Podatek od dochodów kapitałowych zwany "Podatkiem Belki" i wynoszący 19% wszedł w 2001 i miał byc podatkiem "przejściowym" z którego zrezygnowano by po 2 latach.
Zwiększona stawka
VAT (z 22 na 23%) również miała byc przejściowa. Mimo tego już wiemy że żadnych obniżek VATu nie będzie.
tzw. "opiekuńcze państwo polskie" coraz ciaśniej zaciska pętlę na szyji swojego obywatela.
Uważa, że wie lepiej co jest dla mnie dobre.
Robi ze mnie ekonomicznego debila uzależnionego od dobrej woli urzędników.
Mówi mi bym oszczędzał a zabiera 19% dochodów (resztę zjada inflacja)
Zabierają kosmiczne sumy na ZUS by po 65 latach wypłacić mi (albo i nie) nędzne grosze
Pobierają kasę na opiekę zdrowotną mimo tego do specjalistów trzeba zapisywać się z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem.
W jakiej dziedzinie życia opiekuńcze państwo zdaje swój egzamin? Chyba w żadnej.
Państwo w obecnej formie przypomina pijawkę, która wysysa siły witalne ze swojego żywiciela (obywatela)