szperacz internetowy
/ 87.251.252.* / 2012-01-22 06:19
Za Money pl 02.03.2009 r. :
" Obama podkreśla także, że Irak był bolesną lekcją mówiącą o tym jak i kiedy Ameryka powinna wziąć udział w wojnie." (...)
"Od inwazji 20 marca 2003 roku Amerykanie stracili w Iraku 4,5 tys. zabitych i 32 tys. rannych. Przez jednostki USA w Iraku przewinęło się ponad milion żołnierzy, a 30 proc. z nich po powrocie ma problemy psychiczne.
Na operacje wojskowe poszło ponad 800 mld dol., choć administracja George'a Busha szacowała, że wojna będzie kosztować 50-60 mld dol.
Koszt operacji wojskowych to tylko część rachunku, który będzie spłacany jeszcze wiele lat. Dodać należy np. koszty leczenia i utrzymania weteranów oraz odsetki od zaciągniętego długu,
bo Ameryka prowadziła wojnę na kredyt.
Wszystkie dodatkowe koszty podliczył noblista prof. Joseph Stiglitz - w optymistycznym wariancie wyszło mu 2 bln dol., w pesymistycznym 4 bln dol.
Takie sumy wywołują zawrót głowy nawet w Ameryce (dla porównania: rząd federalny w zeszłym roku zebrał z podatków 2,3 bln dol.)."
Utraty prestiżu Ameryki nie da się przeliczyć na pieniądze, ale był on dotkliwy. Saddam Husajn nie miał broni masowego rażenia, o co oskarżała go ekipa Busha. " cytat za M. Zawadzki 17.12.2011 r.
Kredyt, kredyt, kredyt, kredyt ...
Czyżby zapowiadała się krwawa "powtórka z rozrywki" NA KREDYT?