JanKS
/ 2008-11-27 11:26
/
Bywalec forum
Statystyki "wykorzystania" funduszy unijnych sa nic nie warte, bo piszący lub wypowiadający się o niech nie mają pojęcia o podstawowej procedurze ich wydawania.
Najczęściej podaje się, ile pieniędzy zostało faktycznie wypłaconych, a przecież wypłaty dokonuje się najczęściej po zakończeniu i rozliczeniu projektu lub jego etapu. Znacznie sensowniejsze byłoby podawanie, ile pieniędzy zostało zakontraktowane - to oznacza projektu, które wybrano, przyznano dofinansowanie z funduszy oraz podpisano umowy (nie wystarczy lista rankingowa). Podpisanie umowy oznacza zobowiązanie do zwrotu (określonej części) poniesionych na projekt kosztów - o ile oczywiście kierownictwo projektu dotrzyma warunków umowy. Jak wielką różnicę stanowi statystyka wypłaconych pieniędzy od statystyki podpisanych umów wyraźnie widać na przykładzie okresu 2004-2006. Pod koniec tego okresy "nagle" skokowo wzrósł stopień wykorzystania funduszy. Dlaczego? Bo Polacy dokonali 'skoku na kasę"? A może był to "rzut na taśmę" ? Nic takiego. Po prostu wiele wcześniej wybranych, zakontraktowanych i realizowanych projektów dobiegło końca i zostały wypłacone środki z funduszy zgodnie z umowami. Jako zwrot poniesionych kosztów.
I zgadzam się z Cspostrzegawczym, że Pani Gęsicka znała się na swojej robocie i wiedziała, co i jak robić, od czego zależy dobre wykorzystanie środków z UE, a co w tym przeszkadza.
Pozdrawiam