Ubywa nam dobrobytu

Money.pl / 2008-06-17 14:22
Komentarze do wiadomości: Ubywa nam dobrobytu.
Wyświetlaj:
Jan2 / 217.153.161.* / 2008-06-19 08:42
Jak mówi przysłowie: nic w przyrodzie nie ginie, tylko zmienia właściciela. Nowi właściciele chwalą sobie aktualną sytuację. Dla nich wszysto jest OK. A nawet lepiej.
acomitam / 83.11.102.* / 2008-06-18 13:16
Ja tam w takie wiadomości nie wierzę. W Gazecie Wyborczej piszą, że jest znakomicie, a będzie jeszcze lepiej. Pewnie w tym Instytucie BIEC robi jakiś ciemnogród t.j. nienawistnicy, żeby nie powiedzieć ludzie chorzy z nienawiści, ksenofoby, osobnicy, którzy za nic mają - aż nie chce mi to przejść przez gardło - A. Michnika i B. Geremka, a również - o matko ty moja - "prof" Bartoszewskiego, no i oczywiście antysemici, co to antysemityzm wyssali z mlekiem matki.
Ela_1 / 79.186.99.* / 2008-06-18 09:22
Ten artykuł wyślijcie Tuskowi ................ bo może nie wie, że w Polsce zamiast Irandii powstaje biedny trzeci kraj.
A miało być tak pięknie ............... ech! jak przypomne sobie te reklamy Tuska przedwyborcze ................. marzyłam że zamieszkam w takim domu .............. Rzeczywistość jest niestety inna czynsze drożeją i trzeba będzie niedługo przeprowadzić do slamsów. Och panie Tusk ..... nikt panu nie powiedział, że gruszki na wierzbie nie rosną?
Bernard+ / 83.22.108.* / 2008-06-17 19:40
Czy ktoś w Polsce poważnie traktuje informacje statystyczne?
Jeżeli liczba osób utrzymywanych, które dzięki swoim przywilejom konsumują więcej PKB rocznie niż wytwarzają stale rośnie a liczba osób pracujących na ich utrzymanie, bo wytwarzających PKB maleje to jak może być po kolejnym roku większy dobrobyt?
Porównajcie sobie wartość PKB per capita, czyli na głowę mieszkańca Polski i Słowacji, Czech, Litwy, Węgier, Chorwacji, i wszystkich innych krajów UE. Potem porównajcie procent osób w wieku produkcyjnym 18-65 lat, który pracuje w Polsce i w innych krajach. A potem porównajcie sobie proporcje liczby pracujących w sferze przedsiębiorstw rentownych do nierentownych i do sfery budżetowej i przestaniecie się dziwić, dlaczego my Polacy jesteśmy najbiedniejszym po Bułgarach i Rumunach krajem Wspólnej Europy. Mamy rekord świata w ilości emerytów i rencistów przed 65 rokiem życia a liczba osób zatrudnionych w sferze budżetowej, czyli tej, która konsumuje PKB a nie wytwarza go w stosunku do liczby osób pracujących przy wytwarzaniu PKB jest również najgorsza w UE. Ponadto Gospodarka żadnego kraju Europejskiego nie ma tylu nierentownych od 20 lat przedsiębiorstw państwowych, w których pracownicy mają płace przekraczające nieraz o 100% płace w prywatnych przedsiębiorstwach rentownych. Żaden kraj nie ma również tylu dni wolnych od pracy, co Polska. No to, czemu się dziwicie?
szposzczegawczy / 83.22.48.* / 2008-06-17 20:52
W 1920 r. w USA obliczono, że przy ówczesnych mocach produkcyjnych, wystarczy gdy przeciętny Amerykanin będzie pracował jeden dzień w tygodniu by gospodarka się optymalnie rozwijała.
Więc nie produkuj takich bzdur w takim zagęszczeniu, bo nie w ogóle nie rozumiesz o co biega.
Jak to trafnie ujął pewien mądrala; "kto nic nie wie ten dużo gada, kto wie ten siedzi cicho".
Czego i przedmówcy życzę.
man13 / 2008-06-17 16:20 / Tysiącznik na forum
na kredyt UE. Trzeba się brać do roboty i oszczędzać.
smalecwystarczy / 213.158.196.* / 2008-06-17 18:52
jasne, zagoń do roboty połowicę, niech gary w końcu wymyje zalegające w zlewozmywaku. No i niech w końcu zacznie oszczędzać i mniej kupuje margaryny.
KAP / 2008-06-17 15:29 / Tysiącznik na forum
tj jesli place podnosic bez przerwy to nie ma komu sprzedac drogiego produktu a inflacja idzie w góre i zmniejsza sei ilosc nowych miejsc pracy. wyjsciem byloby obnizenie pozaplacowych kosztów pracy i przyciagniecie wiekszej ilosci inwestycji.
tamuj / 213.158.196.* / 2008-06-17 18:53
juści, juści
mycha10 / 2008-06-17 16:58 / Bywalec forum
Trzeba najpierw zmniejszyc grupę roszczeniowców,a ta niestety cały czas rośnie.Drugim problemem jest wszechwładza związków zawodowych i dotacja ich daiałalności z budżetu.Niewiele osób uzależnia ceny od wysokości VAT-U ,akcyzy, czy kosztów pracy.Dla każdego liczy się tylko pensja na rękę i różne zasiłki.Gdyby sprywatyzowano kopalnie, częśc szkół, czy służby zdrowia , Pocztę itp-zniknął by problem strajków roszczeniowych Ale który polityk na to się odważy?
:OOO / 83.17.193.* / 2008-06-17 16:55
o nie nie nie kolego, MUSIMY sluchac sie komisarzy-bolszewików z UE, ktora to UE w calym 4 letnim okresie u nas w Polsce zostawila całe 10 mld euro, do maja tego roku. Tymczasem inwestycje zagraniczne w Polsce to uwaga: 27 mld euro w ciagu DWÓCH ostatnich lat. Jest ot 6 razy wiecej licząc sredniorocznie (unijne 2,5 mld do 13 mld zagranicznych inw). Poza tym, nwestycje Chinczykow, amerykanow, niemców itd budują COS, miejscap racy, zyski - a unijna gotówka napedza jedno: INFLACJĘ i dodatkow BIUROKRACJĘ.
Hej / 130.60.28.* / 2008-06-17 15:09
POpierajcie w dalszym ciagu Slonce Kaszub, popierajcie. Wy jestescie calkowicie olsnieni!!!
Hej / 130.60.28.* / 2008-06-17 15:09
POpierajcie w dalszym ciagu Slonce Kaszub, popierajcie. Wy jestescie calkowicie olsnieni!!!

Najnowsze wpisy