NIE MOŻE ŻADEN DMUCHANY - DMUCHAĆ - bo przecież wszyscy obywatele są dmuchani przez Brukselę.

Panie Janie!
Po pierwsze - urzędnik nie ma głowy wypełnionej pluszem! Ma ją wypełnioną trocinami i owe trociny są od tej chwili zabronione! Wata albo gąbka są dozwolone. Moim skromnym zdaniem gąbka będzie najlepsza. Dobrze wchłania! A przepisów do wchłonięcia więcej niż normalna głowa byłaby w stanie pomieścić, ale ludzkość stawia milowe kroki i wszystko jest możliwe, nawet gąbczaste głąby.
Po drugie - "...obsługa wprowadzania unijnych przepisów kosztuje kraje członkowskie 600 mld euro..., za tę horrendalną kwotę można by uratować niejedną Grecję." Nieprawda! To właśnie nie mniej niż na tę kwotę jesteśmy każdego dnia przymusowo dojeni. Dwukrotnie więcej natomiast kosztuje sama ta "machina do produkcji przepisów" i ona to, położy inne kraje na łopatki.
Po trzecie - co Pan pisał, kiedy bez zgody Narodu Polskiego przepychano i podpisywano traktat lizboński o powstaniu Związku Demokratycznych(Socjalistycznych) Republik Europejskich? Czy grzmiał Pan z trybun - "Zdrada, to zdrada mości Panowie!"
GDZIE PAN BYŁ?!

Ku Pańskiej i innych uważnych czytelników rozwadze polecam lekturę:
"Nazistowskie korzenie UE", której współautorem jest były więzień N I E M I E C K I E G O obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau - August Kowalczyk.

Pozdrawiam i życzę myślności!