Oczy
/ 91.114.253.* / 2016-04-22 17:58
Nie tylko - wszelkiego rodzaju karty platnicze, domowy komputer, rejestrowanie sie w sklepach w celu zbierania punktow i rabatow, centalna baza danych ubezpieczalni - to wszystko sprawia, ze wiadomo co do metra i sekundy gdzie przebywamy, co lubimy, co kupujemy, na co chorujemy, jak i kiedy spedzamy urlopy, Jestesmy jak otwarte ksiazki i do tego permanentnie pod kontrola, bo nawet wyjecie baterii z komorki (a nie ze wszystkich sie da) nie zapewnia, ze nie jestesmy podsluchiwani. Czy to nie paradoks? Koncerny dopasowuja nam reklamy i oferty na biezaco i wyswietlaja je natychmiast "uszyte na miare" na kazdym kompie, na ktorym sie aktualnie zalogujemy, a policja nie jest w stanie znalezc przestepcow, bo musi uzyskac od prokuratury to, czego koncerny nie potrzebuja - ZEZWOLENIE NA INWIGILACJE.