belladonna
/ 2011-01-31 08:57
/
Tysiącznik profesjonalny
"gdyż ktoś jej powiedział że ma za niskie dochody żeby skorzystać z tego odliczenia"
Najszybciej ten ktoś miał na myśli, że skoro osoba rozlicza się jako matka samotnie wychowująca (kwadracik 4), to już w ten sposób ma wszystkie zaliczki w PIT do zwrotu (tak przypuszczam, bo nie bardzo jestem zorientowana w kwocie podatku całorocznej przy minimum, czy jest wyższa niż 500 zł z groszami).
Ulga podatkowa, jak sama nazwa wskazuje jest ulgą w podatku, czyli należy go mieć, aby odliczać. Jeśli komuś w PIT po odliczeniu zdrowotnego zostaje 200 zł, to logiczne, że odliczy w ramach ulgi prorodzinnej 200 zł, a nie 1.112,04, bo odliczamy DO POKRYCIA W PODATKU skoro nie mamy go aż tyle, aby odliczyć całość za 1, 2, czy 3 dzieci :-)