Zwracamy się do społeczności międzynarodowej: reżim Wiktora Janukowycza i Partia Regionów całkowicie zrujnowali ukraińską władzę państwową. Mamy do czynienia z obaleniem ładu konstytucyjnego i bezprawnym przejęciem władzy na Ukrainie - powiedział jeden z przywódców opozycji, Arsenij Jaceniuk.

Zupełnie padło im na rozum?
Raczej nie. Raczej jest to cyniczne zagranie, liczenie na interwencję i poparcie z zewnątrz. Opozycja aby dojść do władzy na Ukrainie działa wbrew interesom Ukrainy choć oczywiście wmawia inaczej.
Przynajmniej obecnie to co robi opozycja jest gorsze od tego co robi ekipa rządząca.
Na dodatek te pitoły dla ogłupionych pożytecznych o przejęciu nielegalnym władzy przez Janukowycza i jego partię.
Może zacietrzewiona opozycja nie zauważyła, ale Janukowycz i jego partia ma demokratyczny mandat - oczywiście demokratyczny jak na warunki ustanowione przez USA i UE - wygrali po prostu wybory, uznane wprawdzie z zastrzeżeniami ale uznane przez tzw. opinię międzynarodową.
Obecna opozycja na Ukrainie ma szczęście, że nie działa np. w USA, tam za takie działania w parlamencie USA kongresmeni (posłowie) opozycji szybko ponieśli by regulaminowe konsekwencje. Parlamentarzyści w USA słyną z tzw. obstrukcji ale nigdy nie odważą się na takie działania jak opozycja w parlamencie Ukrainy. A nie odważą się ponieważ są świadomi konsekwencji z niemal natychmiastową utratą mandatu (a co się z tym wiąże i immunitetu) włącznie. Nie wspominając już o karach finansowych.