znalezione na rmf24, to wiele wyjaśnia:
Wbrew pozorom potraktowanie jako wyrób tytoniowy i niewielka(!) akcyza jest zbawieniem dla e-papierosów! Tu cytat dlaczego: " "Istnieją poważne podejrzenia, że koncerny farmaceutyczne naciskały – a być może nawet płaciły europosłom – za przyjęcie odpowiednich przepisów dotyczących e-papierosów. Koncernom farmaceutycznym zależy na tym, by e-papierosów było jak najmniej – bo przez nie spada sprzedaż wszelkich produktów pomagających w rzucaniu palenia. Ludzie, zamiast kupować nikotynowe plastry i inne cuda, przerzucają się na elektroniczne papierosy. Dlatego też koncernom bardziej na rękę byłoby, gdyby e-papierosy zostały przez Parlament Europejski zakwalifikowane jako leki – bo znacznie utrudni to ich produkcję. Jako produkt tytoniowy e-papierosy byłyby dalej produkowane i sprzedawane bez większych przeszkód czy obostrzeń."

Zaczęło się liczenie strat w firmach tytoniowych ? kto ma w nich swoje udziały ?

Taaaak ... Urzędasy i Polytycy opodatkować chcą wszystko aby starczyło na ich nieróbstwo i mega pensje kosztem ludzi naprawdę pracujących. Bezczelna pasożytnicza hołota , W PL jest ich już podobno 900 tysiecy - polipów i wrzodów na ciele. proponuje opodatkować "shit-a" od kilograma wtedy się nażrecie nieroby...

I slusznie, bo to syf.
Proponuję o 1000 % i zwykłe papierosy też.
W końcu rzuce na amen.
Pozwolić, zachęcać, uzależnić - żeby później szmal robić na idiotach. Taka polityka.

A dotychczas twierdzili, że palenie zwykłych papierosów przynosi państwu więcej szkody niż pożytu ale okazuje się, że to nieprawda bo rozprzestrzenianie się mody na epapierosy zaszkodziło fiskusowi.

Jeżeli nasze analizy wskażą, że wprowadzanie akcyzy i podatków na e-papierosy to zły pomysł, to nie będziemy tego robić - zastrzegła rzeczniczka KE.

Kufa, nie ma czegoś takiego jak dobre podatki. Są tylko złe i gorsze.

i przyjaznej dla podatnika administracji


Administracja ta nie będzie NIGDY przyjazna. Przecież tej administracji zależy na zaje.aniu Kowalskiemu po chamsku i pod przymusem tego co wypracował. A dalej, wyrzuceniu do szamba przynajmniej połowy zrabowanych ludziom pieniędzy.