Fiskus chce zmian w systemie podatkowym i chce wyeliminować możliwość korzystania z ulg podatkowych takich jak internet, rozliczanie z małżonkiem czy wiele wiele innych. Wszystko ma funkcjonować pod hasłem Uproszczeń procedur podatkowych
ja to odbieram nie jako uproszczenie procedur a jako atak na ulgi i na pieniadze ktore ceizko sa zarabiane przez obywateli a rzad szuka kazdej mozlwiej sytuacji po to zeby te pieniadze przygarnac do siebie i zabrac je ludziom
to uporosczenie jest tlumaczone skomplikowanie rozliczen i korzystaniem z ulg wiec wedlug rzadu lepiej zrezygnowac z ulg na rzecz prostoty rozliczen a dzieki temu wiecje kasy wplynie na konto skarbu panstwa ;/
chca jeszcze bardzeiej oblupic sie na podatnikach bo ciagle im malo ;/ niech sie zajma placami polotykow i innych osob na wysokich szczeblach aministracyjnych i stamtad niech biora kase!
masz racje,. ale pomysl sam w sobie jako pomysl jest dobry czyli mozlwisoc ulatwienia rozliczeni podatkowyuch i zmienienie skomplikowania procedur podatkowych ale napewno nie kosztem ulg podatkowych ktore sa nalezne obywatelom!