Forum Forum inwestycyjneFundusze

UniKorona Akcje - dobry wybór?

UniKorona Akcje - dobry wybór?

romek88 / 2010-12-31 14:53
Na początek chciałem się przywitać. Więc cześć. Jestem młody i nieobeznany w temacie inwestycji, dlatego założyłem tu konto:)
Chciałbym w tym pięknym kraju wybudować za pare lat dom, dlatego zainteresowałem się inwestowaniem. Wybrałem fundusze inwestycyjne, bo są one wedlug mnie czymś pomiędzy słabymi lokatami, a ryzykownym kupowaniem konkretnych akcji. Trochę się rozejrzałem i założyłem konto w mBanku. W BZWBK gdzie mam już konto od paru lat jest atrakcyjna (tak mi się wydaje) ARKA, ale prowizje i minimalne kwoty startu troszkę mnie zniechęciły. W SFI wybrałem UniKoronę Akcji.

Mam taki plan, że będę wpłacał min.200zł co miesiąc. Obecnie zbliżam się do drugiej wpłaty. Jak oceniacie ogólnie ten fundusz? Z tego co widziałem chwalą się dobrymi wynikami w ostatnich latach. Można liczyć na podtrzymanie dobrej passy w 2011?

Jak już mówiłem, chciałbym kiedyś postawić domek. Powiedzmy, że na start potrzebuję 100tyś. Jak to osiągnąć w np. 6lat? Jestem młody, jestem studentem (uczelni nie związanej z finansami) więc nie mogę inwestować po 1000zł miesięcznie...a szkoda;)

Chciałbym żebyście mi tu jakoś podpowiedzieli. Może jakieś książki? Skąd czerpać wiedzę?
Wyświetlaj:
opiekuninwestora_pl / 2011-01-03 18:25 / -
Pomijając inflację wystarczy inwestować systematycznie 1019 zł miesięcznie i zarabiać średniorocznie 10%. Wtedy w 6 lat uzbiera się 100.000 zł.

Przy 16% zysku wystarczy 835 zl miesięcznie.

Przy wpłatach 200 zł m/c i zyskach 10% średniorocznie (mało który fundusz akcji taki wynik średniorocznie uzyskał w ostatnich 10 latach) trzeba będzie czekać 16 lat na kwotę 100.000 zł.

Nie jest to do zrealizowania poprzez inwestowanie cały czas w fundusz akcji.

Pomysł na systematyczne wpłaty w funduszu akcji to tzw. mit uśredniania ceny.

Działa - ale tylko na wykresie.

W praktyce:
http://blog.opiekuninwestora.pl/index.php/lekcja-historii-amerykanski-sen-czyli-co-wyszlo-z-usredniania/

http://blog.opiekuninwestora.pl/index.php/mit-usredniania-na-rynku-funduszy-cz2-ciekawy-wykres/

Warto samodzielnie zarządzać inwestycjami.

Co do lektury - np. www.funduszowacafe.pl
tedchom / 2011-01-03 19:02 / Tysiącznik na forum
Witaj
nie chce dyskutować co do kwoty inwestycji bo masz ile masz, pytałeś o książki polecam Elder.-.Zawod.inwestor.gieldowy
Analiza techniczna rynków finansowych.
do tego dobry jest nawyk kontrolowania swojej forsy i tyle. Jedno jest pewne Kupuj jak jest najgłębszy kryzys- czytaj największa panika, a sprzedawaj jak będą leciały natarczywe reklamy ile to fundusze nie zarobiły. To wystarczy powodzenia
romek88 / 2011-01-03 20:24
Te książki, które wymieniłeś, nadają się dla amatora? Jako pierwszy kontakt z finansami?
max1224 / 2011-01-03 22:44 / Tysiącznik na forum
dobra jest też Analiza techniczna rynków finansowych - Murphy'ego
a rewelacyjna Liczby Fibonacciego na giełdzie (autora nie pamiętam - pożyczyłem koledze)
obie przystępnie napisane
osobiście stroję się do "teoria chaosu a rynki kapitałowe" Edgara Petersa ale to wymaga powtórzenia tytułowej teorii a że studia kończyłem jakiś czas temu więc z tym powtarzaniem... sam nie wiem czy warto ... w każdym razie leży na półce a 4 oscylatory , zniesienia fibo, elliot i dowe wystarczają
tedchom / 2011-01-03 20:39 / Tysiącznik na forum
Uważam że wszystko co w tej książce Eldera jest to są fundamenty a czy dla laika ? ...Chyba tak. Bardzo prosto to opisuje. Moim skromnym zdaniem im więcej się naczytasz w tym temacie tym mniej będziesz wiedział, a i tak nie będziesz wszystkich wskaźników stosował na pewno;). Najważniejsze byś zdobywał jakąś praktykę w tej branży bo to ona powoduje dopiero zyski, (a praktykę zdobywać lepiej na 200zł). Wiesz jak to jest czy pamiętasz wszystkie przepisy ruchu drogowego? na pewno nie (no chyba że zrobiłeś akurat prawko) ale to że nie pamiętamy wszystkiego dokładnie to mamy praktykę, a w praktyce nie masz problemów z jazdą choć robi się błędy.
tedchom / 2011-01-03 20:40 / Tysiącznik na forum
napisałem fundamenty proszę nie mylić z analizą fundamentalną ;)
privy / 2010-12-31 15:57 / Tysiącznik na forum
Skończ studia, szlifuj język i uciekaj z tego kraju. Dobra znajomość języka i fach w ręku to najlepsza inwestycja. Tam sobie popracujesz i bez problemu odłożysz dużo więcej a jednocześnie jeżeli interesuje Cię inwestowanie będziesz miał czas by się tego nauczyć. Po 10 latach oszczędności za granicą wrócisz i będziesz jak hrabia o ile w ogóle będziesz chciał wracać. Może nawet zaawansowana wiedza inwestycyjna nie będzie Ci już potrzebna bo wystarczy automat robiący średniorocznie 12%, przy którym będziesz miał kasy po sufit.
romek88 / 2010-12-31 18:26
Za granice? Czemu nie, al na wakacje:)
London / 2010-12-31 22:25 / Bywalec forum
hmmmm kolega Ci doradza a Ty wolisz wakacje...Twój wybór . Według mnie Priv ma rację.Lepiej te pieniądze przeznacz na naukę a najlepiej na jakieś książki o giełdzie, forexie, zarządzaniu ryzykiem, pozycją itd, wtedy Twoje szanse dużo bardziej wzrosną i poszerzy się świadomość inwestycyjna bo na tą chwilę to z tymi stawkami to chyba żarty. Przy 200zł miesięcznie to musiał byś mieć ponad 50% !!! zysku rocznie aby uzyskać swój cel . To już lepiej napisać list do mikołaja...
romek88 / 2011-01-03 18:08
Dlatego też pytam o jakieś książki.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy