Bardzo proszę o przeczytanie poniższego tekstu i pomoc w sprawie nagłośnienia poniższego procederu.
Tylko za sprawą medialnego szumu lub reakcji władz, banki zostaną zmuszone do zachowania uczciwych zasad postępowania z klientem w czasie gdy tak wiele uwagi przykuwa sprawa spekulacji opcjami walutowymi zapomina się o zwykłych ludziach, którzy płacą podatki.
Zawarłem umowę kredytowa z Bankiem Raiffeisen Bank Polska S.A. w marcu 2007r w walucie CHF w wysokości 3,9% zmiennego oprocentowania. Podczas sprzedaży kredytu doradca banku Pan Tomasz M. tłumaczył mi, ze jest to korzystne oprocentowanie ponieważ LIBOR 3M wynosi 2,25% czyli marża banku to jedyne 1,65% i ze oczywiście oprocentowanie jest zmienne w zależności od oprocentowania waluty. Niestety nie poinformował mnie o tym, że taka umowa oznacza zmianę oprocentowania praktycznie według subiektywnej i nie podlegającej dyskusji decyzji zarządu Banku, której może dokonać kiedy chce.
Gdy w czasie od marca 2007 do października 2008 roku LIBOR 3M ( oprocentowanie waluty CHF ) powoli rosło zostałem objęty podwyżkami oprocentowania kredytu w lipcu 2007, październiku 2007, lutym 2008, lipcu 2008 i październiku 2008. Ważny jest fakt, że LIBOR 3M rósł w tym czasie z 2,25% do maksymalnie 3,1% czyli w sumie o 0,85%. Mój kredyt od października 2008r natomiast jest oprocentowany w wysokości 5,3%. Czyli różni się od początkowej wartości 1,4%!
Ważne jest, że Bank zawsze uzasadniał podwyżkę, podniesieniem stawek LIBOR 3M. Jak widać już w tym wypadku Bank nie podniósł oprocentowania w sumie o stawkę LIBOR 3M 0,85% ale o ponad 60% więcej czyli o 1,4%!!!...
Ale niestety to dopiero początek wykorzystywania przez Bank uprzywilejowanej pozycji…
Od listopada 2008 roku LIBOR 3M spadł do wysokości 0,63%. Wielokrotnie dzwoniłem i pytałem osobiście w oddziałach Banku kiedy zarząd zdecyduje o zmianie oprocentowania? Skoro stawka LIBOR 3M została obniżona o 80% oczekiwałem szybkiej i radykalnej decyzji. Na moje pytania nikt z Banku nie raczy udzielić konkretnej odpowiedzi zasłaniając się tym, że jest to niezależna decyzja zarządu Banku. W takiej sytuacji skorzystałem z prawa zmiany oprocentowania kredytu ze stawki zmiennej na marża banku+ LIBOR 3M i otrzymałem propozycję, która wprawiła mnie w osłupienie. Bank zaoferował mi marżę w wysokości 4%!!! Jest to najwyższa marża o jakiej słyszałem dla kredytu hipotecznego nominowanego w CHF i o ponad dwukrotnie wyższa niż przy podpisywaniu umowy.
Konkluzja – Raiffeisen Bank Polska S.A. korzystając z uprzywilejowanej pozycji zmienia warunki umowy bez względu na faktyczny stan oprocentowania waluty tak aby wykorzystać klienta. Co więcej stawia klienta w bardzo trudnej sytuacji gdyż nie mogę się zdecydować na przeniesienie kredytu do innego banku ponieważ żaden bank w Polsce nie oferuje teraz kredytów w CHF. W obecnej sytuacji kursowej spłata całkowita kredytu oznaczałaby spore straty.
Jednym zdaniem Raiffeisen Bank Polska S.A. z premedytacją wykorzystuje klientów korzystając na trudnej sytuacji ekonomicznej w Polsce i na świecie a ja jako zwykły klient nie mogę zrobić nic oprócz nagłaśniania sprawy, mając nadzieję, że może jakieś instytucje jak KNF, UOKiK lub inne rządowe jednostki zainteresują się tak jawną niesprawiedliwością.
Kiedy tak wiele mówi się o kryzysie, broni się firmy spekulujące walutami a zupełnie zapomina o zwykłych ludziach płacących kredyty.
Apeluję do wszystkich, którzy czytają ten tekst o nagłośnienie sprawy i zapytanie przedstawiciela Banku i odpowiednich organów dlaczego taka sytuacja ma miejsce i jak można ją zmienić.
W razie potrzeby mogę dosłać wszelkie dokumenty uwiarygodniające całą sprawę.
Pozdrawiam