norbert291
/ 78.10.176.* / 2016-05-13 13:07
Święta racja poprzednika. Problem jest też z pracownikami, którzy mając już swój staż w firmie. Ma jakieś pozaczynane prace, projekty w trakcie, ustalenia z klientami, ale co z tego. Postanawia zmienić sobie życie i daje wypowiedzenie, urlop, L-4 - gościa nie ma, do mnie klienci dzwonią a ja nic nie wiem w tematach, wychodzę na niepoważnego. Dlaczego pracownik nie ma obowiązku zakończyć swoich tematów i zdać wszystkie sprawy pod rygorem np. nieotrzymania należnego wynagrodzenia za okres wypowiedzenia ?
Pracownicy zawsze mogą zmienić plany i zero odpowiedzialności, ale jak pracodawcy powinie się noga lub zatrudni nietrafioną osobę to konsekwencje, że ho ho..... Gdzie tu odniesienie do umowy dwustronnej ? Ja mam obowiązek uczciwie płacić, OK, ale ty pracuj uczciwie.