oportunio
/ 213.108.119.* / 2011-04-12 08:40
Oto przykład jak pewny jest wzrost podatków w UE.
Skutkowac to bedzie , zwiekszeniem juz wystepujacego zjawiska, przenoszeniem firm , produkcji, central bankowych do krajów gdzie jest znacznie wieksza swoboda gospodarcza, szczególnie do krajów Azji , ale tez i USA. Zapewne dla zatrzymania tego , urzednicy wymysla nowy kaganiec, który zaskutuje odwrotnie do ich chciejstwa.
Radosna twórczosć (ksiezycowa) urzedników, doprowadzic moze tylko do zastoju , a w końcowym efekcie do krachu , oraz jeszcze wiekszego zmarginalizowania Europy.
Jedna z przyczyn takiej radosnej (jakże żałosnej) twórczosci urzędniczej, jest olbrzymi przerost unijnej biurokracji, potworzono mnustwo tóznych biur i agencji, które teraz musza uzasadniac sens swego istnienie, nawet szkodliwy i absurdalny sens. Ale kazde z państw uczestników Unii chce miec parytet , chce miec swoich ludzi w urzedach "centralnych". prowadzic to moze , ba juz prowadzi do absurdów.
W ue to nie ludzie biznesu, nie ludzie inicjatywy gospodarczej maja najwiekszy wpływ na gospodarke na dezyzje gospodarcze, a armia urzedników, majaca silna potrzebe ciaglego uzasadniania racji swojego istnienia. To tez ludzie z inicjatywa ale inicjatywa urzednicza, dławiaca rozwój, dławiaca przediebiorczośc, wymyslajaca absurdalne, szkodliwe regulacje.
Widać w UE musi tak być. Musi w UE byc spora juz (wystarczajaca) populacja głupców, aby taki system (biurokracji) mógł sie rozwijac i rosnac w siłę, a mazeniem kazdego przecietnego w UE powinna byc i (groza) jest dostanie etatu i ewentualna kariera w instytucjach unijnych , najlepiej centralnych. Jeszcze troche a bruksela bedzie miastem urzednków, tylko i wyłącznie urzedników z wielkimi persoektywami na szybki rozwój.
Z tym , ze w takiej sytuacji, Europa nie ma żadnych szans na stanie sie chocby małym kotkiem gospodarczym, a na Chiny, Indie czy USA popatrzy sobie z oddali, wysoko zadzierajac głowe.