ULC przypomina, że jeżeli lot jest odwołany, pasażer ma prawo do zwrotu kosztu zakupu biletu w terminie siedmiu dni. Ma też prawo do odszkodowania w zależności od długości trasy od 250 do 600 euro, o ile przewoźnik nie powiadomił go do 14 dni przed odlotem o odwołaniu rejsu.
Czy ktokolwiek z 'czytelników' Money.pl wyegzekwował takie odszkodowanie od tzw. tanich linii ? Przecież jedyne co oferują w takich sytuacjach to lot inną trasą i/lub w innym terminie " w miarę wolnych miejsc"- czyli często za 36-48 godzin.