodę na ubezpieczenie firma ubezpieczeniowa odmówi zawarcia ubezpieczenia. Wtedy klienci będą musieli ubezpieczać samodzielnie swoje dzieci. Musieli - dlatego, że taki jest wymóg. Na pewno zyskają większe sumy ubezpieczenia i rozszerzenia tj. koszty leczenia, zatrucia, poważne zachorowania, diety szpitalne i wiele innych ryzyk oprócz NNW. Dopasują ubezpieczenia do swoich potrzeb. Wady to, że trzeba będzie się pofatygować do ubezpieczyciela. W każdym bądź razie warto.
wiola879
/ 77.253.182.* / 2015-08-13 16:24
Jaki wymóg?Poczytaj agencie:
UWAGA !
Od 1 września 2014 weszło w życie rozporządzenie Ministra Edukacji (poz 1150)znoszące obowiązek ubezpieczenia NNW uczniów w przypadku krajowych wycieczek szkolnych.
ja956
/ 83.10.23.* / 2015-08-13 13:45
O... i trzeba było tylu lat, żeby ujawnić oczywiste ? Że ubezpieczenia NNW w szkołach nie chronią w żaden sposób dziecka lecz służą jako dodatkowe dofinansowanie bieżących potrzeb szkoły w postaci prowizji. Nim więcej ubezpieczonych tym więcej kasy dostaje szkoła. Że każde ubezpieczenie jest dobrowolne- przecież każdy o tym wie. Pytanie , dla czego rodzice w większości, kosztem bezpieczeństwa własnych dzieci dofinansowują szkołę? To jest nie do wytłumaczenia. Że rodzice mają głos- wszyscy wiedzą, tylko jakoś mają napad braku słów i argumentów kiedy trzeba powalczyć o sprawiedliwość. Wolą płacić niż pomyśleć . A najgorsze jest to , że bezmyślność jest dziedziczna. I dla tego ubezpieczenie NNW w szkołach wyrosło do rangi OBOWIĄZKOWE. Tragiczne , ale prawdziwe.
kreatura
/ 89.69.228.* / 2015-08-13 13:35
a może warto się przyjrzeć warunkom ubezpieczeń i tym co te umowy zawierają ? Najzwyklejszy zwyczaj na tym rynku to polecenia...takie jak swego czasu polanka SLD Alrexa co jej mąż ubezpieczał duże zakłady pracy......i jakoś mu "szło"....
ubezpieczona
/ 83.12.3.* / 2015-08-13 13:31
Tak naprawdę nie wiem o co Wam chodzi. W końcu to ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków więc jak sama nazwa mówi nie na leczenie (zwrot kosztów leczenia czy planowanych operacji). Składka 50 zł za rok chyba sama mówi za siebie (normalnie to jest tyle miesięcznie). ja nigdy nie miałam problemów z uzyskaniem informacji na temat polisy ani na jaką sumę ani jakie są kwoty wypłacane. Mało tego zawsze mamy 2 lub 3 warianty do wyboru...
uczciwy
/ 89.69.228.* / 2015-08-13 13:31
PRAWDA jest taka, ze to się opłaca urzędnikom. Zazwyczaj jakaś pani z sekretariatu, abo pany DYREKTOR umawia się z ubezpieczycielem, części znajomą, która sprzedaja uzezpiecznie dla wszystkich dzieci i pracowników. Na koniec dzielą się prowizją i pani ze szkoły dostaje kilka set albo nawet kilka tysięcy złotych na konto. Niby oficjalnie...ale to jest łapówka a moze i zwykła kradzież. ..tak samo jest nawet w państwowych urzędach....zwykle .wytypuje się panią z kadr, która kosi kase...za przychylność.
Me
/ 167.247.83.* / 2015-08-14 16:10
Nie jest to prawda, wiec nie rób sensacji tam, gdzie jej nie ma...
Ewa549
/ 95.49.91.* / 2015-08-13 13:43
Jeśli znasz taki przypadek, zgłoś to na policję, bo to przestępstwo. U mnie w szkole cała prowizja z ubezpieczenia jest przesnaczona na cele szkolne, np. zakup pomocy dydaktycznych. I dyrektor ma na to dokumenty.
beny 1
/ 85.14.84.* / 2015-08-13 13:15
Nie ma potrzeby ubezpieczania dziecka jeśli chodzi o pobyt dziecka w szkole ,bo szkoła i place szkolne są ubezpieczone na wypadek roszczeń rodziców,a robi to właściciel czyli gmina.
Hanna 57
/ 31.183.71.* / 2015-08-13 13:07
A czy zauważyliście , że jest to reklama pewnego portalu , na którym można samodzielnie wykupić polisę przez internet? Jest w treści podany adres internetowy Wszystko jasne . Można ludziom robić wodę z mózgu . Nie kupujcie grupowego ubezpieczenia w szkole , kupcie droższe indywidualne u nas .Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
Me
/ 167.247.83.* / 2015-08-14 16:11
Dokładnie tak jest... A na dodatek jeszcze przekazuja nieprawdziwe informacje dotyczace ubezpieczeń...
Andrusa
/ 80.241.131.* / 2015-08-13 13:07
korzysta Ubezpieczyciel, Szkoła jako instytucja i Broker a Uczeń, co on tam znaczy
GienekKolano
/ 178.42.57.* / 2015-08-13 13:06
fakt ze szkoły podstawowej - ubezpieczenie około 50zł - rekempensata za złamaną rękę i gips 5 tygodni 100zł z groszami WTF
jajko539
/ 79.189.4.* / 2015-08-13 12:34
Rodzice sami powinni decydować o zakresie ubezpieczenia? Polecam iść do ubezpieczyciela (dowolnego) i próbować negocjować warunki... Do wyboru (dla klienta indywidualnego) jest kilka "sztywnych" ofert to tyle - podoba się? Bierzesz? Nie podoba? Do widzenia, bo u nas nic nie możemy zmienić. Nie twierdzę przy tym, że ubezpieczenia w szkołach są dobre. Sumy ubezpieczenia są z reguły symboliczne, a i o wypłaty trudno.