Za kłopoty Grecji jest winna sama UNI-a. Przyjmuje się biedne państwo, zalewa się jego rynki towarami z silnych państw. Skutek? Słabe państwo zamyka fabryki, rośnie bezrobocie, kraj się zadłuża. Nie może się bronić cłami czy kursem własnej waluty bo jej nie ma. A jak kłopoty wychodzą to najchętniej by Grecję wywalili z UNI. To zwykłe świństwo. Jak przejdziemy na euro to grozi nam to samo.