Ani przed wprowadzeniem indoktrynacji religijnej dzieci w szkołach za publiczne pieniądze, ani w rozdawnictwie środków budżetowych na cele nie narodowe, ani w ucieczce młodych wykształconych Polaków z własnego kraju za normalnym życiem, ani przed obawą że bez siły boskiej nie można poukładać swych/narodowych/społecznych spraw.

Czego się Polacy spodziewają?
Rozmawiają z kimś?
Ja w TV słyszę tylko jak nasi politycy rządają tego, albo owego, nie proponując nic wzamian.
Chrześcijaństwo do konstytucji unijnej, krzyże nawet do kibli, gejów wymordować, lesbijki zgwał..., przepraszam leczyć, Polska ma dostawać, ale nie brać.
Już po pierwszych postulatach widać, że Polska to kraj dziwaków, damy im te krzyże, to gazu im nie trzeba będzie dawać.
Swoją drogą to niech PiS dalej pluje na złych "ruskich" to napewno gazu dostaniem gratis co nie miara!

Solidarność, jak w 1939 - my walczyliśmy, a sojusznicy czekali, jak Niemcy podeszli pod ich granicę, to zaczęli walczyć i nawet na poprosili o pomoc - w nagrodę dostaliśmy się w niewolę po wojnie - ach ci nasi zachodni przyjaciele :)

Proponuje zagłosować i podsumować wyniki polityki naszego rządu lub brak działań
http://polskie-partie-polityczne.appspot.com/
- zmiany zależą od ciebie.