Witam,

Prowadzę działalność gospodarczą związaną z importem z Niemiec chemii, spożywki itp. Los chciał, że w tym roku nie uniknę wejścia na vat, wobec czego mam kilka pytań.

Pierwszym krokiem będzie złożenie deklaracji o przyznanie vat-eu. Gdybym towar kupował tylko w hurtowniach na fakturę 0% nie byłoby problemu (pomijając stratę wynikłą z tego, że spożywka w Niemczech jest na 7% vat a u nas większość na 23%, ale to jest do przełknięcia). Jednak zaopatruje się również jak wszyscy z tej branży również w marketach, gdzie na pewno nie dostanę takiej faktury (a przynajmniej takie opinie wszędzie słyszę/czytuję). Na niemieckiej wikipedii również wyczytałem, że jeśli wartość brutto zakupów nie przekroczy 150 euro to sprzedający nie ma obowiązku wystawić faktury imiennej, czyli to co otrzymałbym kupując za mniej niż 150 euro byłoby na równi z paragonem tak naprawdę.

Nie potrafię dogłebnie zrozumieć wszystkich tych prawnie wypisanych artykułów na ten temat, ale:

http://www.izbapodatkowa.pl/odliczanie-podatku-naliczonego-od-wewnatrzwspolnotowego-nabycia-towarow-projektowana-od-2013-r-zmiana-przepisow,4,960
http://www.e-podatnik.pl/artykul/doradca_podatnika/4783/Odliczenie_podatku_naleznego_w_WNT.html
http://www.lexpress.pl/index.php?module=articlemodule&action=view_article&id=3461

Czy w tych artykułach nie jest ujęte, że posiadając jakiś dowód zakupu (choćby paragon/fakturę nieimienną) to mam prawo ubiegać się o zwrot podatku vat, który zostawiłem w Niemczech? Czy tą kwotę należy ująć w tabeli D w sekcji D.3 w deklaracji VAT-7 i gdzieś te odliczenia ując pisemnie?

Słyszałem też opinię , że należy zgłosić się do urzędu celnego. W poniedziałek się tam wybieram, może jakieś informacje mi przekażą.

Chciałbym, aby wypowiadały się tylko osoby, które wiedzą jak to wygląda w praktyce albo chociaż mają 99% pewność co do swoich opinii.

Pozdrawiam