Dlaczego Żydzi i Muzułmanie tak bardzo walczą o przywrócenie uboju rytualnego ? Do tej pory był to dla nich w Polsce dochodowy biznes. Aby polskie zakłady mięsne mogły sprzedawać duże ilości mięsa m.in. do Turcji i Izraela, musiały posiadać certyfikaty potwierdzające spełnienie wymagań stawianych ubojowi rytualnemu, czyli musiały mieć potwierdzenie, że mięso jest w 100% koszerne. Taką ocenę mogli wystawić wyłącznie Żydzi lub Muzułmanie, wydając odpowiedni certyfikat. Ponadto związane jest to z uczestnictwem w rzezi rzeźników z tych krajów, szkoleniami, wizytacjami kontrolnymi, audytami itp. Dzięki temu przez cały ten czas Żydzi i Muzułmanie mieli zapewnione stałe, sowite źródło zarobku, bo polskie zakłady nie miały dużego wyboru jeśli chciały mieć zbyt mięsa na bliskim wschodzie.
Stąd całe te protesty i oburzenie w kręgach Żydowskich i Muzułmańskich.

Polskie zakłady protestują z kolei dlatego, że upatrzyły sobie wcześniej w tym wyjątkowo intratny interes i zainwestowały spore pieniądze w automatyczne linie do podrzynania zwierzętom gardeł bez udziału człowieka (swoją drogą metoda ta jest wyjątkowo okrutna i sprawia zwierzętom jeszcze więcej cierpienia niż ręczne podrzynanie gardła). Teraz natomiast oficjalnie nie mogą z tych urządzeń korzystać i ich spłacać.

Dlatego podawanie, że za utrzymaniem uboju rytualnego przemawiają względy religijne i kulturowe, uprawnienia konstytucyjne dla mniejszości wyznaniowych, miejsca pracy dla rolników itp. jest tylko sprawnie przeprowadzoną manipulacją opinią publiczną w Polsce i zagranicą.

Kolejny raz pytam

Jakie jest zapotrzebowanie, w Polsce, na mięso z uboju rytualnego.

W internecie znalazłem jeden sklep. JEDEN.

No i drugie pytanie - jaką dolę ma Schudrich za wystawianie certyfikatów na eksport.