Wskazania z Maripozy
/ 178.42.101.* / 2013-03-21 18:03
Jak cenimy pan Jackowskiego to taka jego wypowiedź jak w tekście wyżej; "Senator Jan Maria Jackowski (PiS) przekonywał podczas dyskusji nad projektem, że uchwała ma na celu sprzeciwienie się sytuacji, w której pojawiają się negatywne uwagi i opinie, dotyczące uczestnictwa katolików świeckich i duchownych w debacie publicznej. Według niego katolicy są często wykluczani z takiej debaty, czego przykładem - w jego opinii - są między innymi trudności telewizji "Trwam" z uzyskaniem miejsca na multipleksie." jest faktycznie żałosna - to co to chce Ustawą zamknąć gębę gazecie plugawej?
A takie sytuacje, gdzie pojawiają się "negatywne uwagi dotyczące uczestnictwa katolików w debacie.." trzeba po prostu olewać, mówić swoje i po wyczerpaniu liczby policzków do nadstawiania, po prostu samemu lać w ciemniackie, lewackie, zaściankowe, plebejskie, świńskie ryje spadkobierców KPP i błędów luxemburgizmu. I tyle, i nie bać się , że jakiś tłumok z krytyki politycznej będzie bredził o wieśniackim, zaściankowym kraju. I nasza mowa ma być tak tak i nie nie - zresztą Jackowski tego się dobrze trzyma.
ALE JEST DRUGI ASPEKT - uchwała w sprawie Manhattanu (bo chyba tam jest Maspeth, nie?) - - my tu do dzisiaj nie rozumiemy jak to się dzieje, że takie coś jak Borusewicz jest marszałkiem Senatu - a jak nie wiemy to podejrzewamy , że jest on jak tort ułożony z pogodzonych co do trzymania Polski za mordę warstw służb dziennych i nocnych , swojskich i ościennych. Inaczej nie ostałby się godziny. - i niech nikt nie farmazoni o jego zasługach w Sierpniu.