Onnnnna879
/ 88.156.32.* / 2016-05-09 10:22
Przecież to było łamanie praw pracowniczych i to nie jednej osoby, a wielu. Dlaczego ci ludzie nie wystąpili razem do Sądu Pracy? Wygraliby na pewno z bankiem i bank jeszcze musiałby im odszkodowanie zapłacić. A teraz, kiedy bank splajtował i de facto nie istnieje, to szukaj wiatru w polu. Syndyk choć pomylił się z dwukrotnym wypowiedzeniem(to akurat niekaralne) działa zgodnie z prawem i syndyka do sądu podać nie mogą. A bank, jak jeszcze istniał- mogli., tylko bali się. No to teraz mogą tylko narzekać, bo już nic nie zwojują.