"...W efekcie, od niedzieli, Ukraina nie będzie kupować rosyjskiej wódki, piwa, ryb, mięsa, mleka, ale też m.in. SŁODYCZY, papierosów, lokomotyw i środków ochrony roślin...."
To pan prezydent Poroszenko nałożył sankcje na swoje własne wyroby? Jaja jak berety!!!

Wkrótce Putinowi pozostanie ostatni potężny partner handlowy - Kim Wodorowy.

UPAina po prostu nie ma pieniedzy na zakupy z importu. Jest bankrutem na garnuszku usa. Te sankcje to sciema dla gawiedzi zeby wytlumaczyc drastyczny spadek stopy zyciowej i braki na rynku. Podobnie jak podtrzymywana przez kijow wojna domowa ma za zadanie odwrocic uwage spoleczenstwa od braku reform, korupcji i zublzenia ukrainclw. Po otworzeniu granicnic na towary z EU resztki ukrainskiej gospodarki padna,bonke wytrzymaja konkurencji z tanszymi niemieckimi towarami. Po utracie Donbasu Upaina niema nic do zaoferowania na eksport. Czeka ja gorszy scenariusz niz w Polsce w latach 90.

Ukraina może kooperować z zachodem i da sobie radę. A Rosja może się opamięta w swych niecnych celach .Putin jak chłopiec lubi bawić się w wojnę - chłopcy z tego wyrastają ale czy wyrośnie z tego Putin ?

A ile wynosi w pieniadzu te 3% rosyjskiego eksportu a ile 10% ukraińskiego. Bo może się okazać, że rosyjskie 3% to więcej niż 10% ukrainskiego a wóczas straty poniosłaby Rosja a nie Ukraina.

rozumiem ze eksport jest taki sam wtedy to by była prawda, w procentach straci, w liczbach bezwzględnych a takie sie licza to chyba nie straci Łatwo manipulować czyż nie