Andrzej. ob. IV RP
/ 213.25.208.* / 2009-11-26 18:18
Era rozsyła pisma w sprawie proponowanych zmian w umowie.
-------------------------
Era rozsyła pisma w sprawie proponowanych zmian w umowie , regulaminie oraz warunkach umowy .
Jednym z powodów zmian "rzekomych" umów było stosowanie dotychczas niedozwolonych klauzul ( o czym czytamy w piśmie i do czego Era się przyznaje) w umowie - oczywiście przez Ere i na korzyść Ery- co łatwo wykazać i udowodnić. Polskie prawo i UE zakazuje takich praktyk podczas zawierania jakichkolwiek umów ( tzn. stosowania niedozwolonych klauzul w umowie )
Zatem: według mojej oceny umowy które pod względem merytorycznym, prawnym, były i są w rażący sposób wadliwe - tj. zawierają klauzule niedozwolone przez Polskie i UE prawo, nie są umowami ważnymi. Umowy takie łamią przepisy w zakresie: 1.ogólnyvh warunków zawierania umów, 2.warunków swobody zawierania umów. itp. W oparciu o powyższy wywód: nie zachodzi potrzeba wypowiedzenia umowy której nie ma, lub jest nieważna, lub umowy która w świetle istniejącego, obowiązującego prawa nie jest umową akceptowaną „dozwoloną” przez prawo RPi UE. Tym samym i z tego powodu nie jest umową ważną .Tym samym: roszczenia Ery i żądanie kary umownej z tytułu odstąpienia od umowy wadliwej i z tego powodu nieważnej – roszczenia stają się bezzasadne. Inną sprawą jest celowe formułowanie treści umów / przez Ere/ w sposób enigmatyczny, pokrętny, niejasny, nieklarowny, bazujący na lukach prawnych – mających na celu: celowe wprowadzenie w błąd jedną ze stron umowy na korzyść drugiej strony umowy.
Inną sprawą jest : 1.(również bezprawne w rozumieniu j.w.) zawieranie umowy mającej na celu wymuszenie dodatkowych klauzul, lub umowy mającej na celu w przyszłości wymuszenie zmiany treści umowy pierwotnej. 2.Wymuszanie i stawianie w tryb zależności / z tytułu odstąpienia od wadliwej umowy / względem jednej ze stron umowy -mającej na celu uzyskanie jednostronnej korzyści itp. Umowy z Erą które zawierały niedozwolone klauzule są przykładem wymienionych praktyk i treści w rażący sposób niezgodnych z prawem. Odstąpienie Klientów Ery od tego rodzaju ”rzekomych” umów w żadnym wypadku nie powinno skutkować żadnymi konsekwencjami karnymi. Jednak jak czytamy w otrzymanym piśmie- od operatora Era- Cytuje : – „od umowy odstąpić możemy” ale . . . . .??? – pod rygorem kary !!! kiedy to wcześniej zostaliśmy postawieni wadliwą umową z operatorem Era w tryb niekorzystnej dla nas zależności- w względem operatora, jako drugiej strony umowy.
– PYTAM : w świetle jakiego prawa Ta firma okrada Obywateli ???
Prawo : Telekomunikacyjne ? , Gospodarcze? Konsumenckie ?
Jeżeli ktoś ma odwagę wypowiedzieć się na tym forum, na ten i podobny temat- w podobny sposób- to zachęcam. Proszę jednak nie pisać o sposobach ściągnięcia SIMLOCA, o sposobie wytargowania od Ery kolejnego telefonu (jako przysłowiowej: „otrzymanej darmowej marchewce”- od Ery- na zachętę do podpisania kolejnej, pokrętnej, wadliwej umowy - „ umowy bubla prawnego” ) itp. Proszę nie pisać o tym na poważnym i ogólnie szanowanym portalu prawnym.
Dla majsterkowiczów, kolekcjonerów są inne portale / fora dyskusyjne itp.
Zflustrowanym również odradzam – polecam niebieską linie.
Oczekuje wypowiedzi które mogą coś wnieść do sprawy – j.w.
Może kiedyś za 100 lat ten chory kraj będzie normalny- dzięki tym którzy potrafią myśleć, właściwie oceniać, nazywać rzeczy i sprawy po imieniu - tak jak na to zasługują. Może ten Kraj będzie też normalny dzięki tym którzy nie są i nie będą pasywni wobec wszechobecnego cwaniactwa, złodziejstwa, i to w świetle naszego ułomnego, spreparowanego prawa, polityki lobbingowej byłych i pewnie przyszłych też : - - - - ekip rządowych . . . . itp.
Póki co nie gdzie indziej jak w Kraju nad Wisłą sprawdza się stare porzekadło : „Sąd - ( w szerszym rozumieniu Prawo ) - To tylko instytucja- grupa ludzi która orzeka kto ma lepszego adwokata !!!
Może się mylę ? - ale kiedy obserwuje nasze pseudo przemiany w IV RP- to zawsze lepszego adwokata ma ten kto więcej nakradł.
Więc uważajcie na umowy i ewentualne sądowe procesy- z waszym okradającym was operatorem gsm. Cieszcie się nowym telefonem – wspomnianą marchewką, a wasz operator gsm rośnie w potęgę - waszym kosztem, dyktując wam coraz gorsze warunki świadczenia usługi. Dyktując wam umowy które praktycznie nie są żadną umową, w świetle cywilizowanego, logicznie, obiektywnie i poprawnie interpretowanego prawa.
Andrzej. Obywatel IV RP.
romipolska@poczta.fm